Niby wiemy, co powinniśmy robić, ale kiedy przyjdzie czas na działanie… i tak robimy jak zwykle. Problem tkwi bowiem nie w braku wiedzy, ale w emocjach, nawykach i lęku przed porażką. Co możemy z tym zrobić?
Wszyscy jesteśmy nawykowcami. Dzięki temu mamy szansę „ogarnąć” swoje życie. Boimy się zmian, bo każda zmiana – nawet ta na lepsze – to dla mózgu nowe wyzwanie. Mózg zaś, zajęty przede wszystkim szukaniem w otoczeniu oznak potencjalnego niebezpieczeństwa, woli to, co znane, sprawdzone, nawykowe. Tymczasem znane jest, owszem, przewidywalne, zatem na pozór bardziej bezpieczne, ale z czasem może przestać być efektywne. Co więc jest kluczem do koniecznych w naszym życiu zmian?
Zdaniem Moshégo Feldenkraisa, twórcy metody świadomego ruchu, są to uważność i gotowość do eksperymentowania, zamiast uporczywego trwania przy, często nieskutecznych, nawykach.
Oto cztery prawdopodobnie dobrze znane ci zasady, które w praktyce rzadko stosujesz – a warto.
1. Reguła trzech celów – czyli rozdzielanie środków finansowych w taki sposób, by równoważyć obecne wydatki, przyszły rozwój oraz zabezpieczenie.
Chodzi o rozdzielenie swoich dochodów na trzy kupki: pieniądze przeznaczone na bieżące wydatki, inwestycje (pomnażanie środków w celu budowy przyszłych źródeł dochodu) oraz oszczędności (zabezpieczenie na przyszłość). Co ciekawe, ostatnio popularność zyskuje też zasada: 50 proc. na bieżące życie, 30 proc. na przyjemności i 20 proc. na oszczędności.
Regułę trzech celów można odnieść również do samych inwestycji i dla bezpieczeństwa podzielić środki, którymi dysponujemy, na przykład na: akcje, nieruchomości i obligacje.
Jeśli rozłożysz ryzyko na różne opcje, możliwości i działania, zwiększysz szansę na sukces przynajmniej jednej z nich, a jeśli jeden z planów zawiedzie, odczucie porażki nie będzie tak dotkliwe. Ta strategia jest skuteczna zarówno w życiu, jak i w biznesie, pomaga zachować równowagę, zaangażowanie i harmonię w różnych sferach życia.
I Samorozwój – dbaj o umysł, ciało i duszę.
- Dbanie o umysł: rozwijanie wiedzy i umiejętności, np. szkolenia, warsztaty, nauka języków;
- Dbanie o ciało: zdrowa dieta, aktywność ruchowa, efektywny odpoczynek, sen;
- Dbanie o duszę: pielęgnowanie relacji, medytacja, rozwijanie pasji.
II Relacje – zachowaj równowagę pomiędzy pielęgnowaniem relacji z rodziną, przyjaciółmi, ale też z samym/samą sobą.
- z rodziną: utrzymywanie bliskości z najbliższymi, wiążące rytuały;
- z przyjaciółmi: budowanie więzi i wzajemne wspieranie się;
- z samym sobą: czas na bycie samemu ze sobą, dbanie o swoje potrzeby.
III Zarządzanie czasem, czyli zdrowa równowaga pomiędzy pracą, relacjami i czasem dla siebie.
- w pracy: realizacja obowiązków zawodowych, planowanie i rozwój kariery;
- rodzina i bliscy: czas dla partnera, dzieci, przyjaciół;
- ty sam/sama: czas na relaks, rozwój, odpoczynek.
IV Zdrowy styl życia – każdy z aspektów jest równie ważny.
- ruch: aktywność fizyczna, którą lubisz;
- odżywianie: zbilansowana dieta;
- regeneracja: sen, czas na odnowę ciała i umysłu;
V Cele życiowe – zmieniają się na różnych etapach twojego życia.
- zawodowy: rozwój kariery, awans, założenie własnej firmy;
- rodzinny: stworzenie własnej rodziny, budowanie domu, dbanie o relacje;
- osobisty: podróże, pasje, poczucie spełnienia.
Co ważne, proporcje w regule trzech celów mogą się zmieniać. Jeśli chcesz zdecydować, w którą sferę życia zainwestować dziś swój czas, zasoby i energię –pomyśl, jakie są twoje obecne priorytety i co sprawia ci największą satysfakcję. Ponadto możesz zrobić listę swoich celów krótko- i długoterminowych, a następnie ocenić, które z nich są dla ciebie priorytetem.
Przy podejmowaniu decyzji ważne są emocje: Co daje ci spełnienie? Jaka sfera życia aktualnie sprawia ci największą satysfakcję?
2. Jeśli jakaś metoda/sposób nie działają, nie stosuj ich po raz kolejny, spróbuj czegoś nowego.
Za twórcę tej zasady uważa się Alberta Einsteina, który przekonywał, że szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów. Wszystkim nam zdarza się trzymać dobrze znanych schematów, nawet jeśli do tej pory nie przynosiły oczekiwanych rezultatów. Kłaniają się tu nasza nawykowa natura i ludzki brak pokory – a może tym razem się uda? Nasz mózg jest nawykowcem, to wynika z naszej ewolucji. Zaprogramowany jest przede wszystkim na oszczędzanie energii; stare, dobrze znane ścieżki i utarte schematy działania są dla niego mniej wymagające. Unikanie ryzyka za wszelką cenę i trzymanie się sprawdzonych rozwiązań w dalekiej przeszłości mogło zwiększać nasze szanse przetrwania. Dziś, w szybko zmieniającym się świecie, nawyki często nas ograniczają, ale próby wychodzenia z nich wydają się coraz bardziej lękotwórcze.
Praca nad elastycznością myślenia i otwartością na zmiany jest cudownym sposobem przełożenia teorii na praktykę (nie rób tego, co nie działa – szukaj nowych rozwiązań):
- Bądź świadomy/świadoma – zwracaj uwagę na swoje myśli i nawyki. Kiedy zauważysz, że tkwisz w rutynie, próbuj nowych sposobów działania.
- Bądź otwarty/otwarta na nowe perspektywy. Stawiaj sobie wyzwania i ucz się nowych rzeczy. Otaczaj się ludźmi, którzy inspirują cię do nowych pomysłów i pobudzają twoja kreatywność.
- Praktykuj techniki uważności. Korzystaj z pomocy innych ludzi, na przykład zwołuj w pracy burze mózgów i zachęcaj do dzielenia się nawet najbardziej nietypowymi pomysłami. Jeśli zawsze wybierasz te same trasy na spacery, ćwiczenia czy powroty z pracy do domu – spróbuj co kilka dni zmieniać marszrutę.
Doskonały sposób nauki wychodzenia z nawyków ruchowych, a w konsekwencji także myślowych czy emocjonalnych, to lekcje Feldenkraisa. Dzięki powolnym, precyzyjnym ruchom – im wolniej i mniej wysiłkowo, tym lepiej – uczysz się nowych wzorców i sposobów poruszania się, co przekłada się na większą świadomość ciała i umysłu. To z kolei może wpłynąć na twoją zdolność do adaptacji i przyjmowania nowych perspektyw w innych dziedzinach życia. System edukacji ruchowej stworzony przez Moshégo Feldenkraisa oparty jest na idei, że poprzez zwiększenie świadomości własnego ciała i ruchu możesz poprawić swoją sprawność, elastyczność i ogólne samopoczucie.
Feldenkrais dzielił się z uczniami również takimi spostrzeżeniami: „Rób więcej tego, co działa, i mniej tego, co nie działa”. Kiedy więc zauważysz, że pewne nawyki ruchowe nie przynoszą efektów lub powodują dyskomfort, naucz się je zmieniać na bardziej efektywne.
W metodzie Feldenkraisa ćwiczysz się w ruchu, który jest najbardziej naturalny i zgodny z budową twojego ciała, co pozwala osiągać lepsze efekty mniejszym wysiłkiem. Ta zasada przenosi się na inne dziedziny życia; znalezienie prostego i genialnego rozwiązania przynosi często lepsze rezultaty niż skomplikowane i pracochłonne strategie.
3. Nie inwestuj czasu, zaangażowania i energii w coś, na co nie masz wpływu.
Zasada ta, często wykorzystywana w programach samopomocowych, przypomina nam o tym, że nie mamy kontroli nad całym swoim życiem, ale możemy wpływać na pewne jego aspekty. Najważniejsze to – parafrazując znane powiedzenie – pogodzić się z tym, czego nie możesz zmienić, mieć odwagę, żeby zmieniać to, na co masz wpływ, i posiadać mądrość, dzięki której odróżnisz jedno od drugiego.
Aby móc to zrobić, skup się na kilku podstawowych zasadach i odpowiedz sobie na kilka pytań. Oto zadania, które ci w tym pomogą.
I Metoda kręgów wpływu i zainteresowania.
Wyobraź siebie te dwa kręgi: w kręgu wpływu umieść rzeczy, na które masz wpływ i możesz je zmienić – to są twoje myśli, emocje, decyzje, działania, sposób reagowania na różne sytuacje, relacje z innymi. W kręgu zainteresowania będzie to wszystko, na co nie masz bezpośredniego wpływu, jak zachowania innych ludzi, zmiany polityczne, decyzje twojego szefa czy pogoda.
Czy potrafisz skupić całą swoją uwagę, energię i działanie na tym, co znajduje się w twoim kręgu wpływu, i zabrać uwagę, energię i działanie ze wszystkiego, co znajduje się w kręgu zainteresowania? Czy zdołasz zaufać i puścić kontrolę nad tym, co jest dla ciebie ważne, ale nie masz na to wpływu?
II Odpowiedzi na istotne pytania.
Kiedy wydarzy się jakaś ważna sytuacja, sprawdź: czy możesz coś zrobić, żeby na nią wpłynąć? Czy jesteś w stanie podjąć jakieś działanie, które zmieni jej rezultat? czy ta sytuacja zależy od twoich działań, decyzji, zachowań?
Jeśli to wszystko dotyczy działania innych osób albo zewnętrznych okoliczności, pogódź się z tym, że twój wpływ jest tu ograniczony albo żaden. Od ciebie zależy, czy będziesz w to inwestować czas i energię.
III Analiza swoich emocji i reakcji.
Jeśli coś wywołuje silne emocje, sprawdź, czy w tej sytuacji możesz coś zrobić. (Bardzo często reagujemy silnymi emocjami w sytuacjach, na które nie mamy żadnego wpływu).
Spróbuj poznać źródło swoich emocji – czy na przykład czujesz się zły/zła z powodu tego, co się wydarzyło, czy dlatego, że nie masz na to żadnego wpływu?
IV Ocena skuteczności potencjalnego działania.
W sytuacjach, na które masz realny wpływ, po prostu działaj. W sytuacjach, które nie są od ciebie zależne, twój wpływ może być niewielki, nawet jeśli bardzo się postarasz. Zastanów się, czy nie korzystniej jest wówczas wpłynąć na siebie (swoje emocje i reakcje), zamiast na zewnętrzne, niezależne od ciebie okoliczności.
V Akceptacja i elastyczność.
Kiedy ocenisz, że nie masz na coś wpływu, ważna jest twoja umiejętność akceptacji. Skoncentruj się na elastyczności i dostosowaniu własnych działań tak, aby zminimalizować negatywne skutki tej sytuacji dla ciebie.
Kiedy na przykład zmienia się polityka firmy, w której pracujesz, albo przychodzi nowy szef (nie masz na to wpływu), zastanów się, jak możesz najlepiej funkcjonować w nowej sytuacji, zamiast walczyć z czymś, czego nie zmienisz. Pamiętaj, że omawianie w kółko tego tematu z innymi pracownikami albo narzekanie jest również próbą – z góry skazaną na niepowodzenie – zmieniania czegoś, czego zmienić nie masz jak. Odróżnianie tego, na co masz wpływ, od tego, na co wpływu nie masz, to jedna z najważniejszych umiejętności życiowych.
Zanim podejmiesz jakiekolwiek działanie, zwłaszcza jeśli wiesz, że będzie cię ono kosztować dużo czasu i energii, zadaj sobie pytanie, czy i co możesz realnie zrobić w tej sprawie. Dzięki temu będzie ci łatwiej zarządzać swoimi zasobami, co w efekcie prowadzi do większego poczucia spokoju i kontroli nad własnym życiem.
4. Gdy odczuwasz chaos, zmęczenie
- Zniechęcenie – zamiast działać, zmieniać coś, zatrzymaj się, pozwól światu zadziałać, a energia do działania pojawi się sama.
- Kiedy czujesz chaos, spadek energii, niechęć do zrobienia czegokolwiek czy niepokój, że nie masz nowych pomysłów, twoją pierwszą myślą jest: „Natychmiast muszę coś zmienić, zacząć działać, znaleźć rozwiązanie”.
Szybkie tempo życia, presja do bycia produktywnym i efektywnym zmuszają nas do działania, zmieniania, wymyślania nowych rozwiązań. Zatrzymanie, bezruch uważane są za stratę czasu, której nie sposób odrobić.
Tymczasem to zupełnie naturalny proces: wyhamowanie, zatrzymanie się, przyjęcie wszystkiego, co jest, takim, jakie jest, i poczekanie, aż chęć ruszenia dalej pojawi się sama. Kiedy nadchodzi zima, przyroda wchodzi w fazę wyciszenia, odpoczynku i regeneracji. To czas potrzebny do zgromadzenia energii i przygotowania się do wiosny i lata.
Ważne etapy procesu:
I Akceptacja fazy wyciszenia.
Czas wyciszenia i spokoju jest naturalnym elementem życia. Twoje ciało doskonale o tym wie, choć głowa prawdopodobnie zmusza cię do działania.
Jeśli czujesz się zmęczony/zmęczona, kolejna kawa pomoże na chwilę, ale prędzej czy później ciało odmówi posłuszeństwa. Zamiast walczyć, zmuszać się do działania spróbuj zaakceptować ten stan. To nie słabość, tylko naturalne zmęczenie. Nie trać dodatkowej energii na próbę pobudzenia ciała do działania. Skup się na odpoczynku, wybierz sposób relaksu i regeneracji, który będzie dla ciebie przyjemny.
II Zaufanie do naturalnej zmiany.
Niczego nie przyspieszaj. Podobnie jak w przyrodzie procesy w twoim ciele wymagają czasu i spokoju. Kiedy zaufasz swojemu ciału, pozwolisz naturze działać w swoim tempie, dasz sobie przestrzeń na to, by także zmiana zaszła w sposób naturalny. Być może pojawią się nowe pomysły, energia twórcza wybuchnie jak pędy krzewów na wiosnę. Jeśli pozwolisz, by wszystko toczyło się w naturalnym rytmie, zaczniesz dostrzegać odpowiedzi i rozwiązania, które wcześniej były poza twoim zasięgiem.
III Docenianie etapu zatrzymania.
Każdy etap życiowego cyklu ma swoją wartość. Czas zatrzymania, wyciszenia i spokoju stwarza okazję do zagłębiania się w siebie, rozpoznawania własnych potrzeb i refleksji, co jest dla ciebie najważniejsze.
IV Ucieczka od presji nieustannego bycia w działaniu/aktywności.
Kulturowa presja ciągłego rozwoju, mit o ludziach sukcesu nigdy nieprzestających działać sprawiają, że zwolnienie tempa czy zatrzymanie wywołuje poczucie winy. Tymczasem w naturze nicnierobienie ma sens – zarówno w sennym zimowaniu, jak i w naturalnych cyklach wzrostu.
Akceptacja zatrzymania i zgoda na bycie mniej produktywnym, szczególnie w momencie chaosu, wyciszenia, wątpliwości, zawsze przynosi wiele korzyści. Pozwala odzyskać naturalną równowagę, złapać dystans i skalibrować zmysły. Czas, kiedy pozornie nic się nie dzieje, nigdy nie jest zmarnowany. To czas na pobudzenie autentyczności, kreatywności i twórczej energii.
Warto wyciągnąć cenną lekcję od natury, która uczy nas, że rozwój i zmiana nie są liniowym procesem ciągłego wzrostu, ale cyklicznymi etapami. Jeśli przestaniesz oczekiwać, że twoje życie ma być jak linia prosta, stale do góry, szybciej zaakceptujesz etapy wyciszenia jako naturalną część procesu.