Rozstanie to silny wstrząs emocjonalny – nawet jeśli było świadomą decyzją, często towarzyszą mu ból, żal i niepewność. Jak wspierać bliską osobę, aby rzeczywiście jej pomóc, zamiast nieświadomie pogorszyć sytuację? Specjalistka wskazuje pięć prostych, a zarazem skutecznych sposobów na okazanie mądrego wsparcia.
Rozstanie, niezależnie od tego, kto podjął decyzję o zakończeniu związku, jest trudnym przeżyciem. Może przypominać emocjonalny rollercoaster, w którym przeplatają się smutek, ulga, złość czy niepewność. Jak w takiej sytuacji okazać wsparcie bliskiej osobie, nie popełniając przy tym typowych błędów? Dr Wendy Riemann, wykładowczyni komunikacji relacyjnej na Uniwersytecie Jerzego Waszyngtona, podpowiada, jak robić to mądrze i skutecznie.
Najcenniejszym wsparciem często jest sama obecność. Zamiast starać się wymyślać pocieszające słowa, warto postawić na empatię i autentyczne zaangażowanie. „Jestem tutaj, jeśli chcesz porozmawiać” albo „To wymaga odwagi” – to proste, ale niezwykle skuteczne komunikaty.
Oprócz emocjonalnego wsparcia warto zaoferować też pomoc praktyczną, np. nocleg, pomoc w przeprowadzce czy podarowanie drobnego upominku, który sprawi, że bliska osoba poczuje się zaopiekowana. Niektórzy wolą przebywać sami, inni szukają towarzystwa – szanujmy to i dostosowujmy się do ich potrzeb.
Zdarza się, że wsparcie może przyjść z najmniej oczekiwanej strony – od znajomego, szefa czy nawet kelnera w restauracji. Każda życzliwa uwaga może mieć ogromną moc. Warto pamiętać, że słowa mają znaczenie – potrafią leczyć, ale i ranić.
– Czasem to zupełnie obcy ludzie lub znajomi, których nie widzieliśmy od lat, potrafią powiedzieć słowa, które zostaną z nami na długo – zauważa Riemann.
Dlatego ważne jest, aby unikać banałów czy zbytniej poufałości, a zamiast tego skupić się na szczerym, ciepłym przekazie.
Dr Riemann ostrzega przed „toksycznymi P”. Cztery rzeczy, które nie pomagają, a mogą sprawić ból, to:
- Pity (litość) – Zdania w stylu „Ojej, biedna/biedny ty…” czy „Biedactwo, to musiało być straszne!” mogą sprawić, że osoba poczuje się jeszcze gorzej – zamiast podnieść na duchu, mogą pogłębić uczucie żalu.
- Prying (wścibstwo) – Nie zadawaj pytań w stylu „Kto kogo rzucił?” czy „A miał/-a kogoś na boku?”. To prywatne sprawy. Poza tym zadawanie wścibskich pytań o szczegóły rozstania może być dla drugiej osoby niezwykle obciążające.
- Platitudes (banały) – Zdania takie jak „Czas leczy rany” czy „Jeszcze będzie dobrze” mogą zabrzmieć pusto i zostać odebrane jako zbywanie.
- Pollyanna attitude (przesadny optymizm) – „To na pewno na lepsze!” czy „To najlepsze, co mogło cię spotkać” – może i tak, ale w danej chwili ta osoba tego nie czuje i niekoniecznie słowa te są tym, co chce usłyszeć zaraz po rozstaniu.
Choć „Przykro mi” może wydawać się uniwersalnym wyrazem współczucia, ekspertka podkreśla, że warto doprecyzować nasz przekaz. Lepszym zwrotem może być np.: „Przykro mi, że teraz przez to przechodzisz”. Dzięki temu nasza reakcja będzie bardziej adekwatna i nie zmusi rozmówcy do wyjaśnień.
Zwykłe „Przykro mi” może wywołać potrzebę usprawiedliwiania się, zwłaszcza gdy rozstanie było trudne lub konieczne. Z kolei mówiąc „Przykro mi, że teraz przez to przechodzisz” okazujesz współczucie, ale nie oceniasz decyzji.
Wielu z nas ma pokusę, by po fakcie analizować związek i dzielić się swoimi spostrzeżeniami. Jednak krytyka byłego partnera, nawet jeśli wydaje się uzasadniona, może być pułapką. Komentarze typu „Zawsze wiedziałam/-em, że to się tak skończy” albo „Twój eks to był/-a straszna osoba” nie pomagają. Może i chwilowo sprawiają ulgę, ale jednocześnie budzą wątpliwości: „Dlaczego nikt mi wcześniej nie powiedział?” lub „Jak mogłam/-em być z taką osobą?”.
– Niektórzy chcą usłyszeć, że ich eks był toksyczny, inni jednak nadal czują do niego sentyment i będą wrażliwi na takie komentarze – tłumaczy Riemann.
Wyjątkiem jest sytuacja, gdy osoba tuż po rozstaniu faktycznie chce usłyszeć opinie o swoim eks. Mimo to warto zachować ostrożność. Lepiej skupić się na przyszłości i budowaniu wsparcia. „Jestem tutaj, jeśli mnie potrzebujesz” – te słowa są najlepszym prezentem, jaki możesz dać bliskiej osobie po rozstaniu.
Wspieranie bliskiej osoby w kryzysie emocjonalnym wymaga wrażliwości i umiejętności dostosowania się do jej potrzeb. Zamiast powielać utarte frazy i dobrze znane „rady”, lepiej skupić się na uważnym słuchaniu, okazywaniu realnego wsparcia i unikaniu toksycznych schematów rozmowy.
Rozstanie to początek nowego etapu, a odpowiednie wsparcie może znacząco ułatwić przejście przez ten trudny czas. Największą wartością w takich momentach jest po prostu obecność i życzliwość. Nie musisz mieć gotowych rozwiązań – wystarczy, że po prostu będziesz.
Źródło: Wendy Riemann, „5 Real Tips for Supporting Someone Experiencing a Breakup”, psychologytoday.com [dostęp: 15.02.2025]