1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Książki
  4. >
  5. 17 książek, które powinien przeczytać każdy inteligentny człowiek. Poszerzają horyzonty i otwierają serce

17 książek, które powinien przeczytać każdy inteligentny człowiek. Poszerzają horyzonty i otwierają serce

(Fot. aamorim via Getty Images)
(Fot. aamorim via Getty Images)
Co czyta inteligentny człowiek? Klasykę, reportaże, filozofię? A może po prostu to, co zmusza do myślenia? Dziś z lekkim przymrużeniem oka, ale i szczerą intencją, przyjrzę się książkom, które warto znać.

Spis treści:

  1. Książki, które powinien przeczytać każdy inteligentny człowiek – lista czy legenda?
  2. Książki, które wypada znać, czyli klasyka
  3. Książki, które uczą myślenia
  4. Książki, które uczą empatii
  5. Kontrowersyjny bonus – antylista, czyli książki przeceniane
  6. Inteligencja to nie lista przeczytanych książek

Książki, które powinien przeczytać każdy inteligentny człowiek – lista czy legenda?

Kim jest inteligentny człowiek – czy to ten, co rozwiązuje sudoku w przerwach na kawę? Ktoś, kto potrafi cytować Szekspira z pamięci, zna różnicę między Kafką a kawką? A może wystarczy, że „coś tam słyszał” o „Ulissesie” Joyce’a i potrafi z kamienną twarzą rzucić: to arcydzieło modernizmu, ale narracja strumienia świadomości jednak mnie nie przekonuje – mimo że w rzeczywistości odpadł po trzeciej stronie?

Społeczne oczekiwania są jasne: jeśli ktoś uważa się za osobę bystrą, oczytaną, „na poziomie” – powinien znać pewien zestaw książek. Taki intelektualny pakiet startowy. Tylko że nikt nigdy nie uzgodnił, co właściwie ma się w nim znaleźć.

Jedni upierają się przy greckich klasykach, inni przy Dostojewskim, a jeszcze inni twierdzą, że prawdziwą mądrość znajdzie się dopiero po przeczytaniu „Małego życia” Yanagihary. Gdyby więc zebrać te wszystkie propozycje w jedną listę, wyszedłby z tego maraton czytelniczy na jakieś trzy życia.

Czy więc lista książek „dla inteligentnych” w ogóle ma sens? Może. Ale nie po to, by komuś coś udowodnić. Raczej po to, by sobie uświadomić. Co? Że są książki, które uczą patrzeć dalej, głębiej, inaczej. Że są takie, które warto znać – nie dlatego, że wypada, ale dlatego, że zostają w człowieku na długo po ostatniej stronie. A które to są?

Książki, które wypada znać, czyli klasyka

Są takie książki, które uchodzą za obowiązkowe i są postrzegane jako kamienie milowe kultury. W nich Orwell uczy nas, jak działa władza i propaganda, Camus pokazuje, że absurd życia nie wyklucza godności, Dostojewski rozwierca moralne sumienia, a Tokarczuk prowadzi czytelnika przez meandry narracji z czułością i rozmachem. Brzmi groźnie? Niekoniecznie. Klasyka nie musi być nudna ani napuszona – może po prostu być mądra. Jakie klasyczne tytuły powinien więc znać każdy inteligentny człowiek?

„Rok 1984” – George Orwell

Proszę akceptuj pliki cookie marketingowe, aby wyświetlić tę zawartość Pinterest.

„Rok 1984” to ponura wizja państwa totalitarnego, w którym każda myśl, gest i słowo podlega kontroli. Wielki Brat patrzy zawsze, a „myślozbrodnia” – czyli samo myślenie inaczej, niż pozwala władza – to grzech śmiertelny. Orwell nie tyle przewidział przyszłość, ile stworzył uniwersalny scenariusz zniewolenia, który można przełożyć na realia niemal każdej epoki. W czasach fake newsów, cyfrowego nadzoru, języka reklam i polityki pisanej sloganem, jego przesłanie staje się wręcz niepokojąco aktualne. „Rok 1984” to nie tylko książka do przeczytania, to ostrzeżenie, które trzeba usłyszeć, zanim staniemy się tylko pionkami w cudzej narracji.

„Dżuma” – Albert Camus

Proszę akceptuj pliki cookie marketingowe, aby wyświetlić tę zawartość Pinterest.

„Dżuma” to opowieść o epidemii, ale nie tylko w kontekście biologicznym. Miano klasyka dzieło Camusa zyskało dlatego, że jest metaforą ludzkiego zmagania się ze złem, cierpieniem i absurdem istnienia. W mieście Oran Camus zamyka nie tylko bohaterów, ale i całą kondycję ludzkości. Pokazuje, że nawet w świecie pozbawionym sensu z góry narzuconego, człowiek może – a nawet powinien – działać przyzwoicie. „Dżuma” to powieść o odpowiedzialności, współczuciu i wytrwałości wobec chaosu. W dobie pandemii, wojen i zbiorowych lęków wybrzmiewa mocniej niż kiedykolwiek.

„Bieguni” – Olga Tokarczuk

Proszę akceptuj pliki cookie marketingowe, aby wyświetlić tę zawartość Pinterest.

Literacki Nobel nie wziął się znikąd. „Bieguni” to niezwykła podróż przez różne zakątki świata, ale przede wszystkim przez ludzką świadomość i pamięć. To zbiór opowieści, refleksji i metafor, które łączą się w wielowątkową całość. Tokarczuk pokazuje nie tylko fizyczne przemieszczanie się, ale też wewnętrzne, niepokojące wędrówki i to, jak bardzo współczesny człowiek nie potrafi usiedzieć w miejscu – ani ciałem, ani myślą. To książka o poszukiwaniu tożsamości, sensu i wolności w świecie pełnym chaosu i zmiany.

Książki, które uczą myślenia

Inteligencja to nie tylko zasób faktów i cytatów, ale przede wszystkim umiejętność zadawania właściwych pytań. Jakie książki tego uczą?

„Sapiens. Od zwierząt do bogów” – Yuval Noah Harari

Proszę akceptuj pliki cookie marketingowe, aby wyświetlić tę zawartość Pinterest.

Yuval Noah Harari w swoim monumentalnym dziele przekracza granice tradycyjnego pisania o historii. Pokazuje, jak ewoluowała nasza cywilizacja: od czasów łowiecko-zbierackich, przez rewolucję agrarną, powstanie religii, państw i ideologii, aż po epokę sztucznej inteligencji. „Sapiens” to nie tylko kronika faktów, lecz również intelektualna podróż przez to, co czyni nas ludźmi. Harari stawia niewygodne pytania: czym naprawdę jesteśmy jako gatunek? Co nas napędza, co nami manipuluje, jakie iluzje budują nasze społeczeństwa?

„Eichmann w Jerozolimie” – Hannah Arendt

Proszę akceptuj pliki cookie marketingowe, aby wyświetlić tę zawartość Pinterest.

Arendt opisuje proces Adolfa Eichmanna, jednego z organizatorów Zagłady, i wprowadza pojęcie „banalności zła”. Ta książka nie jest jednak o potworach, ale o zwykłych ludziach, którzy stali się trybikami w machinie terroru. Uczy, że zło nie zawsze krzyczy – czasem po prostu wykonuje rozkazy. Trudna, poruszająca i boleśnie aktualna w świecie systemowego okrucieństwa.

„O fotografii” – Susan Sontag

Proszę akceptuj pliki cookie marketingowe, aby wyświetlić tę zawartość Pinterest.

Eseje Sontag to nie tylko analiza zdjęć, ale też wnikliwa refleksja nad tym, jak obrazy kształtują naszą świadomość. Autorka pyta, czy patrząc codziennie na cierpienie w mediach, nie stajemy się na nie obojętni. Czy zdjęcie ma moc zmiany świata, czy tylko go upraszcza i oswaja? To książka o pamięci, władzy obrazu i odpowiedzialności za to, co oglądamy. Nadal aktualna, szczególnie dziś – w epoce Instagrama i scrollowania.

„Czas honoru” – Jarosław Sokół

Proszę akceptuj pliki cookie marketingowe, aby wyświetlić tę zawartość Pinterest.

„Czas honoru” to powieść historyczna osadzona w czasach II wojny światowej, która nie skupia się wyłącznie na bohaterskich czynach, lecz zagłębia się w moralne dylematy ludzi uwikłanych w konflikt. Sokół pokazuje, jak wojna rozmywa granice między dobrem a złem, zmuszając do wyborów, i zadaje pytania, które nie mają prostych odpowiedzi. To historia o lojalności, odpowiedzialności i cenie wolności. Uczy, że honor to nie tylko zasada, ale często ciężar, który trzeba unieść.

„Normalni psychopaci. Jak ich rozpoznać, jak się przed nimi bronić” – Sylwester Kowalski

Kowalski odsłania świat „normalnych psychopatów” – osób, które na pierwszy rzut oka wydają się zwyczajne, a jednak potrafią manipulować, krzywdzić i wykorzystywać innych bez wyrzutów sumienia. Książka uczy rozpoznawać ich cechy i mechanizmy działania, a przede wszystkim – pokazuje, jak skutecznie się przed nimi bronić. To praktyczny przewodnik po psychologicznych pułapkach codzienności, który pomaga zachować zdrowy rozsądek i emocjonalną odporność.

„O tym, co w życiu ważne. Filozofia praktyczna” – Paulina Felicja Seidler

Książka „O tym, co w życiu ważne. Filozofia praktyczna” ukazała się nakładem Wydawnictwa Zwierciadło. (Fot. materiały prasowe) Książka „O tym, co w życiu ważne. Filozofia praktyczna” ukazała się nakładem Wydawnictwa Zwierciadło. (Fot. materiały prasowe)

Seidler zaprasza czytelnika do rozmowy o najważniejszych kwestiach egzystencjalnych – sensie życia, szczęściu, wolności i odpowiedzialności. To filozofia z krwi i kości, odarta z akademickiego żargonu, podana w przystępnej formie, która inspiruje do refleksji i działania. Autorka pokazuje, że filozofia to nie tylko abstrakcyjne rozważania, ale praktyczne narzędzie pomagające lepiej zrozumieć siebie i świat, podejmować świadome wybory i odnajdywać własną drogę w życiu.

„Dzisiaj narysujemy śmierć” – Wojciech Tochman

Proszę akceptuj pliki cookie marketingowe, aby wyświetlić tę zawartość Pinterest.

To wstrząsający reportaż o ludobójstwie w Rwandzie, w którym w ciągu stu dni zamordowano ponad 800 tysięcy ludzi – często przez własnych sąsiadów, krewnych, znajomych. Tochman nie epatuje przemocą. Pisze oszczędnie, bez zbędnych emocji, ale każde zdanie uderza w czytelnika z siłą milczącego krzyku. Pokazuje, jak wygląda życie po apokalipsie: kiedy ofiary i oprawcy wracają do tych samych domów, tych samych wiosek. To książka o pamięci, która boli, o winie, której nikt nie chce wypowiedzieć, i o ciszy, która mówi więcej niż tysiące stron. „Dzisiaj narysujemy śmierć” to nie tylko relacja z tragedii – to pytanie o granice człowieczeństwa i o to, czy zło naprawdę można zrozumieć. Lektura trudna, ale niezbędna.

Książki, które uczą empatii

Nie wszystkie książki muszą nas uczyć teorii ewolucji, analizować totalitaryzm ani podsuwać gotowe odpowiedzi na pytania o sens życia. Niektóre z nich po prostu sprawiają, że stajemy się bardziej ludzcy. Wzruszają, rozczulają, czasem łamią serce – ale właśnie dzięki nim przypominamy sobie, że empatia, współczucie i wrażliwość to nie słabości, tylko siły.

„Mały Książę” – Antoine de Saint-Exupéry

Proszę akceptuj pliki cookie marketingowe, aby wyświetlić tę zawartość Pinterest.

Z pozoru bajka dla dzieci, w rzeczywistości opowieść o samotności, przyjaźni i odpowiedzialności za to, co oswojone. „Mały Książę” przypomina, że „najważniejsze jest niewidoczne dla oczu” – i że dorośli często zapominają, co to znaczy patrzeć sercem. To książka, która rośnie razem z czytelnikiem. Im starsi jesteśmy, tym bardziej boli, wzrusza i zmusza do zatrzymania. Klasyk, który uczy czułości.

„Zabić drozda” – Harper Lee

Proszę akceptuj pliki cookie marketingowe, aby wyświetlić tę zawartość Pinterest.

Amerykańskie Południe lat 30., sprawa sądowa z rasizmem w tle i dziecięca perspektywa, która widzi więcej niż niejeden dorosły. To książka o odwadze, sprawiedliwości i sumieniu, ale też o codziennym życiu, które splata się z wielką historią. Ciepła, gorzka i mądra zarazem. Wzrusza, uczy i nie pozwala zapomnieć, że dobro to wybór, który czasem wiele kosztuje – zwłaszcza gdy trzeba go dokonać publicznie.

„Niewypowiedziane” – Aleksandra Chmielewska

Proszę akceptuj pliki cookie marketingowe, aby wyświetlić tę zawartość Pinterest.

„Niewypowiedziane” to opowieść o kobiecie, która staje twarzą w twarz z depresją – nie jako chwilowym smutkiem, lecz głębokim kryzysem, który zmusza ją do wejścia w głąb siebie. Bohaterka wyrusza w najtrudniejszą podróż: konfrontuje się z lękiem, przeszłością, poranionym wewnętrznym dzieckiem i pytaniami, na które dotąd nie miała odwagi odpowiedzieć. To powieść psychologiczna, która pomaga zrozumieć, czym jest cierpienie psychiczne i jak trudno je ubrać w słowa.

„Lot nisko nad ziemią” – Ałbena Grabowska

Proszę akceptuj pliki cookie marketingowe, aby wyświetlić tę zawartość Pinterest.

To poruszająca opowieść o kobiecie, która musi zbudować siebie na nowo po traumatycznej stracie. Tamara – silna, ale zagubiona – przechodzi przez żałobę, samotność i kryzys tożsamości. Grabowska z wrażliwością pokazuje, jak łatwo można dryfować przez życie, „lecąc nisko nad ziemią” – bez celu, bez siły, zbyt blisko bólu. A jednak ta historia nie tonie w smutku – jest także o nadziei, przebudzeniu i powolnym odzyskiwaniu siebie. To książka o kobietach, emocjach i wewnętrznej drodze, którą każdy musi kiedyś przejść sam.

Kontrowersyjny bonus – antylista, czyli książki przeceniane

Nie każda „wielka książka” zasługuje na twój czas. Czasami książka, którą powinien znać każdy inteligentny człowiek, jest taką tylko dlatego, że tak postanowili inni – wpisując ją na różnorodne listy i kanony. Tymczasem warto pamiętać, że literatura powinna inspirować, a nie nużyć czy frustrować.

Tytułów, które mają tę tendencję, nie brakuje. Na liście przecenianych książek często pojawiają się takie tytuły jak „Ulisses” Jamesa Joyce’a, który wielu czytelnikom wydaje się nieczytelny i pretensjonalny, czy „Lolita” Vladimira Nabokova – czasem fetyszyzowana bez refleksji nad jej kontrowersyjną tematyką. Niektórzy krytykują też „Buszującego w zbożu” J.D. Salingera za przesadny kult nastoletniego buntu.

Inteligencja to nie lista przeczytanych książek

Prawdziwa inteligencja nie polega na odhaczaniu kolejnych tytułów z listy, lecz na ciekawości świata, refleksji i umiejętności łączenia różnych punktów widzenia. To zdolność do zadawania pytań, a nie tylko do podawania gotowych odpowiedzi. Najlepsza „lista książek” to więc ta, którą tworzysz sam z lektur, które poruszyły cię do żywego, wywołały emocje lub zmusiły do myślenia.

Nie musisz przeczytać wszystkiego, ale czytaj coś, co cię poruszy, zmieni albo zirytuje. Bo tylko wtedy czytanie ma prawdziwy sens. I to właśnie jest prawdziwa mądrość.

Warto pamiętać, że dobra literatura to nie tylko klasyka. Czasem to właśnie książki Katarzyny Bondy, najlepsze tytuły Camilli Läckberg czy po prostu najbardziej wciągające książki ostatnich lat najlepiej odpowiadają na nasze emocje, lęki i pragnienia. Prawdziwe czytanie zaczyna się tam, gdzie kończy się przymus.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze