Badania naukowe pokazują, że istnieje ścisła zależność między naszym tempem chodzenia a zdolnościami umysłowymi, ryzykiem poważnych chorób, a nawet przewidywaną długością życia. Sprawdź, co mówi o twoim zdrowiu szybkość, z jaką się poruszasz.
Należysz do tych, którzy chodzą tak szybko, jakby wciąż gdzieś się spieszyli? A może z natury wolisz niespieszne spacery i nie przeszkadza ci, gdy ludzie wokół cię wyprzedzają? Okazuje się, że ta nieoczywista cecha jest ważnym miernikiem kondycji całego organizmu – w tym funkcjonowania mózgu. Sugeruje też, jaka może być nasza oczekiwana długość życia.
Jeśli jesteś osobą, za którą trudno nadążyć, mamy dla ciebie dobre informacje.
Badania naukowców z Uniwersytetu w Pittsburghu przeprowadzone na seniorach wskazały, że prędkość chodu może być ważnym wskaźnikiem przewidywanej długości życia. Dowodów na tę tezę dostarczyła analiza danych od ponad 34 tysięcy samodzielnie funkcjonujących osób powyżej 65. roku życia. Co się okazało?
- Badani mężczyźni w wieku 75 lat, którzy poruszali się najwolniej, mieli jedynie 19% szans na przeżycie kolejnych 10 lat.
- Ci sami mężczyźni, jeśli poruszali się szybko, mieli aż 87% szans na przeżycie następnej dekady.
Oczywiście wyniki te można tłumaczyć faktem, że część uczestników badania cierpiała już na choroby, które ograniczały ich sprawność. Jednak podobne badania przeprowadzone we Francji w 2009 roku, które obejmowały same zdrowe osoby powyżej 65. roku życia, dostarczyły takie same wnioski.
Co więcej – tempo chodzenia może pomóc w określeniu przewidywanej długości życia oraz ryzyka rozwoju chorób nawet u ludzi po czterdziestce.
Jeśli jesteś z pokolenia 40+, nie myśl, że twoja szybkość chodu się nie liczy. W istocie może powiedzieć ci o twoim zdrowiu więcej niż myślisz.
Badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Duke'a na ponad 900 osobach uczestniczących w wieloletnim projekcie Dunedin wykazało dużo zależności między prędkością chodu a tempem starzenia się organizmu oraz mózgu. Wnioski z eksperymentu zaskoczyły samych badaczy. Ustalili oni między innymi, że:
- wolniejszy chód u 45-latków powiązany jest z oznakami przyspieszonego starzenia organizmu, w tym pogorszoną kondycją płuc, zębów oraz układu odpornościowego;
- osoby chodzące wolno charakteryzują się także biomarkerami wskazującymi na szybsze starzenie, jak podwyższone ciśnienie, wysoki cholesterol oraz niższa wydolność fizyczna;
- wolne tempo chodu koreluje z osłabieniem fizycznym – wolni 45-latkowie mają też statystycznie słabszy uścisk dłoni czy trudności ze wstawaniem z łóżka;
- spowolniony chód jest związany z zaawansowanym starzeniem poznawczym, objawiającym się słabszymi wynikami w testach pamięci, inteligencji oraz szybkości przetwarzania informacji. Jest to obserwacja zbieżna z wynikami innych badań, o których już pisaliśmy, a które wykazały, że wolny chód może być jednym z wczesnych objawów demencji.
Ustalenia naukowców poszły jednak jeszcze dalej. MRI, czyli rezonans magnetyczny, ujawnił fizyczne zmiany w mózgach osób chodzących wolniej: mniejszy rozmiar mózgu, cieńszą korę nową oraz zwiększoną ilość istoty białej. Co zaskakujące, nawet wygląd twarzy osób poruszających się wolniej był oceniany jako bardziej postarzały. I jeszcze jedna ciekawostka: prędkość chodu u badanych skorelowana była z ich wynikami w nauce z czasów, gdy byli dziećmi. Osoby poruszające się szybko uzyskiwały lepsze rezultaty we wczesnodziecięcych testach inteligencji, testach językowych i motorycznych.
Jak komentują te rewelacje sami naukowcy? Wbrew pozorom, znajdują proste wytłumaczenie na zaskakującą zależność między szybkością chodu a kondycją organizmu.
– Chodzenie wydaje się bardzo prostą czynnością – większość z nas nawet się nad nią nie zastanawia, po prostu to robi – mówi Line Rasmussen, starsza badaczka z Wydziału Psychologii i Neuronauki Uniwersytetu Duke'a w Karolinie Północnej. – Ale w rzeczywistości chodzenie opiera się na współdziałaniu wielu różnych układów organizmu: kości i mięśnie utrzymują nasze ciało i pozwalają na ruch, oczy umożliwiają nam orientację w przestrzeni, serce i płuca dostarczają nam krew i tlen, a mózg oraz układ nerwowy wszystko to koordynują – dodaje Rasmussen.
Według badaczki, wraz z wiekiem funkcjonowanie tych układów zaczyna się pogarszać, a wolniejszy chód może być odzwierciedleniem ogólnego osłabienia organizmu, stanowiąc oznakę zaawansowanego starzenia.
Jeśli jednak należysz do ludzi chodzących wolno, nie panikuj. Badacze podkreślają, że wystarczy więcej się ruszać i pracować nad zwiększaniem tempa marszu, a nasze zdrowie się poprawi. W tym celu warto wykorzystywać każdą okazję do tego, by chodzić zamiast np. jeździć samochodem. Na poprawę wyników wpłynie na przykład trening marszobiegowy, czyli przeplatanie biegu marszem – ćwiczenie to sprawi, że nasze tempo poruszania się i kondycja fizyczna wzrosną.