1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Spotkania
  4. >
  5. Nie żyje Marcin Wicha. Grafik, eseista i autor książek miał 53 lata

Nie żyje Marcin Wicha. Grafik, eseista i autor książek miał 53 lata

(Fot. Pawel Krzywicki / Forum)
(Fot. Pawel Krzywicki / Forum)
24 stycznia zmarł Marcin Wicha, ceniony grafik i pisarz. W 2017 roku za zbiór esejów „Rzeczy, których nie wyrzuciłem” otrzymał Paszport „Polityki”, Nagrodę Literacką „Nike” oraz Nagrodę Literacką im. Witolda Gombrowicza.

Jako pierwszy wiadomość przekazał tygodnik „Polityka”, z którym Marcin Wicha współpracował jako felietonista. Redakcja przypomniała, że w swojej twórczości jak ognia unikał patosu, dlatego – choć doskonale władał piórem – nazwanie go obecnie „wielkim pisarzem” jest nie do końca na miejscu. „Powinniśmy znaleźć inne słowo. On by potrafił” – pisze Justyna Sobolewska. Trudno się z tym nie zgodzić.

Wicha urodził się w Warszawie w 1972 roku. Jak sam mówił, wyczucie estetyki wyniósł z rodzinnego domu. Pod dachem architekta Piotra Wiechy na cenzurowanym były PRL-owskie meblościanki i kapcie (głowa rodziny zastąpiła je wystawiającymi na ciężką próbę cierpliwość sąsiadów drewniakami). Jego prace ukazywały się na łamach „Tygodnika Powszechnego”, „Gazety Wyborczej”, „Literatury na Świecie” czy „Charakterów”. Pisał, projektował okładki i przygotowywał rysunkowe komentarze.

W 2015 roku na rynku ukazał się jego pierwsza książka „Jak przestałem kochać design”. Eseistyczny debiut z elementami filozoficznego traktatu i satyrycznych wstawek poświęcił wzornictwu. Odbiorcy szybko docenili erudycję i niepowtarzalne poczucie humoru autora, który sprawnie przeprowadził ich m.in. przez historię polskiego plakatu. Trzy lata później w ręce czytelników trafiły „Rzeczy, których nie wyrzuciłem”, w których wspominał swoją zmarłą matkę przez pryzmat pozostawionych przez nią na tym świecie przedmiotów. To ta pozycja przyniosła mu najwięcej branżowych nagród. „Nie znikniemy bez śladu. A nawet jak znikniemy, to zostaną nasze rzeczy, zakurzone barykady” – pisał w swoim najpopularniejszym dziele. Wicha zostawił po sobie także książki dla dzieci, takie jak „Wielka księga Klary” czy „Łysol i Strusia. Lekcje niegrzeczności”.

Ostatnim wydanym przez niego tytułem są „Gościnne występy”, o które zaledwie kilka miesięcy temu pisaliśmy na stronie „Zwierciadła”. „Marcin Wicha w unikalny sposób widzi świat i wspaniale go opisuje. I jak to u niego, niby chodzi o projektowanie i architekturę, a w gruncie rzeczy o ludzi, wspomnienia i emocje. Nieważne, czy to warszawski Grochów, ogród zoologiczny, autostrada czy pracownia Wichy. Ta książka, zbiór jego wykładów i felietonów, to wspaniała podróż w czasie i po przestrzeniach. Fascynująca lekcja wytężania wzroku” – opisywały Monika Stachura, Aleksandra Nowakowska i Aleksanda Żelazińska. Niezmiennie polecamy wam tę lekturę.

Czytaj też: Książkowe premiery 2025 roku. 8 tytułów, których wyczekujemy z niecierpliwością

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze