1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Wywiady
  4. >
  5. Izabela Kuna: „Poczucie humoru i dystans do siebie trzymają mnie przy życiu”

Izabela Kuna: „Poczucie humoru i dystans do siebie trzymają mnie przy życiu”

Izabela Kuna (Fot. FiPAK/Forum)
Izabela Kuna (Fot. FiPAK/Forum)
W programie „LOL. Kto Się Śmieje Ostatni” artyści dostają proste zadanie – muszą rozśmieszyć pozostałych uczestników show, ale nie śmiać się z żartów innych osób. Izabela Kuna, jedna z najpopularniejszych polskich aktorek, podjęła się wyzwania, bo – jak sama przyznaje – lubi ryzyko i mierzenie się z czymś, czego nie zna. Czy obawiała się tego zadania i jakie emocje towarzyszyły jej na planie?

Ostatnio miałam okazję rozmawiać z Ignacym Lissem i zapytałam go, jaki lubi humor. Ciekawa jestem, jak wygląda to w Pani przypadku. Co śmieszy Izabelę Kunę na co dzień?
Najbardziej banalne rzeczy, niestety. Ostatnio się przewróciłam i najpierw się przestraszyłam, a potem zaczęłam się śmiać. Z równowagi wyprowadzają mnie też sytuacje, gdy ktoś się przejęzyczy lub pomyli.

Nigdy nie bawiły mnie przygotowane żarty, ale rzeczy, które dzieją się spontanicznie. Śmieszy mnie żart słowny, sytuacyjny. Najlepiej czuję się, gdy mogę coś skomentować. Jak mówi klasyk, najtrudniej jest kogoś rozbawić – zarówno na scenie, jak i w życiu.

Jest Pani aktorką, która raczej rzadko bierze udział w rozrywkowych programach. W pierwszym odcinku „LOL. Kto Się Śmieje Ostatni” zaobserwowałam u Pani pewną dozę niepewności. Co zatem spowodowało, że zgodziła się Pani na udział? To była szybka decyzja czy raczej towarzyszyły temu jakieś wątpliwości?
Miałam dużo wątpliwości i bardzo się tego bałam, chociaż tak naprawdę chciałam wziąć udział w tym programie, bo lubię wyzwania. Lubię się mierzyć z czymś, czego nie znam, lubię ryzyko. Im bardziej chcę, tym bardziej się boję. W programie „LOL” zadawałam sobie pytanie „co ja tutaj robię?”, ale robiłam…

Czy te wątpliwości były może w pewnym stopniu związane z Pani statusem w branży albo wiekiem? To podejście się zmienia, ale wciąż można usłyszeć głosy, że kobiecie po pięćdziesiątce nie wypada zachowywać się w określony sposób, na przykład wygłupiać się.
To są stereotypy, które już przerobiliśmy i nie chciałabym do tego wracać, bo wypowiedziałam się na ten temat tysiące razy.

Tu nie chodzi o to, czy mnie jako kobiecie czy aktorce coś wypada czy nie. Moją największą obawą związaną z tym programem było to, że człowiek naraża się tu na śmieszność, a z założenia powinien być śmieszny.

Program ma na celu to, żeby rozśmieszyć. Mamy być śmieszni i przez to jeszcze bardziej prosimy się o bęcki. Tego najbardziej się bałam. Oczywiście, nie wydaje mi się, żeby wszystko, co robiłam było śmieszne, ale to też część mojego zawodu i właśnie dlatego przyjęłam zaproszenie do programu, bo po pierwsze: bardzo się bałam, po drugie: bardzo chciałam spróbować, a po trzecie: lubię ryzyko i lubię robić rzeczy, których jeszcze nie robiłam. Szukałam dymu i go znalazłam.

Robiłam już rzeczy, które wydawało się, że bardzo do mnie pasują. Może teraz nadszedł czas robić te, które do mnie nie pasują?

W wywiadzie, którego udzieliła Pani siedem lat temu, powiedziała Pani: „Nie da się żyć bez poczucia humoru i dystansu do siebie”. Wspomniała też Pani, że tego dystansu ma w sobie aż nadto. Czy te słowa są nadal aktualne czy coś zmieniło się u Pani po przekroczeniu tej magicznej pięćdziesiątki?
Wiele rzeczy zmieniło się u mnie po czterdziestce, trzydziestce, dwudziestce... Uważam, że poczucie humoru jest nieodzowne w każdej sytuacji i w każdym wieku. To jest tak jak z gustem – lepiej go mieć. Poczucie humoru i dystans do siebie trzymają mnie przy życiu i w dobrej kondycji, mam nadzieję.

Czy jest jakaś granica humoru czy żartu, której by Pani raczej nie przekroczyła? Czy uważa Pani, że można śmiać się ze wszystkiego?
Zależy od kontekstu. Gruby żart też może mieć klasę.

Miała Pani jakieś swoje strategie radzenia sobie w programie? Słyszałam, że niemożność śmiania się jest dość wyczerpujące fizycznie i psychicznie, nawet dla artysty. Były więc w użyciu jakieś metody aktorskie czy sztuczki?
Nie lubię określenia „sztuczki aktorskie”. Jako aktorka nie używam takich sztuczek i jako nauczycielka też ich nie uczę. Zamiast tego proponuję koncentrację, ale to nie jest sztuczka, tylko praca, więc próbowałam się skoncentrować. Wiedziałam, na czym polega ten program.

Miała Pani kiedyś sytuację w pracy, w której ciężko było powstrzymać się od śmiechu?
Oczywiście, zdarzały się takie momenty i zdarzają. Kilkanaście lat temu miałam taką sytuację podczas kręcenia jednego z seriali. Niespecjalnie układało mi się z jednym z bohaterów i coś mnie oraz moich kolegów z planu bardzo rozbawiło, więc zaczęliśmy się strasznie śmiać. Myślę, że chodziło o jego niechęć do zabawy i do nas, jego bycie bardzo serio. Nie mogliśmy się powstrzymać i im bardziej on był srogi i wkurzony, tym większa była nasza wesołość. Płakałam ze śmiechu i już nic nie pomagało – ani sugestie reżysera, ani straszenie producentem. W końcu jakoś dobrnęliśmy do końca sceny.

Ostatnio dużo uśmiechu i radości dostarczyła Pani widzom jako bohaterka serialu „Klara”, ale też jako Wanda w „Teściach”, których trzecia część zaraz trafi do kin. Spodziewała się Pani takiego sukcesu i powstania całej filmowej serii?
Zacznijmy od sztuki teatralnej „Wstyd” Marka Modzelewskiego, która do tej pory odnosi sukcesy w Teatrze Współczesnym w Warszawie. To jeden z najlepszych tekstów, jakie powstały w teatrze. Nie byłam zatem zdziwiona, że producent Michał Kwieciński chciał zrobić film na jej podstawie. Z taką ekipą, tzn. Kubą Michalczukiem – reżyserem, Michałem Englertem – operatorem, Mają Ostaszewską, Marcinem Dorocińskim, Adasiem Woronowiczem i moją skromną osobą – byłabym zaskoczona, gdyby to się nie udało. To rzeczywiście wspaniała seria.

Obsada filmu „Teściowie”: Marcin Dorociński, Maja Ostaszewska, Izabela Kuna i Adam Woronowicz (Fot. materiały prasowe Next Film) Obsada filmu „Teściowie”: Marcin Dorociński, Maja Ostaszewska, Izabela Kuna i Adam Woronowicz (Fot. materiały prasowe Next Film)

Drugą część zrobiliśmy bez udziału Marcina, za to przy wspaniałym udziale Eryka Kulma. W trzeciej odsłonie wracamy do korzeni: znowu jest nasza czwórka i Kuba Michalczuk. Jest też nowy operator, fenomenalny Kacper Fertacz oraz świetny scenariusz Marka Modzelewskiego. Mam nadzieję, że widzom spodoba się historia. Mnie to po prostu wzrusza i śmieszy.

A jeżeli chodzi o „Klarę”, właśnie przygotowujemy się do realizacji drugiej części. Jestem zachwycona i szczęśliwa.

Czego możemy spodziewać się po Wandzie w trzeciej części filmu?
Ludzie czekają na takich bohaterów, jakich znają, dlatego myślę, że Wanda pozostanie Wandą, może tylko drożej ubraną. Zobaczymy ją w wielu starych odsłonach, ale będą i nowe. Będzie chrzest, będzie wielki powrót Andrzeja, będzie zabawa, będą chwilę grozy. Będzie śmiesznie, strasznie i wzruszająco.

Izabela Kuna w filmie „Teściowie 3” (Fot. materiały prasowe Next Film) Izabela Kuna w filmie „Teściowie 3” (Fot. materiały prasowe Next Film)

Skoro wiemy już, co wydarzy się u Pani bohaterek, ciekawa jestem jeszcze, czego możemy spodziewać się w tym roku po Izabeli Kunie.
Sama jestem ciekawa. Po pierwsze będzie premiera programu „LOL”. Będzie to dla mnie również rok powrotów – wraca „Klara”, wracają „Teściowie” oraz trzeci sezon serialu „Krew z krwi”, w którym zagrałam kilkanaście lat temu. Mam też nowe propozycje, właśnie się im przyglądam. Chciałabym również wrócić do pisania nowej książki.

Izabela Kuna, rocznik 1970. Aktorka, autorka książek, producentka, wykładowczyni w Akademii Teatralnej w Warszawie. Popularność przyniosła jej rola w filmie „Lejdis”, potem były m.in. „Galerianki”, „Pod Mocnym Aniołem” czy „Wołyń”. Jest autorką książki „Klara”, na podstawie której powstał serial produkcji Player, oraz scenariusza „Czwarta godzina”, za który otrzymała Nagrodę Hartley-Merrill. Prywatnie związana ze scenarzystą Markiem Modzelewskim. Jest mamą 16-letniego Stanisława i 29-letniej Nadii. Program „LOL. Kto Się Śmieje Ostatni” z jej udziałem będzie można oglądać na Prime Video od 17 stycznia.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze