„Czarne stokrotki”: mrok, tajemnice i zjawiska paranormalne. Ten polski serial z gwiazdorską obsadą oglądają teraz wszyscy

Uprowadzone dzieci, opuszczone szyby kopalniane Dolnego Śląska, tajemnicze stowarzyszenie z sekretami sięgającymi kilka pokoleń wstecz oraz nadnaturalne wizje – jak wszystko to łączy się ze sobą? „Czarne stokrotki” to nowa polska superprodukcja, która w zaskakujący sposób łączy wątki kryminalnego thrillera z elementami zjawisk paranormalnych. Ta intrygująca mieszanka zachwyciła już zagranicznych krytyków w Cannes, w obsadzie zaś znalazła się śmietanka polskiego aktorstwa, m.in.: Karolina Kominek, Dawid Ogrodnik, Edyta Olszówka, Tomasz Schuchardt i Alicja Wieniawa-Narkiewicz. Jesteście gotowi odkryć, jaka tajemnica kryje się pod powierzchnią?

„Czarne stokrotki”: o czym opowiada serial?

Geolożka Lena wraca do rodzinnego Wałbrzycha w obliczu niecodziennych wydarzeń. Jej nastoletnia córka Ada, z którą wiele lat temu straciła kontakt, jest podejrzana o uprowadzenie kilkorga dzieci z przedszkola. Policja początkowo bagatelizuje sprawę i dlatego zdesperowana bohaterka rozpoczyna własne śledztwo, jednak im więcej dni mija, tym mniejsza szansa, że jej córka i przedszkolaki odnajdą się żywe. Kolejne tropy prowadzą do opuszczonych kopalnianych szybów, ujawniają podejrzaną działalność lokalnej filantropki i nawiązują do tajemniczego stowarzyszenia sięgającego czasów II wojny światowej. W czasie poszukiwań córki u Leny zaczynają nasilać się tajemnicze oniryczne wizje zaburzające pojęcie czasu, jakie znamy. Czy to one okażą się kluczem do rozwiązania sprawy?

„Czarne stokrotki”: recenzja serialu

„Czarne stokrotki” zapowiadano jako serial, jakiego w Polsce jeszcze nie było. I faktycznie tak jest. To rodzima produkcja na naprawdę światowym poziomie, która wymyka się wszelkim gatunkowym szufladkom. W oryginalny sposób miesza w sobie elementy mystery thrillera, kryminału fantasy i rodzinnego dramatu. Opowieść pełna jest też gęstego, budzącego napięcie i dreszcz emocji mroku oraz zjawisk pochodzących nie z tego świata. Niepokojąca, intrygująca i nieoczywista fabuła wciąga od pierwszego odcinka i sprawia, że widz zadaje sobie coraz więcej pytań, na które koniecznie chce poznać odpowiedzi.

Serial wciąga bowiem widzów w próbę rozwiązania wielopoziomowej zagadki, ale też śmieszy i wzrusza w nieoczekiwanych momentach, bo pod tym wszystkim kryje się dodatkowo przejmująca ludzka historia. Całość dopełniają natomiast wątek mniejszości romskiej i zapomniane podziemne miasto, w którym przeszłość miesza się z teraźniejszością. Zapewniamy, że im dalej w las, tym trudniej oderwać się od ekranu, a napięcie i mroczna aura utrzymują się do samego końca, gwarantując widzom gęsią skórkę.

Mamy więc tajemnicę, niejednoznacznych bohaterów i zaskakujący temat, którego rodzimi twórcy do tej pory nie podejmowali. Intensywność serialu sprawia natomiast, że kolejne odcinki ogląda się z wielką przyjemnością i zaciekawieniem, jaki będzie finał. Wisienką na torcie jest plejada gwiazd, która daje pokaz aktorstwa najwyższej próby (brawo Karolina Kominek i Dawid Ogrodnik!). „Czarne stokrotki” to zatem seans obowiązkowy dla fanów trzymających w napięciu kryminałów i nieoczywistych historii z dreszczykiem, które pozostawiają po sobie emocjonalny ślad.

„Czarne stokrotki”: obsada i twórcy

„Czarne stokrotki” przyciągają jednak nie tylko intrygującą fabułą, ale też iście gwiazdorską obsadą, w której znaleźli się nie tylko wspomniani wcześniej: Karolina Kominek („Szadź”), Dawid Ogrodnik („Johnny”), Edyta Olszówka („Plan B”), Alicja Wieniawa-Narkiewicz („Apokawixa”) i Tomasz Schuchardt („Doppelganger. Sobowtór”.), lecz także: Dobromir Dymecki („1670”), Olaf Lubaszenko („Napad”), Piotr Żurawski („Król”), Mirosław Zbrojewicz („Minuta ciszy”), Robert Gonera („Powrót”) i Paulina Gałązka („Emigracja XD”).

Reżyserem jest Mariusz Palej („Za niebieskimi drzwiami”), a pomysłodawczyniami koncepcji – nominowana za powieść „Heksy” do nagrody Nike Agnieszka Szpila i Dominika Prejdová. Nad scenariuszem pracowali także Katarzyna Tybinka („Wataha”) i Marcin Ciastoń („Hiacynt”).

„Czarne stokrotki”: gdzie obejrzeć?

Serial zbiera znakomite recenzje zarówno w Polsce, jak i poza granicami naszego kraju. Spotkał się m.in. z entuzjazmem zagranicznej prasy na organizowanym w Cannes festiwalu MIPCOM, a prestiżowy magazyn „Variety” umieścił go na liście najciekawiej zapowiadających się zagranicznych produkcji. Gdzie zatem go obejrzeć? Pierwsze trzy odcinki serialu „Czarne stokrotki” już teraz dostępne są w bibliotece serwisu streamingowego Canal+ online. Kolejne epizody będą ukazywać się na platformie oraz na antenie Canal+ w piątki. Dodatkowo pierwszy odcinek można obejrzeć za darmo na YouTubie.