Mówiąc o ADHD, najczęściej skupiamy się na trudnościach w nauce, pracy czy organizacji codzienności. Jednak zaburzenie to wpływa także na sposób, w jaki przeżywamy bliskość i jak funkcjonujemy w relacjach, w tym w sferze seksualnej. Oto krótki przegląd aktualnych badań.
Artykuł pochodzi z miesięcznika „Sens” 9/2025.
Trudno opowiedzieć o seksualności osób z ADHD w oderwaniu od kontekstu społecznego i codziennych doświadczeń funkcjonowania w świecie zaprojektowanym z myślą o ludziach neurotypowych. Potrzebują one świadomej, wspierającej edukacji seksualnej, dostępu do empatycznej terapii, rozmów bez tabu – to wszystko może sprawić, że osoby z ADHD poczują, że ich seksualność jest ważna, godna i zasługuje na troskę. Że ma nie być źródłem lęku czy wstydu, lecz bezpieczną przestrzenią pełną zrozumienia i bliskości.
W badaniu z 2012 r. przeprowadzonym pod kierownictwem G.M. Monawara Hosaina, w którym analizowano doświadczenia młodych kobiet z ADHD, wykazano, że częściej rozpoczynały życie seksualne w młodym wieku, miały więcej partnerów i partnerek seksualnych oraz rzadziej się zabezpieczały. Nie dlatego, że były „nieodpowiedzialne”, ale dlatego, że ich mózgi działają nieco inaczej – szybciej reagują, trudniej im przewidzieć konsekwencje i skontrolować impulsy. (Impulsywność to jedna z najbardziej charakterystycznych cech występujących przy tym zaburzeniu).
Nowsze badanie ankietowe opublikowane w 2023 r., przeprowadzone przez psycholożkę dr Susan Young wraz z międzynarodową grupą naukowców, wskazuje, że osoby z ADHD, zwłaszcza kobiety, częściej angażowały się w ryzykowne kontakty seksualne. Dotyczyło to m.in.: przypadkowych relacji, seksu pod wpływem substancji psychoaktywnych oraz trudności z konsekwentnym stosowaniem zabezpieczeń. Warto zaznaczyć, że wspomniane zachowania często są sposobem na szukanie bliskości, redukcję napięcia czy podwyższenie samooceny. Nie wynikają z braku wiedzy, lecz z trudności w zarządzaniu emocjami i impulsami. To szczególnie ważne z perspektywy profilaktyki zdrowotnej i edukacji seksualnej osób z ADHD.
Czy leki mogą coś zmienić? Okazuje się, że tak. W czteroletnim badaniu podłużnym, przeprowadzonym przez zespół ba daczy z różnych uczelni amerykańskich, finansowanym przez Narodowy Instytut Zdrowia Stanów Zjednoczonych, obserwowano grupę studentów z ADHD. Ci, którzy regularnie przyjmowali określone leki psychostymulujące, rzadziej podejmowali impulsywne decyzje dotyczące seksu. Im dłużej trwała farmakoterapia, tym ten efekt był silniejszy.
Leki psychostymulujące poprawiają funkcje wykonawcze, czyli te zdolności mózgu, które pozwalają planować, analizować skutki działań i kontrolować impulsy, dzięki czemu mogą wspierać w podejmowaniu bardziej świadomych i przemyślanych decyzji. Co ciekawe, jak zwracają uwagę autorzy badania, farmakoterapia może wzmacniać poczucie sprawczości i kontroli nad własnym zachowaniem – a to fundament bezpiecznej seksualności. Kiedy osoba z ADHD zaczyna czuć, że ma realny wpływ na swoje decyzje i reakcje, łatwiej jej zadbać o własne granice, potrzeby i komfort. To może się przekładać na większe poczucie bezpieczeństwa w relacjach.
Wiele kobiet z ADHD dorastało z poczuciem, że są „za bardzo” – zbyt emocjonalne, zbyt chaotyczne, zbyt głośne. Przez lata ich trudności były mylone z lenistwem, nadwrażliwością i brakiem motywacji. Nic więc dziwnego, że seksualność, czyli obszar tak bardzo związany z samo oceną, poczuciem bezpieczeństwa i zdolnością do komunikowania własnych potrzeb, może być dla nich pełna trudności.
W badaniu przeprowadzonym przez zespół badaczek z Uniwersytetu Jönköping w Szwecji zebrano historie kilkunastu młodych kobiet z ADHD. Opowiadały one o problemach z koncentracją podczas kontaktów seksualnych, o przeszkodach w stawianiu granic, o poczuciu winy i wstydu, które często im towarzyszyły – zarówno z powodu wcześniejszych doświadczeń, jak i wewnętrznego poczucia „inności”.
Niestety, wiele z nich dzieliło się także doświadczeniami przemocy seksualnej. Uczestniczki opisywały też brak adekwatnego wsparcia po takich doświadczeniach, a także to, że objawy związane ze zdiagnozwanym zaburzeniem (jak na przykład dezorganizacja, impulsywność, trudności z komunikacją) sprawiały, iż nie były one traktowane poważnie lub same obwiniały się za to, co je spotkało.
Osoby z ADHD są bardziej skłonne do kwestionowania utartych schematów i społecznych oczekiwań. Może właśnie dlatego wiele z nich odkrywa swoją nieheteronormatywność lub kwestionuje tożsamość płciową. We wspomnianym już dużym badaniu ankietowym pod kierownictwem dr Young aż 41 proc. kobiet i niemal 33 proc. mężczyzn określiło swoją orientację jako nieheteroseksualną. Od notowano to znacznie częściej niż u osób z grupy kontrolnej. Szczególnie wyróżniała się liczba kobiet z ADHD identyfikujących się jako biseksualne.
Z kolei zespół badaczy z Uniwersytetu Medyczne go w Moguncji oraz innych ośrodków akademickich w Niemczech wysnuł wniosek, że choć nie zauważono wyraźnych różnic w deklarowanej orientacji seksualnej, to osoby z ADHD, zwłaszcza kobiety, częściej zgłaszały doświadczenia seksualne z osobami tej samej płci.