Trzeba by mieć chyba serce z kamienia, aby oglądając te kulminacyjne punkty znanych miłosnych historii, nie popaść w rozrzewnienie. Zaryzykujemy stwierdzenie, że przynajmniej przy jednym z nich zaszkliły wam się oczy, a twarz oblała się rumieńcem. Oto najbardziej romantyczne sceny w historii kina, do których warto wrócić (nie tylko) w walentynki.
Nieważne, czy święto zakochanych spędzicie na upojnej randce, czy raczej już 13 lutego zaczniecie kultywować nową tradycję Galentine’s Day. Filmy, z których pochodzą poniższe kadry, są idealnym wyborem zarówno na wieczór z drugą połówką, jak i okolicznościowe spotkanie w gronie przyjaciółek. Choć mogłoby się wydawać, że poświata telewizora nigdy nie wprowadzi tak nastrojowego klimatu co migotliwe ogniki świec – nic bardziej mylnego. Twórcy tych kultowych produkcji z pewnością uderzą w wasze najczulsze struny. No, chyba że w nastoletnich latach przeczytałyście w „Buszującym w zbożu”, że 9 na 10 płaczących jak bobry widzów to w głębi serca „sobkowie i łajdaki” i od tamtej pory nie ronicie już łez przed ekranem… Psst, my nie zgadzamy się z Holdenem – te walentynkowe klasyki poruszają do głębi i trwale zapisują się w pamięci. Zrozumiałe jest więc, że nie obędzie się bez żywych emocji. Oto, naszym zdaniem, jedne z najbardziej romantycznych scen w historii kina.
„Przed wschodem słońca” (1995)
Kadr z filmu „Przed wschodem słońca” (Fot. materiały prasowe Columbia Pictures)
Jesse i Celine poznają się w pociągu do Wiednia, a potem – przez resztę trylogii – głównie spacerują i rozmawiają. Tyle wystarczy, aby wywołać u publiczności przyjemne uczucie ciepła. Jednak do miana najromantyczniejszej sceny pretenduje ta w sklepie z płytami, w której dialogów było jak na lekarstwo. W rozmijających się spojrzeniach i nieśmiałych uśmiechach perfekcyjnie udało się oddać moc rosnącego między bohaterami uczucia.
„Duma i uprzedzenie” (2005)
Kadr z filmu „Duma i uprzedzenie” (Fot. materiały prasowe Focus Features)
Wiemy, że w ostatnich latach TikTok stracił głowę dla chwili, w której pan Darcy podaje Elizabeth dłoń, aby pomóc jej wsiąść do powozu, a następnie nerwowo prostuje palce. Mimo to skłaniamy się ku scenie oświadczyn. Rzecz jasna nie tych odrzuconych w strugach deszczu, ale tych przyjętych z… pocałowaniem ręki na zasnutej mleczną mgłą łące. Jane Austen napisała to pięknie, aktorzy odegrali bezbłędnie.
„Spragnieni miłości” (2000)
Kadr z filmu „Spragnieni miłości” (Fot. materiały prasowe Jet Tone Production)
U Wong Kar-Waia usta zakochanych także nie łączą się w pocałunku, ale gęsta, intymna atmosfera robi swoje. Niemal każda scena jest tu przesiąknięta romantyzmem, ale widzowie są niemal zgodni – jedną z najpiękniejszych jest ta, w której pani Chan i pan Chow bez słowa mijają się na wąskich uliczkach Hongkongu. Choć zagubieni i stęsknieni za bliskością, ograniczają się do subtelnych gestów i tkliwych spojrzeń.
„La La Land” (2016)
Kadr z filmu „La La Land” (Fot. materiały prasowe Black Label Media/Gilbert Film)
Lubimy scenę, w której Mia i Sebastian unoszą się ku gwiazdom w planetarium, ale to finałowy montaż pokazujący, co by było, gdyby…, najbardziej chwyta nas za serce. Damien Chazelle przypomina, że niekiedy spotykamy właściwą osobę w złym czasie. Gdyby tylko okoliczności były bardziej sprzyjające, czekałoby na nas zupełnie inne zakończenie.
„Titanic” (1997)
Kadr z filmu „Titanic” (Fot. materiały prasowe Paramount Pictures)
Wiemy, że Céline Dion nie przepada za „My Heart Will Go On”. Jednak kiedy słyszymy dźwięki tej melancholijnej ballady, obserwując, jak Jack i Rose stoją wtuleni w siebie na dziobie feralnego statku, za każdym razem mamy gęsią skórkę. Do tego dochodzi oczywiście spektakularny zachód słońca, dzięki któremu zapominamy na krótką chwilę, że tych dwoje nie doczeka się happy-endu.
Kadr z filmu „Pamiętnik” (Fot. materiały prasowe New Line Cinema)
Z perspektywy czasu w relacji Noaha i Allie dostrzec można więcej czerwonych flag niż romantyzmu, ale nie da się ukryć, że scena sprzeczki i namiętnego pocałunku w deszczu zapisała się w historii kina. Brzmi jak gatunkowa klisza i… zapewne nią jest, ale jeśli jesteście w nastroju na wyciskacze łez, nie będziecie narzekać.
Oczywiście lista mogłaby być znacznie dłuższa. W końcu komedie romantyczne, melodramaty i romanse to jedne z najpojemniejszych kategorii w repertuarach kin i bibliotekach serwisów streamingowych. Jakie sceny dopisalibyście do naszego zestawienia?