Twój nastrój zbyt często psują rzeczy będące zupełnie poza twoim zasięgiem – wyniki wyborów, kiepska pogoda, czyjeś niemiłe zachowanie? Nie warto być emocjonalnym niewolnikiem wydarzeń, które dzieją się poza orbitą naszych wpływów. Gdy czujesz, że tracisz nerwy z jakiegoś powodu, zatrzymaj się i wyobraź sobie... koło. A konkretnie koło kontroli. Ta technika jest polecana przez wielu psychologów.
Technika koła uczy nas regulacji negatywnych emocji – umiejętności, która jest jedną z najważniejszych składowych inteligencji emocjonalnej. Osoba inteligentna emocjonalnie wie, jak przepracować dręczący ją problem, aby nie zaprzątał on jej głowy i nie był przyczyną obniżonego nastroju. Cechuje ją zdolność do relaksacji, opanowania nieprzyjemnych uczuć, takich jak lęk, smutek czy irytacja, a także umiejętność szybkiego podnoszenia się po przeciwnościach życiowych.
Jednym ta sztuka przychodzi naturalnie, ale inni często muszą uczyć się jej całe życie. I nie ma w tym nic złego – bo inteligencję emocjonalną można wypracować w każdym wieku. Nigdy nie jest za późno na to, by zaznajomić się z technikami regulacji emocji. To tak jak z nauką samoobrony, tyle że w tym przypadku uczymy się bronić przed złym wpływem katastroficznych myśli i overthinkingiem.
Epidemie, wydarzenia polityczne, konflikty zbrojne, szybki rozwój AI – współczesny świat daje nam mnóstwo powodów do zmartwień i czarnowidztwa. Dodatkowo, niektórzy z nas potrafią tracić humor z tak błahego powodu jak krzywe spojrzenie ekspedientki w sklepie czy spóźniający się autobus. Wszystkie te sytuacje łączy jedno: nie mamy na nie wpływu. Choć mogą nas dotykać, w żaden sposób nie możemy ich zmienić. Jeśli chcemy mniej przejmować się tym, co jest poza naszą kontrolą, w pierwszej kolejności musimy zaakceptować ten fakt.
„Odzyskanie sprawczości zaczyna się od jednej prostej prawdy: twoje życie jest twoją odpowiedzialnością. To oznacza uwolnienie się od tego, czego nie możesz kontrolować, oraz skupienie całej swojej uwagi na tym, co zależy od ciebie. Twój czas, twoja energia, kolejne podejmowane przez ciebie kroki – to wszystko jest w twoich rękach” – przekonuje Mel Robbins, autorka poradników i słynnej reguły 5 sekund.
Wśród wielu polecanych przez nią technik autoregulacji jest metoda koła. Pomaga ona zmodyfikować nasz sposób myślenia w taki sposób, abyśmy przestali zamartwiać się czymś, na co nie mamy wpływu. Dzięki „wyłączeniu” negatywnych myśli następuje szybka poprawa samopoczucia.
Technika jest bardzo prosta – wystarczy, że dręczący cię problem umieścisz w kole kontroli lub poza nim. Centralne koło to rzeczy i zjawiska, na które masz wpływ. Poza kołem znajdują się wszystkie sytuacje, które są od nas niezależne.
Grafika koła naocznie pokazuje nam, czym warto się przejmować, a co lepiej wyrzucić poza nawias naszych zainteresowań, bo rozmyślanie nad daną kwestią jest marnowaniem czasu. Za każdym razem, gdy z jakiegoś powodu popadamy w stan przygnębienia, spróbujmy ulokować jego źródło w kole lub poza nim. Szybko okaże się, że większość rzeczy, które nas dołują jest zupełnie poza naszą kontrolą, a roztrząsanie ich jest całkowicie bezsensowne.
Więcej o inteligencji emocjonalnej dowiesz się z pierwszej części książkowej kolekcji „Psychologia - klucze do lepszego życia”.
Kolekcja dostępna jest w sprzedaży kioskowej oraz w ramach specjalnej oferty zniżkowej w prenumeracie.