Istnieją związki, w których komplementy i trzymanie się za rękę są na porządku dziennym, ale są i takie, w których bliskość gdzieś się zagubiła. Na szczęście te trzy proste sposoby pomogą ci ją odnaleźć. Relacja nie jest bowiem czymś, co „po prostu jest”. To ty i twój partner ją tworzycie. Oto jak szybko wzmocnić związek i poczuć większą bliskość.
Codziennie: wystarczy miłe słowo
Jako ludzie mamy naturalną skłonność do wyrażania niezadowolenia, gdy coś nam nie pasuje, ale często milczymy, kiedy wszystko działa, jak trzeba (a nawet lepiej). Nie inaczej jest w związkach – dużo łatwiej przychodzi nam krytyka niż pochwała. Potrafimy wypomnieć niewyniesione śmieci czy skarpetki zostawione na podłodze, ale zapominamy docenić kawę przyniesioną do łóżka, podwózkę do pracy czy ulubionego batonika, który zawsze magicznie pojawia się w kuchennej szufladzie. A przecież to właśnie te drobne rzeczy składają się na wspólne życie, dlatego tak ważne jest, by je dostrzegać.
Następnym razem więc, gdy partner zaskoczy cię miłym gestem, zamiast to przemilczeć, powiedz: „Super, że dziś wyszedłeś z psem, bo mi się bardzo nie chciało”, „Lubię, jak mnie tak niespodziewanie przytulasz”. Im częściej będziemy komunikować drugiej osobie, ile znaczą dla nas te „drobiazgi”, tym bardziej ona poczuje się doceniona i jeszcze chętniej będzie nas nimi obdarzała – to bardzo praktyczna, a jednocześnie głęboka forma budowania więzi.
Miłe słowo nic nie kosztuje, a potrafi rozświetlić dzień. Poza tym to świetny trening uważności i skupiania uwagi na małych rzeczach, które czynią naszą rzeczywistość barwniejszą: buziak na dzień dobry, szybki SMS z pytaniem o samopoczucie w ciągu dnia czy ciepła herbata przygotowana po powrocie z pracy. A przecież o to chodzi – żeby w codzienności widzieć te małe znaki miłości. Bo one naprawdę mają znaczenie.
Czytaj także: Gdy codzienność staje się samotnością we dwoje. Poznaj alarmujące oznaki „cichego rozwodu”
Raz w tygodniu: po prostu się przytulcie
W ferworze obowiązków łatwo się rozminąć – i to nie tylko w drzwiach, ale też emocjonalnie. Dlatego (co najmniej) raz w tygodniu warto po prostu… się przytulić. Znajdźcie kilka minut, w których nikt nie będzie wam przeszkadzał. Bez pośpiechu, bez rozmowy, bez telefonu w dłoni. Stańcie naprzeciwko siebie, obejmijcie się na kilka minut i oddychajcie spokojnie. Tak po prostu – pobądźcie blisko (kto wie, może wyniknie z tego coś więcej?).
To nie musi być żaden „rytuał duchowego oczyszczenia”. To tylko (i aż!) chwila, która pozwala poczuć i docenić: „Hej, jesteś tu, przy mnie”. Przytulanie uruchamia oksytocynę, obniża stres, buduje zaufanie i uważność. A jeśli przy okazji coś się w tobie poruszy – jakaś emocja czy myśl – możesz o tym powiedzieć. Albo nie. Sama bliskość często wystarczy.
Raz w miesiącu: porozmawiajcie tak naprawdę
Nie o tym, że kończy się kawa, że trzeba zapłacić rachunki czy kupić prezent dla siostrzeńca. Przygotujcie ulubione napoje i porozmawiajcie o tym, co w was siedzi. O czymś, co cię ostatnio ucieszyło, poruszyło albo zasmuciło. Co ci chodzi po głowie, za czym tęsknisz, co cię zaskoczyło. To nie musi być nic wielkiego. Wystarczy szczera rozmowa, bez oceniania, bez przerywania, z ciekawością i otwartością.
To trochę jak emocjonalne wietrzenie mieszkania – pomaga złapać oddech i zbliżyć się do siebie. Takie rozmowy budują zaufanie, pokazują, że jesteście zespołem i że każde z was ma przestrzeń na „siebie” w tej relacji. Niech to będzie stały punkt miesiąca – jak wspólna kolacja czy wieczór z ulubionym serialem. Tylko tym razem to wasza relacja gra główną rolę.
Czytaj także: 10 gestów, którymi introwertycy okazują miłość, czyli jak rozpoznać uczucia u tych, którzy mówią sercem, a nie słowami
Małe kroki, wielkie znaczenie
Są związki, dla których powyższe praktyki to codzienność, ale są też takie, w których z różnych przyczyn tej bliskości brakuje. Te trzy proste sposoby to więc dobry sposób, żeby zacząć ją budować krok po kroku.
Związek nie zmienia się bowiem od wielkich deklaracji. Zmienia się wtedy, gdy codziennie wybierasz bliskość. Gdy pytasz: „Jak się dziś czujesz – tak naprawdę?”. Gdy masz odwagę przytulić, zanim zdążysz się zdystansować. Gdy słuchasz nie tylko tego, co ktoś mówi, ale też tego, czego nie mówi. Zmiana nie musi być rewolucją. Może być cichym gestem. Ale jeśli powtarzasz go regularnie – z czasem potrafi zmienić wszystko.
Artykuł opracowany na podstawie: „3 Small Changes That Can Enhance Your Relationship”, psychologytoday.com.