1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. 7 cech dorosłych, którzy w dzieciństwie rzadko słyszeli „kocham cię”. Punkt 5 wyciska łzy

7 cech dorosłych, którzy w dzieciństwie rzadko słyszeli „kocham cię”. Punkt 5 wyciska łzy

(Fot. Thomas Barwick/Getty Images)
(Fot. Thomas Barwick/Getty Images)
„Kocham cię” – dwa proste słowa, które czasem tak trudno przechodzą przez gardło. Czy to przez roztargnienie, czy też przez własne braki emocjonalne wyniesione z dzieciństwa, niektórzy rodzice nigdy nie mówią ich dzieciom. Przed sobą tłumaczą się tym, że nie chcą „rozpuszczać” potomstwa. Tak naprawdę jednak nie umieją wyrażać uczuć i w ten sposób fundują emocjonalne braki własnym dzieciom. Na jakich dorosłych wyrastają ci, którzy niemal nigdy nie słyszeli „kocham cię”?

Mówi się, że liczą się gesty, nie słowa. Ale dla ukształtowania się zdrowej osobowości dziecka, komunikat werbalny ma ogromne znaczenie.

– Słowa „kocham cię” sprawiają, że mały człowiek czuje się bezpieczny i wartościowy – mówi psycholog kliniczny doktor Dakari Quimby z uniwersytetu w Kalifornii. – Pomagają wykształcić u dziecka bezpieczny styl przywiązania, który w przyszłości będzie jego podstawowym modelem nawiązywania więzi romantycznych. Przyczyniają się do budowania w nim pewności siebie i odporności psychicznej. Gdy dziecko wie, że jest kochane bezwarunkowo, jest lepiej przygotowane do stawiania czoła życiowym wyzwaniom i budowania zdrowych relacji – tłumaczy ekspert.

Z wielu przyczyn rodzice mogą jednak wstrzymywać się z wysyłaniem tego ważnego komunikatu. Czasem robią to przez całe życie. Uważają, że w wystarczającym stopniu poświęcają się wychowaniu dziecka, więc dodatkowe zapewnienia o miłości są niepotrzebne. Inni ulegają kulturowym schematom i ograniczają czułości, żeby syn lub córka nie poczuli się „zbyt pewnie”. Jakkolwiek absurdalnie i okrutnie to nie brzmi – takie przekonanie jeszcze kilkadziesiąt lat temu było powszechne. Dziecko trzeba było „trzymać krótko” i nadmiernie się nad nim nie roztkliwiać, bo inaczej nie poradzi sobie w życiu.

Efekt? Pokolenie dorosłych ludzi noszących w sobie emocjonalne braki i blokady, które uniemożliwiają im budowanie zdrowych relacji z samym sobą i z innymi.

Czujesz, że możesz być jedną z takich osób? Oto 7 cech, które przejawiają dorośli, którzy jako dzieci bardzo rzadko słyszeli „kocham cię”.

1. Brak poczucia własnej wartości

Jeśli dziecko nie jest zapewniane o bezwarunkowej miłości do niego, kiełkują w nim wątpliwości. Dlaczego rodzice nie okazują mi uczuć? Może coś jest ze mną nie tak? Może nie zasłużyłem na słowa „kocham cię”? Coś ze mną musi być nie w porządku.

Ten wewnętrzny dialog, często nieświadomy, daje początek przyszłym problemom z poczuciem własnej wartości. To z niego wypływają kolejne emocjonalne rany i problemy, z którymi często borykamy się całe życie.

2. Szukanie uznania i aprobaty w oczach innych

Gdy nasze wewnętrzne poczucie wartości jest nadwątlone, szukamy jego potwierdzenia na zewnątrz. Tak postępują dorośli, którzy w dzieciństwie rzadko słyszeli od rodziców „kocham cię”. Mimo upływu lat wciąż głęboko odczuwają brak tego ważnego komunikatu, więc chcą usłyszeć go z ust innych. Ich niepewne siebie „ja” domaga się, by ktoś w końcu ich zauważył, docenił, zapewnił o swoich uczuciach.

To z kolei może prowadzić do kolejnych niezdrowych zachowań takich jak...

3. People pleasing

To nic innego jak zadowalanie innych swoim kosztem, aby uzyskać od nich tak pożądane wyznanie: „kocham cię”. Pragnienie, by ktoś zapewnił nas o swojej miłości potrafi być tak silne, że rezygnujemy z siebie i ze swoich granic – byle tylko wyżebrać u kogoś okruchy uwagi i zainteresowania. To bardzo niebezpieczne, bo może prowadzić do nadużyć ze strony innych i sprawić, że w pogoni za dowodami miłości zatracimy poczucie własnego „ja”.

People pleaserzy w związkach romantycznych często stają się ofiarami tzw. breadcrumbingu – tu przeczytasz więcej o tym mechanizmie.

4. Niestawianie granic

Osoba o zdrowym poczuciu własnej wartości posiada wewnętrzne bariery, których potrafi pilnować, aby zachować wewnętrzną integralność i psychiczny komfort. Nie ma problemu z powiedzeniem komuś „nie”. Jednak dorosły człowiek z niedosytem czułości i uwagi, których nie otrzymał w dzieciństwie, będzie bardziej skłonny rezygnować z wewnętrznych granic – bo będzie wierzył, że tylko naginając się do czyichś oczekiwań, uzyska jego akceptację i zapewnienie o tym, że jest kochany.

5. Lęk przed porzuceniem

Dziecku, które rodzice nie zapewniali o swojej miłości, stale towarzyszy poczucie, że jest nie dość dobre, aby otrzymać komunikat „kocham cię”. Całe dzieciństwo musiało walczyć o względy opiekunów, ponieważ w głębi duszy bało się, iż w każdej chwili może zostać odtrącone. Ten strach często pozostaje z nami aż do dorosłości – a bywa, że towarzyszy nam do końca życia. Każda nasza relacja romantyczna naznaczona jest lękiem o to, że nie zasłużyliśmy sobie na miłość partnera czy partnerki i mogą oni w każdej chwili się „odkochać”. To z kolei skłania nas do niezdrowych zachowań, takich jak wspomniane wcześniej ignorowanie wewnętrznych granic czy people pleasing.

6. Trudności z komunikowaniem uczuć

Dzieci wychowujące się w warunkach chłodu emocjonalnego, nie potrafią zbudować łączności ze swoim własnym wewnętrznym światem uczuć. Oschłość i dystans, które charakteryzowały ich kontakty z rodzicami, rzutują na ich późniejsze zdolności do wyrażania uczuć. Dorośli, którzy rzadko słyszeli „kocham cię”, mogą więc czuć taką samą trudność i niezręczność w wymawianiu tych słów w stosunku do własnych pociech lub życiowych partnerów.

7. Lękowy lub unikający styl przywiązania

Jak zostało już wspomniane, zapewnianie dziecka o swojej miłości ma ogromne znaczenie dla wykształcenia się u niego bezpiecznego stylu przywiązania. Osoba z takim stylem nie ma problemu z wyrażaniem swoich uczuć oraz otrzymywaniem ich od innych. Niestety, gdy słowa „kocham cię” padają zbyt rzadko w stosunku do dziecka – może ono w dorosłości przyjąć postawę lękową lub unikającą. W tym pierwszym przypadku uczucie niedowartościowania i lęk przed porzuceniem skłania nas do zbytniej wylewności w stosunku do partnera oraz całkowitego podporządkowywania się mu. W drugiej sytuacji możemy odczuwać strach przed nadmiernym zaangażowaniem, ponieważ chcemy uniknąć powtórnego odrzucenia – tym razem przez partnera/partnerkę. W obu przypadkach dynamika relacji jest zaburzona i uniemożliwia nam zbudowanie zdrowego, satysfakcjonującego związku, w którym potrzeby emocjonalne obu stron są zaspokojone w równym stopniu.

Sprawdź, czym charakteryzuje się lękowy styl przywiązania i unikający styl przywiązania w relacjach.

Jak przezwyciężyć traumę zaniedbania emocjonalnego w dzieciństwie?

Na ogół nie jest możliwe, aby po doświadczeniu braku uczuć ze strony rodziców samodzielnie przemodelować swoje relacje ze sobą i z innymi. W większości przypadków terapia jest niezbędna – tylko specjalista jest w stanie pokierować nas tak, abyśmy przepracowali szkodliwe schematy wyniesione z dzieciństwa i zyskali nowe spojrzenie na nasze relacje oraz samych siebie.

Dobrym początkiem jest jednak uświadomienie sobie, że nasze deficyty emocjonalne nie są naszą winą – lecz pochodną modelu wychowawczego, w którym wzrastaliśmy. Fakt, że nie otrzymywaliśmy zapewnień o miłości i zainteresowaniu rodziców nie ma nic wspólnego z naszą rzeczywistą wartością i w żadnym wypadku nas nie definiuje. O relacjach w naszej rodzinie często decyduje skomplikowany splot czynników, w tym przekazywane z pokolenia na pokolenie traumy i wzorce wychowawcze. Nie należy więc obwiniać ani siebie, ani rodziców za ból, który w sobie nosimy. Ukojenie możemy odnaleźć tylko wówczas, gdy przebaczymy sobie, naszym bliskim i okażemy czułość oraz wyrozumiałość w stosunku do naszego wewnętrznego dziecka.

Artykuł opracowany na podstawie: B.A. Mayer, „People Who Weren't Told 'I Love You' in Childhood Often Develop These 13 Traits as Adults”, https://parade.com/living/traits-of-people-who-did-not-hear-i-love-you-as-kids-according-to-psychologists [dostęp: 22.01.2025]

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze