1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Relacje
  4. >
  5. Jak w 15 minut dziennie zmienić swój związek na lepsze? Psychologia ma na to prosty sposób

Jak w 15 minut dziennie zmienić swój związek na lepsze? Psychologia ma na to prosty sposób

(Fot. Oliver Rossi/Getty Images)
(Fot. Oliver Rossi/Getty Images)
Czy można poprawić relację z partnerem, poświęcając jej zaledwie kwadrans dziennie? Psychologia odpowiada: zdecydowanie tak! I tym razem nie chodzi o szczerą rozmowę, a… przytulanie. Spędź trochę więcej czasu w objęciach partnera, a zauważysz, że wpłynie to korzystnie zarówno na ciebie, jak i na waszą relację. Są na to dowody.

Niektórzy twierdzą, że nie lubią się przytulać, ale prawda jest taka, że jesteśmy do tego stworzeni. Dosłownie. Od pierwszych chwil życia wtulamy się w ciało mamy, szukając ciepła, bezpieczeństwa i bliskości. To nasze naturalne ustawienie fabryczne. I choć z wiekiem zmieniają się ramiona, w których szukamy ukojenia, potrzeba fizycznej bliskości zostaje z nami na dobre.

A nie dość, że przytulanie jest po prostu cudowne, to jeszcze… pozytywnie wpływa na relację.

Czytaj także: 3 proste sposoby, by wzmocnić związek i poczuć większą bliskość

Wystarczy kwadrans dziennie

A najlepiej – kwadrans po stosunku seksualnym. Naukowcy z Uniwersytetu Toronto Mississauga dowiedli bowiem, że to właśnie wtedy przytulanie przynosi największe korzyści dla relacji. Zbadano, że parom, które spędzały minimum 15 minut na czułościach po zbliżeniu, wyraźnie rosło poczucie satysfakcji – zarówno z życia seksualnego, jak i ze związku w ogóle. Co ciekawe, pozytywne efekty utrzymywały się nawet trzy miesiące później.

Kolejna dobra wiadomość jest taka, że nie ma przy tym znaczenia, jak często uprawiacie seks. Badania wykazały, że nawet pary, które współżyją rzadziej, deklarowały większe zadowolenie z relacji, jeśli poświęcały czas na przytulanie po stosunku.

Czy to jednak oznacza, że tylko wtedy przytulanie w związku ma sens? Absolutnie nie! Tak naprawdę każde przytulenie, niezależnie od momentu, wzmacnia wasz związek. Oto dlaczego.

Jak 15 minut przytulania może polepszyć twój związek?

Pogłębia więź z partnerem

Podczas przytulania organizm produkuje oksytocynę, znaną też jako hormon miłości. To ona odpowiada za poczucie bliskości, bezpieczeństwa i zaufania. Im więcej oksytocyny, tym łatwiej nam się otworzyć, zaufać drugiej osobie i budować prawdziwą intymność.

Zwykły uścisk może być jak czułe: „Jestem tu dla ciebie”. Taki fizyczny sygnał bezpieczeństwa sprawia, że relacja staje się bardziej stabilna. Badania pokazują, że pary, które się przytulają, są bardziej odporne na kryzysy i lepiej sobie radzą z codziennymi wyzwaniami.

Ułatwia komunikację bez słów

Są dni, kiedy trudno ubrać emocje w zdania. Przytulenie działa wtedy jak emocjonalny skrót: wyraża miłość, wsparcie i empatię. Taki czuły gest potrafi załagodzić napięcie i dać partnerowi poczucie, że jest naprawdę widziany i ważny.

Redukuje stres i napięcia w relacji

W ferworze codziennych spraw łatwo się pogubić. Przytulenie działa zaś jak naturalny środek uspokajający – obniża poziom kortyzolu (hormonu stresu), wycisza układ nerwowy i łagodzi napięcia. Dzięki temu łatwiej rozmawiać spokojnie, bez wyrzutów czy złości.

Wzmacnia poczucie wartości i akceptacji

Bliskość fizyczna daje jasny komunikat: „Jesteś dla mnie ważny, akceptuję cię takim, jakim jesteś”. Taka codzienna dawka czułości wzmacnia pewność siebie i pomaga budować zdrową samoocenę – nie tylko u osoby przytulanej, ale także u tej przytulającej.

Buduje codzienny rytuał bliskości

W natłoku obowiązków łatwo o siebie „zahaczać”, zamiast naprawdę być razem. Codzienne przytulanie może stać się rytuałem, który zatrzymuje na chwilę czas i przypomina, że mimo wszystko jesteście dla siebie najważniejsi. Bez telefonu w ręce, bez pośpiechu – tylko wy dwoje.

PS Przytulanie to oczywiście nie złoty eliksir, który automatycznie naprawi każdy związek. Jeśli jesteście w trudnym momencie, doświadczacie kryzysu, czujecie się samotni, nierozumiani itp. – kluczowe będzie szczere rozmawianie o tym, co boli, a czasem także skorzystanie z pomocy terapeuty par. Ale! Badania nie pozostawiają wątpliwości – regularne, czułe przytulanie, zwłaszcza to trwające dłużej, może realnie poprawić jakość relacji, wzmocnić poczucie więzi i złagodzić napięcia. Nie rozwiąże to wszystkich waszych problemów, ale może stworzyć przestrzeń, w której będzie łatwiej je wspólnie przepracować.

Czytaj także: Co robią szczęśliwe pary każdego ranka? 11 prostych sposobów na lepszy związek

Czemu akurat 15 minut?

15 minut nie jest sztywną „magiczną” granicą, ale praktycznym minimum, które daje szansę na realne, zauważalne korzyści dla związku. Oczywiście – każdy przytulas się liczy. Nawet ten szybki, w przelocie, gdy jedno z was wychodzi do pracy, a drugie jeszcze szuka skarpetki. Jednak oksytocyna zaczyna się wydzielać dopiero po kilku minutach bliskości, a dopiero dłuższy, nieprzerwany kontakt pozwala naprawdę poczuć uspokojenie i przejście z trybu działania na tryb bycia, co sprzyja głębszemu poczuciu bliskości i obecności w relacji.

Więc choć czasem przytulicie się tylko na chwilę – to wspaniale. Ale jeśli możecie sobie pozwolić na pełne 15 minut bycia razem w ciszy, bliskości i bez rozpraszaczy (to ważne – bez telefonów, seriali w tle czy ukradkowego scrollowania Instagrama), to… serio, szkoda tego nie wykorzystać. To kwadrans, który może zmienić jakość całego dnia – i całego związku.

Ważne, by mając te wszystkie fakty naukowe na uwadze, dopasować je do was – waszych potrzeb i możliwości – i po prostu… zacząć się przytulać. To nie musi być idealne ani zawsze romantyczne. Ostatecznie bowiem nie chodzi o długość ani o spektakularność, tylko o intencję, uwagę i obecność. O to, by powiedzieć sobie nawzajem: „Widzę cię. Jestem tu. Jesteśmy w tym razem”.

Artykuł opracowany na podstawie: „Science Says 15 Minutes Of Cuddling Can Transform Your Relationship”, yourtango.com [dostęp: 12.06.2025].

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze