Stres może być twoim największym wrogiem… albo twoją tajną bronią. Doktor Adi Jaffe, który sam przeszedł drogę od upadku do sukcesu, pokazuje, jak zamienić napięcie w siłę napędową. Poznaj 7 sprawdzonych strategii, dzięki którym stres zacznie działać na twoją korzyść.
Każdy z nas to zna: napięcie w karku, przyspieszony puls, gonitwa myśli, poczucie przytłoczenia. Stres często wydaje się wrogiem, ale czy na pewno musi nim być? A co, jeśli zamiast z nim walczyć, moglibyśmy go oswoić i uczynić naszym sprzymierzeńcem? Doktor Adi Jaffe wie o stresie więcej, niż mogłoby się wydawać. W wieku 25 lat trafił do więzienia za handel narkotykami. Był uzależniony od metamfetaminy, napiętnowany i przekonany, że jego życie jest skończone. Ale to właśnie stres i kryzys zmusiły go do zmiany. Zdobył doktorat, wykładał na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Kalifornijskiego i został autorem bestsellerowych książek. Jego historia pokazuje, że problemem nie jest sam stres, lecz to, jak go postrzegamy i jak na niego reagujemy. Najnowsze badania naukowe potwierdzają: możemy nauczyć się wykorzystywać stres, by wzrastać i osiągać sukcesy.
Oto siedem sprawdzonych metod, które pomogą ci przekształcić stres w swoją największą siłę.
Większość z nas uważa, że stres jest zły. Że oznacza, że coś idzie nie tak. Ale prawda jest inna: stres to sygnał, że ci na czymś zależy. Badania opublikowane w „Journal of Experimental Psychology” wykazały, że osoby, które postrzegają stres jako wyzwanie, a nie zagrożenie, odczuwają mniej lęku, osiągają lepsze wyniki i są bardziej odporne psychicznie.
Następnym razem, gdy poczujesz stres, zapytaj siebie: Co dokładnie ten stres chce mi powiedzieć? Jak mogę wykorzystać tę energię do działania? Zamiast traktować go jak przeszkodę, potraktuj jak drogowskaz.
Kiedy odczuwamy stres, nasze ciało przechodzi w tryb „walki lub ucieczki”. Serce przyspiesza, oddech się spłyca, a myśli zaczynają krążyć wokół najgorszych scenariuszy. Możesz to jednak zatrzymać w kilka sekund. Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda odkryli, że tzw. fizjologiczne westchnienie – czyli dwa szybkie wdechy przez nos i powolny wydech – natychmiast obniża poziom stresu i uspokaja układ nerwowy.
Weź głęboki wdech przez nos, potem jeszcze jeden mały wdech. Wypuść powietrze bardzo powoli przez usta. Powtórz 3 razy. Już po kilku oddechach poczujesz, jak napięcie opuszcza twoje ciało.
Zbyt mało stresu? Czujemy się znudzeni. Zbyt dużo? Jesteśmy przytłoczeni. Kluczem do sukcesu jest znalezienie idealnego balansu. Psychologowie nazywają to „Regułą Złotowłosej” (Goldilocks Rule) – optymalna ilość stresu motywuje nas do działania, ale nie powoduje wypalenia.
Jeśli stres cię przytłacza, podziel zadanie na mniejsze etapy. Skup się na pierwszym, najprostszym kroku zamiast myśleć o całym projekcie. Jeśli natomiast brakuje ci wyzwania, postaw sobie ambitniejszy cel.
Bywa, że zamiast działać, zamykamy się w stresie. Czekamy, aż minie, zamiast przejąć kontrolę. Mel Robbins opracowała prostą metodę, tzw. regułę 5 sekund. Jeśli masz do zrobienia coś trudnego – policz od 5 do 1 i po prostu zacznij.
Masz do wykonania trudny telefon? Odlicz od 5 i po prostu wybierz numer. Ciężki trening? 5, 4, 3, 2, 1… wstań i zacznij! Proste, ale działa – zmusza mózg do przejścia z trybu „analizowania” do „działania”.
Kiedy idziesz na siłownię, mięśnie rosną dzięki oporowi. Podobnie działa stres – nie osłabia nas, jeśli umiemy go wykorzystać. Psycholog Nassim Taleb nazwał to „antykruchością” – ludzie, którzy wykorzystują trudne sytuacje jako okazję do nauki i wzrostu, stają się silniejsi.
Gdy czujesz stres, zapytaj: Jak ta sytuacja może mnie wzmocnić? Jakie nowe umiejętności mogę przez to zdobyć?
Pamiętasz, czym martwiłeś się pięć lat temu? Większość dawnych problemów dziś wydaje się błaha, prawda? Doktor Jaffe poleca mało jeszcze znaną strategię regulacji emocji – TD (Temporal Distancing). Polega ona na spojrzeniu na swoje obecne troski z perspektywy przyszłości.
Zamknij oczy i wyobraź sobie siebie za pięć lat. Jak wtedy ocenisz dzisiejszy stres? To prosta technika, która pomaga uspokoić umysł i nabrać dystansu.
Najbardziej skuteczni ludzie nie starają się wyeliminować stresu – oni go oswajają. Sportowcy wyobrażają sobie sukces przed zawodami, a liderzy traktują napięcie jako impuls do działania.
Przed ważnym wydarzeniem: kilka głębokich oddechów i wizualizacja sukcesu. W trudnej sytuacji – „reguła 5 sekund” i szybka decyzja. Po wszystkim zaś chwila refleksji – czego mnie to nauczyło?
Stres nie jest przeszkodą. Jest twoim sekretnym sprzymierzeńcem. Wykorzystaj go świadomie, a stanie się twoją największą siłą.
Źródło: „7 Ways to Turn Stressful Experiences Into Major Successes”, psychologytoday.com