1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Seriale
  4. >
  5. Netflix kręci serial inspirowany „Lalką” Bolesława Prusa. Reżyser „Kosa” pokaże ją tak, jak jeszcze nigdy jej nie widzieliśmy

Netflix kręci serial inspirowany „Lalką” Bolesława Prusa. Reżyser „Kosa” pokaże ją tak, jak jeszcze nigdy jej nie widzieliśmy

Sandra Drzymalska i Tomasz Schuchardt jako Izabela Łęcka i Stanisław Wokulski w nowej ekranizacji „Lalki” (Fot. materiały prasowe Netflix)
Sandra Drzymalska i Tomasz Schuchardt jako Izabela Łęcka i Stanisław Wokulski w nowej ekranizacji „Lalki” (Fot. materiały prasowe Netflix)
Netflix rozpoczął właśnie zdjęcia do nowego serialu kostiumowego – produkcji inspirowanej najpopularniejszą powieścią Bolesława Prusa. Kogo zobaczymy w rolach głównych i kiedy odcinki zasilą bibliotekę serwisu? Oto szczegóły.

Nowy serial przedstawi historię miłości niemożliwej, opowiedzianej za pomocą głosu dwóch całkiem innych, lecz równych w swojej sprawczości postaci: Izabeli Łęckiej i Stanisława Wokulskiego. Opowieść ukazana na tle wczesnokapitalistycznej, ogarniętej żądzą posiadania Warszawy ma natomiast być nakręcona w taki sposób, aby trafić do współczesnego widza. Kogo zobaczymy w rolach głównych? W postać Izabeli Łęckiej wcieli się Sandra Drzymalska („Sexify”, „IO”, „Simona Kossak”), a Stanisława Wokulskiego zagra Tomasz Schuchardt („Wielka Woda”, „Chrzest”). Za reżyserię odpowiada natomiast Paweł Maślona, twórca m.in. hitów „Atak Paniki” czy „Kos” z nagrodą Złotego Lwa za najlepszy film.

„Lalka” od Netflixa: więcej niż romans?

– Serial „Lalka” to współczesny melodramat o miłości, obsesji i społecznym rozdarciu, ale nie zamykamy się w jednej konwencji – mówi Paweł Maślona. – Pojawią się tu również elementy tragikomedii i kryminału, bo zależy nam na gatunkowej przygodzie pełnej emocjonalnych odcieni – dodaje twórca. W centrum historii znajduje się Izabela Łęcka – kobieta, która nie zgadza się na przypisaną jej rolę biernej arystokratki. Zafascynowana emancypantkami, marzy o wolności i samostanowieniu – nie chce wychodzić za mąż, tylko żyć po swojemu – a także walczy o przetrwanie w rozpadającym się porządku społecznym.

Sandra Drzymalska i Tomasz Schuchardt jako Izabela Łęcka i Stanisław Wokulski w nowej ekranizacji „Lalki” (Fot. materiały prasowe Netflix) Sandra Drzymalska i Tomasz Schuchardt jako Izabela Łęcka i Stanisław Wokulski w nowej ekranizacji „Lalki” (Fot. materiały prasowe Netflix)

– Izabela Łęcka to postać głęboka i wielowymiarowa. Chcemy ukazać ją jako osobę niezależną, która, choć pochodzi z arystokratycznego środowiska i próbuje przekraczać narzucone jej schematy – mówi Sandra Drzymalska. – To bohaterka zmagająca się z samotnością, poszukująca własnej tożsamości i bliskości. Wyróżnia ją odwaga, determinacja oraz silna potrzeba odnalezienia swojego miejsca w świecie – dodaje aktorka.

Sandra Drzymalska jako Izabela Łęcka w nowej ekranizacji „Lalki” (Fot. materiały prasowe Netflix) Sandra Drzymalska jako Izabela Łęcka w nowej ekranizacji „Lalki” (Fot. materiały prasowe Netflix)

Stanisław Wokulski to człowiek z awansu społecznego – bogaty kupiec, pragnący szacunku, miłości i akceptacji. Jednak jego uczucie do Izabeli może wydawać się obsesją. Postrzega ją nie taką, jaka jest, ale taką, jaką chciałby ją widzieć. – Grany przeze mnie Stanisław Wokulski, to romantyk, ale też mężczyzna uwięziony w patriarchalnych schematach – tłumaczy Tomasz Schuchardt. – Pracując nad scenariuszem, koncentrowaliśmy się na jego złożoności i wewnętrznych rozterkach, unikając jednak przerysowania czy ukazywania go jako osoby owładniętej obsesją i całkowicie nieczułej na innych. Naszym celem było przedstawienie Wokulskiego jako człowieka z krwi i kości – z wadami, ale i z motywacjami, które da się zrozumieć i usprawiedliwić – dodaje aktor.

Tomasz Schuchardt jako Stanisław Wokulski w nowej ekranizacji „Lalki” (Fot. materiały prasowe Netflix) Tomasz Schuchardt jako Stanisław Wokulski w nowej ekranizacji „Lalki” (Fot. materiały prasowe Netflix)

„Lalka” pokaże Warszawę, jakiej nie znamy

„Lalka” to serial z rozmachem wizualnym i psychologiczną głębią. Warszawa z końca XIX w. będzie więc ukazana jako miasto tętniące życiem i handlem, pełne napięć klasowych. Sceny do serialu powstaną jednak nie tylko w Warszawie, ale też Łodzi, Wrocławiu i Lublinie. – Kluczowe dla nas jest połączenie autentyczności historycznej z nowoczesnymi rozwiązaniami technicznymi, aby widz mógł naprawdę zanurzyć się w atmosferze dawnej Warszawy – wyjaśnia Paweł Maślona. – Przenosimy się do miasta sprzed 150 lat, które dziś już niemal nie istnieje – wymaga to połączenia autentycznych lokacji, adaptacji scenograficznej i nowoczesnych efektów specjalnych – dodaje reżyser.

Plenerowe sceny Warszawy realizowane będą m.in. na Krakowskim Przedmieściu i Starym Mieście które zostaną odpowiednio przekształcone na potrzeby serialu. Wśród najciekawszych lokacji znajdą się również: tory wyścigów konnych na warszawskim Służewcu oraz wrocławskich Partynicach, pałac Radziwiłłów w Nieborowie, Opera Wrocławska, zamek w Łańcucie czy pałac w Jabłonnie.

„Lalka” Netflixa: kiedy premiera?

– Po entuzjastycznym przyjęciu nowej adaptacji „Znachora” rozpoczynamy przygodę z kolejną niezwykłą historią, znaną chyba każdemu w Polsce – mówi Kuba Razowski, menedżer ds. seriali oryginalnych w warszawskim biurze Netflixa. – Netflix ma już doświadczenie w przenoszeniu na ekran literackich historii, które od lat fascynują czytelników tak w Polsce, jak i na całym świecie – ostatnio np. przez serialowe adaptacje „Stu lat samotności” czy „Lamparta”. Akson Studio, z którym współpracujemy nad kolejnym już serialem, również ma na koncie fantastyczne produkcje kostiumowe jak „1670”, którymi udowodniło, że jest mistrzem w łączeniu piękna historii i aktualnych tematów. Myślę, że dzięki temu stworzymy niezwykłą opowieść, która podbije serca i umysły widzów – dodaje.

Premiera serialu Lalka planowana jest na 2026 rok w Netflixie.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze