Zalety praktyki uważności to bardziej świadome, spokojne, prowadzone w zgodzie ze sobą i światem życie. Uważność można podzielić na cztery aktywności.
1. Uspokajające ćwiczenia
Polegają one na pracy z oddechem i skanowaniu ciała. Oddychanie dostarcza tlen do wszystkich naszych głównych narządów, w tym mózgu. Jest źródłem życia. Nie oddychając świadomie, pozbawiamy się takiej ilości tlenu, która jest potrzebna, by rozwinąć nasz naturalny potencjał. Głębokie, świadome oddychanie z koncentrowaniem uwagi na nozdrzach nosa lub brzuchu, uspokaja umysł i dotlenia organizm.
Przez skanowanie ciała możemy redukować stres. Skupiając uwagę na poszczególnych jego częściach, szukając gdzie znajduje się napięcie, a gdzie ciało jest odprężone, możemy doprowadzić do uzdrowienia. Potrzebna jest tu świadomość i oddychanie do tych miejsc, które są napięte do momentu ustąpienia nieprzyjemnych objawów.
2. Uważność myśliMając świadomość własnych myśli i wiedzę o tym, że one przemijają, uwalniamy się od lęków. W ten sposób przestajemy żyć we władzy kontroli umysłu, obserwujemy go jedynie, pozwalając żeby przestał „męczyć” nas myślami, które nam szkodzą. Jeśli wiemy, że myśli są nietrwałe i odchodzą, możemy wybierać te, dzięki którym czujemy się dobrze i które kreują naszą rzeczywistość zgodnie z naszą wolą.
3. Świadomość emocji
Tam gdzie są emocje, zwykle są kłopoty. Zazwyczaj są one dla nas niejasne, nieprzewidywalne i przez to tak potężne. Są nieco trudniejsze do obserwowania niż myśli, łatwiej nami rządzą. Praktykę uważności emocji warto zacząć od nazywania ich. Gniew może być irytacją lub wściekłością, smutek melancholią bądź rozpaczą. Nazwanie tego, co czujemy, pomaga w skontaktowaniu się z własnymi emocjami. Następny etap to badanie co jeszcze się pod nimi kryje. Złościmy się, bo się boimy? Czego się boimy? Odrzucenia a w konsekwencji samotności? Gdy dotrzemy do sedna, wystarczy przeżyć tą trudną emocję, odczuwając ją w ciele i pozwolić jej przeminąć.
4. Uspokajanie umysłu
Polega na tropieniu wędrówki umysłu w przeszłość i w przyszłość, i przywoływanie go do teraźniejszości. To, co było albo jeszcze nie istnieje, nie ma znaczenia. Istotne jest to co dzieje się tu i teraz. Jeśli umysł tym właśnie się zajmuje, jest w pełni wykorzystywany. Można go przywołać na właściwe miejsce za pomocą zmysłów – uważnie czując zapachy, widząc kolory, dotykając faktur, smakując potraw.
Praktyka czterech składników uważności jest prosta, uważnym można być wszędzie - w kolejce, w korku, w pracy, w lesie. Nauka uważności wymaga konsekwencji, ale z czasem można odkryć, że to stan naturalny. Będąc uważnymi, żyjemy naprawdę.
Szczęście to brak oczekiwań - TUTAJ