Znacie najbogatszą kobietę świata? Wkrótce wasza znajomość się zacieśni. Rozpoczęto zdjęcia do filmu inspirowanego życiem Liliane Bettencourt.
Wielu z nas latami dokładało cegiełkę do jej majątku, robiąc zakupy w drogeriach. Mimo to z perspektywy przeciętnego zjadacza chleba dziedziczka L’Oréal i jej rodzina długo pozostawali raczej enigmatycznymi postaciami. Nazwisko Liliane Bettencourt wypływało zwykle jedynie w zestawieniach najmajętniejszych ludzi. Aż do 2010 roku, kiedy głośnym echem odbiła się afera z udziałem wiekowej nestorki rodu, jej fotografów, notariuszy, pielęgniarza, męża zaufania i czołowych francuskich polityków, w tym Nicolasa Sarkozy’ego. Współpracownicy i fałszywi przyjaciele mieli wykorzystywać pogarszający się stan zdrowia kobiety do czerpania korzyści finansowych. A to oczywiście wzbudziło sprzeciw jej jedynej córki, Françoise Bettencourt Meyers. Wnikliwe śledztwo na najwyższych szczeblach władzy nie uszły uwadze dziennikarzy, najpierw w ojczyźnie Bettencourtów, później także poza jej granicami.
Zeszłoroczny przebój Netflixa przybliżył milionom widzów sylwetkę zmarłej w 2017 roku francuskiej potentatki branży kosmetycznej jeszcze lepiej niż prasowe artykuły. W pierwszej dziesiątce najchętniej oglądanych produkcji znalazł się w aż 63 krajach. Fabularyzowany dokument „Skandal Bettencourt: Jak oszukano najbogatszą kobietę świata” rozsławił rozgrywający się za zamkniętymi drzwiami skandal na cały glob. Teraz pismo nosem wyczuł reżyser Thierry Klifa, który lada moment przełoży streamingowy hit na język kina.
„Film français” informuje, że prace nad pełnometrażową produkcją ruszyły pełną parą. Na planie zdjęciowym zjawiła się gwiazdorska obsada. W filmie luźno inspirowanym historią Bettencourt wystąpi Isabelle Huppert. Europejskiej Meryl Streep w udziale przypadła tytułowa rola. Do obsady dołączyli też Marina Foïs („Bestie”, „Asterix i Obelix: Misja Kleopatra”, „22 kule”), Laurent Lafitte („Elle”, „Do zobaczenia w zaświatach”, „Purpurowe rzeki”), Raphaël Personnaz („terytorium wroga”, „Anna Karenina”, „Księżniczka Montpensier”), Mathieu Demy („Club Zero”, „Americano”, „Chłopczyca”), André Marcon („Na Zachodzie bez zmian”, „Oficer i szpieg”), Micha Lescot („Kochanica króla Jeanne du Barry”) czy Joseph Olivennes („Nowy styl”).
Film mógłby być opowieścią wielowątkową. Na sali rozpraw światło dzienne ujrzały mroczna przeszłość L’Oréal czy układy z polityczną śmietanką. „Najbogatsza kobieta świata” skupi się jednak na relacji Bettencourt z 27-letnim pisarzem-fotografem, który miał znacznie wzbogacić się na kontrowersyjnej znajomości. Ekranowy bohater będzie oczywiście przypominał istniejącego naprawdę François-Marie Baniera, ale według doniesień francuskich mediów twórcy mają pozwolić sobie na puszczenie wody fantazji. W projekt zaangażowali się scenarzyści Cédric Anger i Jacques Fieschi („Stracone złudzenia”, „Z innego świata”). Czy ich wspólne wysiłki sprawią, że produkcja powtórzy sukces Netflixa?