1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. Osobowość zależna: życie w panicznym lęku przed samodzielnością. Jak rozpoznać problem i znaleźć drogę do wolności?

Osobowość zależna: życie w panicznym lęku przed samodzielnością. Jak rozpoznać problem i znaleźć drogę do wolności?

(Fot. Mario Arango/Getty Images)
(Fot. Mario Arango/Getty Images)
Panicznie boi się samodzielności życiowej. Nie wyobraża sobie, że może być asertywnym, kierującym własnym życiem człowiekiem. O osobowości zależnej pisze psycholog Paweł Jankowski.

Osobowość zależna należy (obok osobowości obsesyjno-kompulsywnej i unikającej) do tzw. wiązki C zaburzeń osobowości. Cechami konstytutywnymi tych zaburzeń są: stały lęk, niepokój i napięcie dotyczące bliżej niesprecyzowanej, domniemanej katastrofy. Jednak o ile w przypadku osobowości obsesyjno-kompulsywnej lęk związany jest przede wszystkim z wyobrażonym niepowodzeniem w karierze zawodowej, o tyle w przypadku osobowości zależnej napięcie to wynika głównie z lęku przed samodzielnym, dojrzałym życiem. Dlatego osobowość zależna tak bardzo potrzebuje przewodnika, który taką osobę poprowadzi i na swój sposób się nią zaopiekuje. Za tę opiekę – choćby fasadową – jest ona gotowa zapłacić bardzo wysoką cenę.

Spis treści:

  1. Osobowość zależna: karzący rodzic
  2. Osobowość zależna: w relacjach z innymi
  3. Osobowość zależna: co pomaga?
  4. Osobowość zależna: w świetle diagnozy

Osobowość zależna: karzący rodzic

Prób wyjaśnienia źródeł osobowości zależnej jest w psychologii co najmniej kilka, różnią się one w zależności od nurtu. Jedna z koncepcji mówi o tym, że punktem wyjściowym dla jej powstania są określone schematy myślowe oraz przekonania na temat samego siebie i innych. Przekonania takie to m.in:

  • jestem za głupi/głupia, być dać sobie radę;
  • potrzebuję wsparcia innych, bo jestem niesamodzielny/niesamodzielna;
  • jeśli inni mi nie pomogą, nie będę w stanie sam/sama sobie poradzić.

Mogą się one oczywiście kształtować już na bardzo wczesnych etapach życia – być dosłownie lub między wierszami przekazywane przez rodzica czy opiekuna, który sugeruje dziecku, że nie jest zdolne do samodzielności. Psycholog Jeffrey Young wskazuje na bardzo wpływową figurę „karzącego rodzica”, który sabotuje dziecięce próby realizacji potrzeby autonomii, samodzielności czy sprawczości.

Zdarza się, że specyficzna interakcja między dzieckiem a rodzicem/opiekunem jest później podtrzymywana przez środowisko rówieśnicze, szkolne czy zawodowe, które – świadomie lub nie – umacnia w takim człowieku poczucie, że brak mu kompetencji i siły do samorealizacji.

Charakterystyczny dla osobowości zależnej wzorzec przekonań o potrzebie otrzymywania opieki kształtuje się wyraźnie w okresie wczesnej dorosłości. O ile dziecięca potrzeba autonomii odnosi się do bardziej samodzielnej zabawy i nabywania różnorakich kompetencji, o tyle lęk w okresie wczesnej dorosłości odnosi się już wyraźnie do domniemanych lub faktycznych porażek w realizacji zadań rozwojowych. Brak decyzyjności w zakresie obrania ścieżki zawodowej, brak odwagi w podejmowaniu ryzyka, przerażenie na myśl o tym, co po studiach – tak może się przejawiać lęk na tym etapie rozwoju. A jego zarzewiem, rzecz jasna, może być ten dużo wcześniejszy lęk przed autonomią, zaindukowany przez wspomnianego „karzącego rodzica”. Lęk, który z czasem, niczym kula śniegowa, zaczyna się powiększać o przekonania na temat pojawiających się kolejno zadań życiowych.

Apodyktyczny rodzic może paraliżować sprawczość i autonomię dziecka na różne sposoby. Może być dość wyraźnym tyranem spod znaku musztry. Ale może też działać w białych rękawiczkach – czasem nieświadomy że postępuje źle – realizując potrzebę kontroli za pomocą fasadowej opiekuńczości i ochrony przed złem.

Osobowość zależna: w relacjach z innymi

W jaki sposób człowiek z osobowością zależną może funkcjonować w różnych obszarach życia, w relacjach z innymi ludźmi, zarówno na gruncie zawodowym, jak i prywatnym?

Dla takiego człowieka największym priorytetem jest pozostawanie w asymetrycznej relacji, która zapewni mu subiektywnie pojęte bezpieczeństwo i opiekę. Jak najszybciej będzie się starał zapełnić odczuwaną pustkę i oddalić od siebie zagrażające poczucie samotności. Dlatego w wyborze życiowego partnera będzie dużo mniej selektywny i dojrzały w ocenie, czy ten ktoś jest dla niego odpowiedni. Takie okoliczności sprzyjają niestety tworzeniu toksycznej relacji naznaczonej czy to przemocą, w której osoba zależna będzie ofiarą, czy uzależnieniami. Dopóki osoba zależna będzie otrzymywała choćby pozorną opiekę od swojej drugiej połówki, dopóty będzie w stanie przymykać oko na większość problemów w relacji. I wybaczy bardzo wiele – często stanowczo zbyt wiele.

W życiu zawodowym osoba zależna będzie miała olbrzymie trudności w stawianiu sobie celów i planów rozwoju. Perspektywa awansu na wyższe stanowisko – bo niesie większą odpowiedzialność – będzie przedmiotem lęku, a nie ekscytacji i dumy. Taki człowiek może zacząć wręcz sabotować swoją pracę, by stracić w oczach przełożonych i tym samym „uwolnić się” od bardziej odpowiedzialnych obowiązków. Z uwagi na brak pewności siebie, niesamodzielność i brak asertywności osoba zależna może się stać łatwym celem mobbingu ze strony przełożonych. A w kontaktach ze współpracownikami – doświadczać także przemocy psychicznej w postaci drwin, wyzwisk, manipulacji.

Wcale jednak nie jest powiedziane, że osoba zależna w ogóle zdecyduje się na pracę, gdyż ta – bez względu na swój stopień zaangażowania – zawsze oznacza podjęcie dojrzałych kroków, odpowiednią organizację, gotowość do sprostania mniejszym lub większym wyzwaniom. A przecież każde wyzwanie jest dla takiego człowieka źródłem lęku karmionym poczuciem, że nie da rady. Czasem będzie więc szukał innego rozwiązania na przeżycie w świecie – na przykład wiążąc się z kimś życiowo zaradnym, kto zapewni materialny byt, czasem nawet na wysokim poziomie. Albo co gorsza – równie zaradnym, co nieetycznym psychopatą, który z łatwością krzywdzi innych ludzi dla własnych korzyści. Również swoją teoretycznie najbliższą połówkę z osobowością zależną.

Osobowość zależna: co pomaga?

Ludzi z osobowością zależną prawdopodobnie możemy spotykać każdego dnia. Być może taki człowiek żyje w naszym najbliższym otoczeniu, być może to nasza druga połówka, nasz rodzic, nasz przyjaciel?

Podobnie jak w przypadku wszystkich zaburzeń osobowości osoba zależna może szukać wsparcia psychoterapeutycznego u specjalistów. Oddziaływania terapeutyczne w nurcie terapii schematów czy psychoterapii psychodynamicznej mogą pomóc jej przepracowywać głęboko zakorzenione wzorce funkcjonowania i przekonań. Choć oczywiście jest to długotrwały proces, niekiedy sięgający wielu lat, wymagający cierpliwości.

Warto podkreślić, że wejście w relację terapeutyczną między klientem z tą osobowością a psychoterapeutą prawdopodobnie zakończy się uruchomieniem wobec specjalisty tych samych przekonań i zachowań zależnych, jakie przejawia w innych relacjach. Warto zatem, by najbliższe otoczenie osoby zależnej uświadomiło jej, że coś takiego może się wydarzyć. Osoba zależna powinna otrzymać również zielone światło do szczerego dzielenia się swoimi przeżyciami ze specjalistą. Psychoterapeuta, który kieruje się zasadami etyki zawodowej, nie wykorzysta takiej wiedzy i związanej z nią przewagi przeciwko swojemu zależnemu klientowi.

Dobór psychoterapeuty, który ma odpowiednie kwalifikacje i postępuje zgodnie z zasadami etyki, jest tak ważny, że być może przyjaciele osoby zależnej powinni jej pomóc w znalezieniu odpowiedniego specjalisty. Ważne jednak, by było to raczej dawanie wędki zamiast ryby. Zbyt intensywna pomoc niesiona osobie zależnej może przyjmować szkodliwą postać wyręczania jej i kolejnego w jego życiu pozbawienia samodzielności, zatem umacniania dotychczasowych wzorców przekonań i zachowania.

Osobowość zależna: w świetle diagnozy

Osobowość zależna w klasyfikacji psychologicznej oznacza pewien trwały wzorzec potrzeby otrzymywania opieki, przejawiający się w skrajnej uległości i lękach przed rozstaniem. Wzorzec ten kształtuje się w okresie wczesnej dorosłości i przejawia się:

  1. Trudnościami w podejmowaniu samodzielnych decyzji w codziennych sprawach, stałym poszukiwaniem porad, sugestii i rozwiązań u innych ludzi.
  2. Widoczną potrzebą obecności innych osób, które mogłyby wziąć odpowiedzialność za większość ważnych obszarów w życiu.
  3. Wyraźnym deficytem asertywności i problemami w sprzeciwianiu się innym, jeśli istnieje ryzyko narażenia się na dezaprobatę czy wykluczenie ze strony otoczenia (nie dotyczy lęków związanych z realnym zagrożeniem zemsty).
  4. Problemem w samodzielnym inicjowaniu określonych przedsięwzięć; trudności te wynikają przede wszystkim z lęku przed oceną ze strony innych i zwykle nie są związane z deficytem motywacji czy pracowitości.
  5. Podejmowaniem prób uzyskania opieki ze strony innych ludzi, przybierających także postać zachowań, które w odczuciu innych są nieprzyjemne.
  6. Odczuwaniem dyskomfortu w chwilach samotności; dyskomfort ten związany jest z lękiem o to, czy osoba zależna będzie w stanie sama sobie poradzić, zadbać o siebie.
  7. Podejmowaniem prób jak najszybszego stworzenia bliskiej relacji po rozstaniu z osobą, z którą była dotychczas związana.
  8. Nierealistycznie przeżywanym lękiem przed domniemaną niezdolnością do samodzielnego życia w warunkach rozstania z bliską osobą, przekonaniem, że będzie musiała sama o siebie zadbać.

By móc zdiagnozować osobowość zależną, konieczne jest wystąpienie przynajmniej pięciu spośród ww. objawów.

Paweł Jankowski, absolwent psychologii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz podyplomowych studiów z seksuologii. Zajmuje się diagnozą psychologiczną, poradnictwem i szeroko pojętą psychoedukacją.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze