1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Relacje
  4. >
  5. 5 zdań, których lepiej uniknąć, kończąc związek. Ranią i zapadają w pamięć na zawsze

5 zdań, których lepiej uniknąć, kończąc związek. Ranią i zapadają w pamięć na zawsze

(Fot. kieferpix/Getty Images)
(Fot. kieferpix/Getty Images)
Rozstanie to na tyle przykre i stresujące wydarzenie, że nie warto dokładać drugiej stronie bólu niepotrzebnymi słowami. Jeśli inicjatywa o zakończeniu relacji wyszła z naszej strony, powstrzymajmy się od zbędnych tłumaczeń i naciąganych usprawiedliwień. Wszystko, co „wypada” powiedzieć, ale jest nieszczere, potrafi ranić z podwójną mocą. Oto najczęstsze zwroty, których lepiej unikać przy rozstaniu.

Osoby kończące związek często ulegają pokusie, by w ostatniej rozmowie usprawiedliwić swoją decyzję przed drugą stroną. Wydaje im się, że w ten sposób lepiej wyjaśnią, dlaczego postanowili odejść, choć tak naprawdę powód jest inny. W rzeczywistości chcą wytłumaczyć się przed samym sobą i zdusić w sobie ewentualne wyrzuty sumienia. Oczywiście bycie zrywającą stroną nie oznacza, że to my jesteśmy winni rozpadu związku. Często jest zupełnie odwrotnie i to pod wpływem negatywnych zachowań partnera decydujemy się na ten bolesny krok. Niemniej, gdzieś w zakamarkach duszy zawsze będziemy mieć małe poczucie winy, że to z naszej inicjatywy doszło do rozstania i będziemy czuć odpowiedzialność za stan emocjonalny partnera. To może nas skłaniać do sztucznego łagodzenia sytuacji za pomocą pustych, wyświechtanych formułek, które mówimy sobie na pocieszenie – choć tak naprawdę działają one zupełnie odwrotnie i mogą tylko wzmocnić wzajemny żal. O jakich sformułowaniach mowa?

1. „Nie jestem teraz na etapie, w którym chciałabym być w związku”

Takie tłumaczenie to najczęściej zwyczajne kłamstwo, które stosujemy, gdy boimy się powiedzieć wprost, że nie chcemy być w związku – ale z tą konkretną osobą, którą mamy naprzeciw siebie. Ten sprytny wybieg pozwala nam nie tylko złagodzić przekaz, ale i daje drugiej stronie fałszywą nadzieję, że być może kiedyś spotkacie się raz jeszcze i tym razem będziesz już gotowa się zaangażować. W rzeczywistości wiesz dobrze, że taka chwila nigdy nie nastąpi.

Zamiast wodzić drugą stronę za nos, lepiej wyznać wprost, że nie widzisz siebie u boku tej osoby, a wasza relacja nie działa.

2. „Mam nadzieję, że pozostaniemy przyjaciółmi”

Nie myśl, że oferując swoją przyjaźń, zmniejszysz ból i tęsknotę, która pojawi się u drugiej strony po rozstaniu. Kontynuowanie znajomości może przysporzyć twojemu partnerowi jeszcze więcej przykrości, bo regularnie będzie sobie przypominał o twojej stracie. W ten sposób uniemożliwisz wam obojgu przeżycie żałoby po związku, pogodzenie się z jego końcem i ruszenie dalej. Zaszkodzi to zwłaszcza tej stronie relacji, która wciąż żywi do drugiej jakieś uczucia – to tak, jakby stale nawiedzały ją duchy przeszłości i nie pozwalały o sobie zapomnieć.

Najlepsza rada? Odpuść i zerwij kontakt – szczególnie w sytuacji, gdy wiesz, że partner cały czas ma do ciebie słabość. W ten sposób pozwolisz mu się uwolnić, ułożyć sobie życie na nowo i odnaleźć szczęście z kimś innym.

3. „Zasługujesz na kogoś lepszego niż ja”

To tłumaczenie pozornie brzmi jak komplement, ale w rzeczywistości jest kolejnym zawoalowanym kłamstwem. Biorąc na siebie część winy za rozstanie i dowartościowując partnera, czujemy się ze sobą lepiej. Nie zmienia to jednak faktu, że znowu mijamy się z prawdą. Zdanie to jest formą psychologicznej manipulacji, która sprawia, że druga strona czuje się jeszcze bardziej zdezorientowana i zalewa ją fala pytań oraz wątpliwości, na które nigdy nie znajdzie odpowiedzi. A to z tej przyczyny, że chcąc się wybielić, zwyczajnie ją okłamaliśmy.

Pozostawianie kogoś z takim komunikatem jest graniem mu na emocjach, a proces rozstania czyni jeszcze bardziej chaotycznym i bolesnym.

4. „Nie chcę cię dalej krzywdzić”

To zdanie ma ten sam cel i przynosi taki sam skutek, jak sformułowanie opisane powyżej. Jest rodzajem szantażu emocjonalnego, który stosujemy, aby złagodzić reakcję drugiej strony. Tak naprawdę jednak pozostawia partnera w stanie całkowitego zagubienia. Po takim wyznaniu będzie on chciał zrozumieć, co tak właściwie się stało, ale nigdy nie damy mu tej szansy, czym zwiększymy tylko jego żal i cierpienie.

5. „Nigdy tak naprawdę cię nie kochałam”

Nawet jeśli jesteś przekonana, że to stwierdzenie jest prawdą – oszczędź go swojemu byłemu partnerowi. Po pierwsze dlatego, że narosłe przez lata uprzedzenia i wzajemne pretensje mogły zmienić twoje odczucia i sposób, w jaki patrzysz na waszą przeszłość. Nie jest to powód, aby w tak brutalnych słowach przekreślać wszystko, co dotąd was łączyło.

Po drugie, tak okrutne wyznanie jest po prostu niepotrzebne. Nie pomoże ono ani tobie, ani partnerowi łatwiej przejść przez rozstanie. Tobie nie da nic oprócz jednej sekundy satysfakcji, która po chwili pryśnie, a was pogrąży w wiecznym sporze. Jemu nie dostarczy żadnej informacji zwrotnej, a może tylko jeszcze bardziej go załamać.

Kończąc związek, lepiej w ogóle nie odwoływać się do emocji. Podając przyczyny, staraj się być rzeczowa i transparentna. Operuj konkretami i faktami – zwróć uwagę na dzielące was różnice, odmienne potrzeby i wartości, zamiast sztucznie komplikować sytuację.

Oto przykłady zdań, które pomogą ci zakończyć związek taktownie, bez zbędnych gierek, z okazaniem szacunku i szczerości drugiej stronie.

  • Chcemy od życia czegoś innego i ważne jest, aby każde z nas znalazło partnera, który nas rozumie i będzie nas wspierać.
  • Mamy różne życiowe priorytety i nie sądzę, żebyśmy dobrze do siebie pasowali na dłuższą metę.
  • Nasze wartości się nie pokrywają, a różnica zdań jest zbyt duża, abyśmy oboje mogli żyć w zgodzie i harmonii.
  • Myślę, że odmienne wartości, które wyznajemy, prędzej czy później sprawią, że będziemy razem nieszczęśliwi – a żadne z nas na to nie zasługuje.
  • Mamy odmienne wizje przyszłości.
  • Doceniam czas, który razem spędziliśmy, ale nie widzę dla nas przyszłości.
  • Nasze długoterminowe cele się różnią i uważam, że każde z nas powinno pójść w swoją stronę.
  • Szanuję Cię na tyle, by być z Tobą szczera, dlatego muszę Ci wyznać, że ten związek mi nie odpowiada i nie widzę szans na jego kontynuację.
  • Szanuję czas i wysiłek, jaki oboje włożyliśmy w próbę ratowania tego związku, ale myślę, że czas ruszyć dalej.
  • Oboje zasługujemy na szansę odnalezienia szczęścia.
  • Pomimo wielu starań i kompromisów, nasza relacja się nie poprawia, dlatego uważam, że powinniśmy ruszyć dalej.
  • Jest nam zbyt trudno dojść do porozumienia i nie sądzę, byśmy byli dla siebie dobrymi partnerami na dłuższą metę.
  • Mamy na koncie więcej sprzeczek i problemów niż dobrych chwil, a to znak, że ten związek się nie sprawdza.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze