„Międzynarodowy dzień bez mięsa” jest obchodzony 20 marca, czyli tuż przed nadejściem wiosny. Idea świętowania dnia bez mięsa powstała w 1985 r., a jej celem jest propagowanie zdrowej, opartej na warzywach, owocach i zbożach, diety.
Wiosna to idealny czas na zmianę nawyków żywieniowych. W sklepach pojawi się więcej warzyw, a ich ceny będą spadać. Wystarczy odrobina kreatywności, by ciężkie dania, które chętnie jemy zimą, zastąpić lżejszymi wersjami bez mięsa. Międzynarodowy dzień bez mięsa to świetny pretekst do rozpoczęcia zmian w diecie i rozważenia wprowadzenia bezmięsnych dni raz lub kilka razy w tygodniu, czyli do przejścia na fleksitarianizm. Dzięki niedużej zmianie możemy poczuć się lżej i być zdrowsi.
Ratatouille zastąpi gulasz, a sałatka z dodatkiem wegetariańskiej wędliny będzie świetna na wiosenny lunch. W sklepach można już dostać produkty, która smakują jak mięsne odpowiedni. „Ale w składzie nie znajduje się ani jeden gram mięsa“, wyjaśnia Marta Manys, ekspert marki VeggieDay. Produkty są skierowane nie tylko do wegatarian i fleksitarian, ale również do osób, które szukają urozmaicenia w diecie. Wielu z nas trudno wyobrazić sobie kanapkę bez plasterka wędliny - po prostu lubią smak i aromat mięsa, ale zarazem szukają alternatywy żywieniowej, wiedząc, że warzywa korzystnie wpływa na nasze zdrowie, samopoczucie i wygląd.