W dzieciństwie uczono nas, aby mówić „przepraszam”, gdy kogoś zranimy, jednak jako dorośli często używamy tego słowa, nie przekazując nim szczerych ani skutecznych przeprosin. Co więcej, wiele osób przeprasza nawet wtedy, gdy nie jest to konieczne lub stosowne. Czy są więc sytuacje, w których nie warto przepraszać? Zdecydowanie tak – istnieje wiele okoliczności, w których przeprosiny są zbędne, a nawet mogą zaszkodzić. Jakie to momenty?
Uznanie swoich błędów i wzięcie za nie odpowiedzialności to kluczowe elementy szczerych przeprosin. Czasami powiedzenie „przepraszam” jest jednak niepotrzebne, a niekiedy nawet szkodliwe. W jakich sytuacjach warto zatem rozważyć rezygnację z przeprosin?
Koniec z wymuszonymi przeprosinami. Nie przepraszaj, jeśli…
1. Nie zrobiłeś nic złego
Zwroty typu „Przykro mi, że tak się czujesz” lub „Przykro mi, że zostałeś zraniony” to nie są prawdziwe przeprosiny. Sugerują, że osoba przepraszająca nie bierze odpowiedzialności, co jest niezbędne dla szczerych przeprosin. Jeśli nie uważasz, że popełniłeś błąd lub zrobiłeś coś złego, nie musisz przepraszać. Zbyt często ludzie przepraszają „dla świętego spokoju”, mimo że nikogo nie obrazili. Zamiast przepraszać, poproś o wyjaśnienie. Zapytaj, co według drugiej osoby zrobiłeś nie tak. Jeśli się z tym nie zgadzasz, bądź szczery. Zamiast przepraszać z grzeczności, powiedz: „Przepraszam” w sensie „proszę wybaczyć”, ale nie „żałuję”.
2. Nie możesz lub nie chcesz przyznać się do błędu
Jeśli wiesz, że zrobiłeś coś złego, ale nie chcesz lub nie jesteś gotów się do tego przyznać – nie przepraszaj. Szczere przeprosiny wymagają uznania swojego błędu i wzięcia za niego odpowiedzialności. Bez tego nie są one autentyczne. Zamiast przepraszać, zastanów się, dlaczego trudno ci się przyznać do błędu. Czy czujesz wstyd, winę, zakłopotanie? Te emocje mogą skłaniać do unikania odpowiedzialności. Zadaj też sobie pytanie: czy czujesz się bezpiecznie, aby się przyznać? Jeśli nie, najpierw zadbaj o bezpieczeństwo w relacji.
3. Nie jesteś gotowy na konsekwencje swojego błędu
Jeśli potrafisz przyznać się do błędu, ale nie chcesz usłyszeć, jak wpłynął on na drugą osobę, lepiej nie przepraszaj. Twoje przeprosiny nie będą szczere, jeśli nie jesteś gotów zrozumieć lub zaakceptować skutków swoich działań. Zamiast od razu przepraszać, daj sobie czas na przetworzenie emocji. Jak się czujesz z tym, że mogłeś kogoś skrzywdzić? Zamieszanie, złość, rozczarowanie czy poczucie winy to typowe uczucia w takich sytuacjach. Czy potrafisz z nimi być? Ich przeżycie może pomóc ci dojść do empatii.
4. Potrzebujesz więcej czasu
Gdy byliśmy dziećmi, uczono nas, aby przepraszać natychmiast, jednak jako dorośli często potrzebujemy czasu, aby przemyśleć sytuację i swoje emocje. Gdy przepraszasz zbyt szybko, nie przetworzywszy swoich uczuć, możesz je nieświadomie przenieść na drugą osobę. Po chwili refleksji łatwiej będzie ci szczerze przyznać się do błędu i jego skutków. Zamiast mówić „przepraszam”, możesz powiedzieć: „Traktuję to poważnie i chcę poświęcić temu należną uwagę. Czy mogę wrócić do tej rozmowy, gdy będę gotowy?”.
5. Jedyne, czego oczekujesz, to przebaczenie
Przeprosiny nie są gwarancją przebaczenia – to nie transakcja. Nawet jeśli złożysz szczere przeprosiny, druga osoba ma prawo ich nie przyjąć, bo np. nie jest gotowa. Jeśli twoim głównym celem jest uzyskanie przebaczenia, lepiej nie przepraszaj. Zamiast tego zapytaj, czego potrzebuje druga osoba, aby odbudować relację. Możesz powiedzieć: „Czego ode mnie potrzebujesz?” albo „Jak mam zachować się w podobnej sytuacji w przyszłości?”.
Czytaj także: Przecież już przeprosiłem, czego jeszcze chcesz?!
Źródło: „5 Reasons Why You Shouldn’t Apologize”, psychologytoday.com [dostęp: 10.04.2025]