Świat, w którym żyjemy, narzuca nam szybkie tempo, zmuszając do wielu aktywności. W biegu tym gubimy siebie, tracąc uważność na swoje uczucia i na to, co wydarza się w tu i teraz. Jak temu zapobiec? Wystraczy kilka minut, by wykonać proste ćwiczenie.
Praktyka uważności redukuje stres, leczy z przewlekłego bólu, depresji, ataków lęku. Pomaga się zrelaksować i uczy jak zachowywać samokontrolę nad emocjami. Zmienia na mniej krytyczny sposób myślenia oraz rozwija akceptację życia takiego, jakim jest.
Badania opublikowane w Journal of American College Health wskazują, że ćwicząc codziennie jakiś rodzaj medytacji, relaksacji czy po prostu robiąc ćwiczenia oddechowe, poprawiamy sobie jakość snu i przemiany materii. Lepiej funkcjonujemy na poziomie fizycznym i psychicznym. Jesteśmy bardziej aktywni, witalni. Regulujemy emocje, skupiając się na pozytywnych aspektach życia. W praktyce wygląda to tak, że nie zamartwiamy się i nie ulegamy lękom. Stajemy się bardziej cierpliwi, współczujący, wdzięczni i akceptujący.
W jaki sposób ćwiczyć uważność? Oto krótka, prosta medytacja.
1. Usiądź w wygodnej pozycji.
2. Zamknij oczy.
3. Zrób 3 oddechy. Wdychając powietrze do płuc, wyobrażaj sobie, jak napełniasz się energią spokoju, radości i miłości. Wydychaj negatywne uczucia, które masz w sobie. Możesz liczyć oddechy.
4. Powtórz ćwiczenie 3-4 razy.
5. Wykonuj je rano i wieczorem.