111 lat po katastrofie Titanica, dokładnie w tym samym miejscu na Oceanie Atlantyckim i w dużej mierze z tych samych powodów, zatonęła łódź podwodna Titan. Kulisy głośnej tragedii odsłania film dokumentalny, który przez długi czas był najpopularniejszą produkcją w polskim rankingu Netflixa. Każdy, kto jej jeszcze nie widział, powinien jak najszybciej nadrobić zaległości.
Bo dokument „Titan. Wzlot i upadek OceanGate” to uniwersalna opowieść o ludzkiej żądzy pieniądza, chorej ambicji i monstrualnym ego, które nie pierwszy raz doprowadziły do tragicznej w skutkach katastrofy. Śledząc kolejne rozdziały tej historii, trudno nie złapać się za głowę i nie pomyśleć: „jak to możliwe, że nikt tego nie zatrzymał?”. Niestety, nawet najbardziej zdeterminowane osoby nie były w stanie przeciwstawić się woli i ambicji właściciela firmy, który dla realizacji swojej obsesyjnej wizji był w stanie zaryzykować wszystko – łącznie z życiem niewinnych ludzi.
Popularny dokument analizuje przyczyny katastrofy, która wydarzyła się na Oceanie Atlantyckim w czerwcu 2023 roku. Wtedy to doszło do głośnego zaginięcia łodzi podwodnej Titan, której pasażerami byli Stockton Rush – prezes firmy OceanGate organizującej komercyjne wyprawy do wraku Titanica – oraz czterech jego klientów. Podczas fatalnego zejścia na dno oceanu nastąpiła podwodna implozja łodzi, która, jak ujawniło śledztwo, była pełna niedoróbek i nie spełniała podstawowych norm bezpieczeństwa.
Jak to możliwe, że ludzie zgadzali się na ryzykowną podróż cztery kilometry w głąb oceanu na pokładzie amatorskiego batyskafu, który nigdy nie uzyskał oficjalnej certyfikacji? Wszystko sprowadza się do osoby Stocktona Rusha, założyciela OceanGate, który miał ambicję stać się kolejnym Elonem Muskiem – tyle, że polem jego eksploracji miał być nie kosmos, lecz oceany. W celu zbudowania swojego wizerunku pioniera podwodnych wypraw, Rush uprawiał propagandę sukcesu i ukrywał niewygodne fakty związane ze swoją działalnością. Aby się wyróżnić oraz obniżyć koszty transportu, zdecydował się na budowę łodzi podwodnej z włókna węglowego –materiału rzadko stosowanego w konstrukcjach narażonych na ekstremalne ciśnienie. Pomimo licznych ostrzeżeń od ekspertów i pracowników, Rush kontynuował projekt bez odpowiednich certyfikacji i testów. Wszelkie uwagi pracowników ignorował lub – jeśli poważnie zagrażały jego reputacji – traktował jako próbę zdyskredytowania OceanGate. Osoby, które głośno wyrażały obawy co do bezpieczeństwa łodzi, uciszał grożąc zwolnieniem, pozwami czy też groźbami zrujnowania kariery. Choć pracownikom OceanGate zapalało się wiele czerwonych lampek, większość całkowicie podporządkowywała się woli i ambicji szefa. Dopiero po katastrofie niektórzy z nich mieli odwagę przyznać, że Rush miał cechy narcystyczne, a nawet psychopatyczne, które sprawiały, że ludzie bali się mu przeciwstawiać.
W dokumencie zawarto urywki wywiadów z samym Rushem, w tym autentyczne nagrania z programów śniadaniowych czy reportaży nakręconych dla stacji informacyjnych, w których mężczyzna kreował się na pełnego ambicji i determinacji wizjonera. Ujawniono też nagrania z przesłuchań świadków oraz pracowników OceanGate. O kulisach pracy nad Titanem opowiadają także inżynierowie łodzi – między innymi ci, którzy na kilka lat przed katastrofą uprzedzali Stocktona Rusha o ryzyku implozji. Wszyscy po kolei byli zwalniani lub sami odchodzili z OceanGate.
Dokument to fascynująca opowieść o tym, jak jeden człowiek w służbie swojej nierealnej wizji potrafił terroryzować, zastraszać i grozić każdemu, kto stanął mu na drodze. Stanowi uniwersalne studium ludzkiej natury, która mimo zmian cywilizacyjnych i postępu technologicznego pozostaje niezmienna. Produkcję można oglądać na platformie Netflix.