Ciągły stres odbiera ci radość życia? Spokojnie – istnieją skuteczne sposoby, by odzyskać równowagę. Licencjonowana terapeutka Sharon Martin dzieli się metodami, które pomagają jej samej obniżyć napięcie i odzyskać spokój. Sprawdź, jak małe zmiany w codziennych nawykach mogą przynieść wielką ulgę.
Stres i niepewność to nieodłączne elementy życia. Czasem jednak wydaje się, że trudności piętrzą się bez końca, a poczucie przytłoczenia staje się codziennością. W takich momentach warto sięgnąć po sprawdzone sposoby radzenia sobie ze stresem. Sharon Martin, licencjonowana psychoterapeutka i specjalistka w dziedzinie współuzależnienia, dzieli się strategiami, które sama stosuje, by odzyskać równowagę. Choć nie są one magicznym rozwiązaniem wszystkich problemów, mogą pomóc ci lepiej poradzić sobie z napięciem i stresem.
Kiedy czujemy się zestresowani i przytłoczeni, często instynktownie się wycofujemy. Unikamy ludzi, zamykamy się w swoich myślach i emocjach. Tymczasem, jak podkreśla Sharon Martin, to właśnie kontakt z innymi pomaga nam poczuć się mniej osamotnionymi i lepiej radzić sobie z trudnościami.
Nie muszą to być wielkie formalne spotkania – wystarczy telefon do bliskiej osoby, wiadomość do przyjaciela czy krótka rozmowa z kimś z pracy. Takie drobne gesty przypominają nam, że nie jesteśmy sami, że są wokół nas ludzie, którzy nas wspierają. Warto więc świadomie pielęgnować relacje, zwłaszcza w trudnych chwilach.
Regularna aktywność fizyczna to jeden z najprostszych i najskuteczniejszych sposobów na obniżenie poziomu stresu. Nie chodzi tu jednak o intensywne treningi czy wyczerpujące ćwiczenia – wystarczy nawet niewielka dawka ruchu.
„Często jestem zaskoczona tym, jak nawet odrobina aktywności pomaga mi oczyścić umysł i poprawić nastrój” – przyznaje Martin. Jej ulubioną formą ruchu są spacery, ale równie dobrze sprawdzają się rozciąganie, taniec czy joga. Kluczowe jest to, że aktywność fizyczna pomaga organizmowi pozbyć się hormonów stresu i w naturalny sposób wprowadza go w stan odprężenia.
Może się to wydawać banalne, ale codzienne ubieranie się i wychodzenie na świeże powietrze może mieć ogromny wpływ na nasze samopoczucie. Nawet jeśli spędzamy większość czasu w domu, warto wprowadzić taki rytuał.
„Ubieranie się tworzy poczucie rutyny, co jest kojące i pomaga naszemu mózgowi przełączyć się w tryb aktywności” – wyjaśnia terapeutka. Wyjście na zewnątrz, choćby na krótki spacer, pozwala się oderwać, złapać głębszy oddech i spojrzeć na swoje problemy z innej perspektywy. Nawet pochmurna pogoda nie powinna nas zniechęcać – każda chwila na świeżym powietrzu działa korzystnie.
Jednym z najbardziej frustrujących aspektów stresu i niepewności jest poczucie bezsilności. Często mamy wrażenie, że nic nie możemy zrobić, by zmienić swoją sytuację. Jednak warto zadać sobie pytanie: „Czy jest coś, co mogę zrobić, by się przygotować?”.
„Nawet jeśli sytuacja wydaje się poza moją kontrolą, często znajduję małe realne kroki, które mogę podjąć” – pisze Martin. Jeśli stresujemy się projektem w pracy, warto podzielić go na mniejsze zadania. Jeśli martwimy się o przyszłość, możemy przygotować plan działania lub skupić się na tym, co jest w naszej mocy. Nawet drobne działania dają poczucie kontroli i pomagają zapanować nad lękiem.
W obliczu stresu łatwo zapominamy o tym, co sprawia nam radość. A jednak to właśnie takie drobne przyjemności mogą być najlepszym antidotum na trudne chwile.
„Celowo robię rzeczy, które sprawiają mi radość: czytam książki, słucham muzyki, bawię się z psem, tworzę coś kreatywnego” – dzieli się terapeutka. Co ważne, te aktywności nie tylko poprawiają nasz nastrój, lecz także pomagają nam się oderwać od mediów społecznościowych i natłoku negatywnych informacji, które często tylko potęgują stres.
Kiedy rzeczywistość staje się nieprzewidywalna, warto sięgnąć po coś, co dobrze znamy i co daje nam poczucie bezpieczeństwa. Mogą to być ulubione seriale, książki, piosenki czy nawet rytuały, które kojarzą nam się z lepszymi czasami.
„Ponowne oglądanie ulubionych filmów czy czytanie książek, które znam na pamięć, nie jest stratą czasu – to sposób na odzyskanie spokoju” – zaznacza ekspertka. Znajomość fabuły i bohaterów działa kojąco, bo daje nam przewidywalność, której w trudnych czasach często nam brakuje.
Nie da się zrobić wszystkiego – i to jest w porządku. Martin podkreśla, jak ważne jest ustalanie granic – zarówno wobec siebie, jak i innych.
„Pozwalam sobie mówić »nie« temu, co mnie wyczerpuje. Zrezygnowałam z nieistotnych zobowiązań i skupiłam się na tym, co naprawdę ma dla mnie znaczenie” – pisze. Ustalanie granic to także ograniczenie kontaktu z ludźmi, którzy mają na nas negatywny wpływ, oraz jasne komunikowanie swoich potrzeb.
Radzenie sobie ze stresem i niepewnością nie jest łatwe. Czasem mimo najlepszych strategii wciąż czujemy się przytłoczeni. I to jest w porządku. Ważne, by być dla siebie wyrozumiałym, nie oceniać się surowo i dać sobie przestrzeń na odpoczynek.
„Niektóre dni są trudniejsze od innych, ale ważne jest, by pamiętać, że to minie” – podsumowuje terapeutka. Eksperymentowanie z różnymi strategiami pozwala znaleźć te, które najlepiej na ciebie działają. Daj sobie czas i pozwól sobie na małe kroki ku większemu spokojowi.
Źródło: Sharon Martin, „How therapist copes with stress (and you can, too)”, psychologytoday.com [dostęp: 04.02.2025]