Mimo wspólnego dzieciństwa, tych samych rodziców i genów różnice między rodzeństwem bywają zadziwiające. Z czego to wynika? Naukowcy odkrywają, że to wcale nie przypadek, lecz… strategia.
Czy kiedykolwiek zastanawiałaś się, jak to możliwe, że ty i twoje rodzeństwo możecie być niczym ogień i woda? Podczas gdy ty jesteś introwertyczką o artystycznej duszy, twój brat uwielbia rywalizację i sport. Twoja siostra zawsze była „tą odpowiedzialną”, a ty „tą zbuntowaną”. „Pomimo że rodzeństwo wychowuje się pod tym samym dachem, z tymi samymi rodzicami i dzieli około połowę wspólnego DNA, badania pokazują, że ich osobowości są do siebie podobne mniej więcej tak jak u przypadkowych obcych ludzi” – pisze Douglas Van Praet, specjalista psychologii zachowań. Psychologowie twierdzą, że to nie przypadek. Różnice między rodzeństwem to coś więcej niż charakter – to naturalny mechanizm obronny.
Zamiast upodabniać się do siebie, dzieci często – świadomie lub nie – próbują się od siebie odróżnić. Psycholodzy nazywają to zjawisko deidentyfikacją rodzeństwa. Każde z dzieci szuka własnej przestrzeni, własnej roli. Chce być zauważone jako ktoś wyjątkowy. Często po to, by wyróżnić się w oczach rodziców.
„Zamiast konkurować z rodzeństwem o tę samą pozycję w rodzinie, dzieci starają się zająć w umysłach rodziców własne, wyjątkowe miejsce – psychologiczną przestrzeń, w której będą postrzegane jako ktoś odrębny” – tłumaczy Van Praet.
Ten mechanizm psychologowie określają jako wybieranie niszy (niche picking). Dzieci nie konkurują ze sobą wprost, lecz instynktownie „rezerwują” sobie określoną tożsamość. Jeśli twoja siostra była „tą odpowiedzialną”, mogłaś – nawet nieświadomie – przyjąć rolę „wolnego ducha” albo „artystki”. Jeśli brat uchodził za „tego inteligentnego”, ty mogłaś stać się „tą zabawną”. A jeśli siostra była „sportsmenką”, naturalne mogło być przyjęcie wizerunku „tej wrażliwej”.
Rodzeństwo wybiera więc role, które nie tylko różnią się od siebie, ale także maksymalizują uwagę i emocjonalne zaangażowanie rodziców.
Choć chcielibyśmy wierzyć, że rodzice traktują wszystkie dzieci tak samo, badania pokazują coś innego. Ich postrzeganie i sposób traktowania dzieci często zależy od tego, jaką rolę „przypiszą” danemu dziecku.
„Nie dorastasz »w tym samym domu« co twoje rodzeństwo, ponieważ z czasem zmieniają się okoliczności, ewoluuje dynamika rodziny, a rodzice traktują dzieci inaczej, nie tylko ze względu na to, kim są, ale też jaką zajmują pozycję w rodzinie” – zaznacza Van Praet.
Rodzice, często zupełnie nieświadomie, inwestują więcej emocji i uwagi w to dziecko, które postrzegają jako najbardziej „obiecujące”, np. bardziej posłuszne, zorganizowane czy utalentowane. I właśnie to może wpływać na to, jak rozwija się tożsamość pozostałych dzieci. Tegoroczne badania Jensen i Jorgensen-Wells, oparte na analizie prawie 20 tysięcy przypadków, pokazują jasno: nierówne traktowanie dzieci może mieć poważne skutki.
„Wieloletnie badania pokazują, że różnicowanie w traktowaniu dzieci może mieć negatywne konsekwencje rozwojowe, szczególnie dla tych mniej faworyzowanych przez rodziców” – czytamy w „Psychological Bulletin”.
Dzieci traktowane mniej korzystnie częściej zmagają się z niskim poczuciem własnej wartości, problemami emocjonalnymi i trudnościami w relacjach. Co ciekawe, badacze zauważają też, że młodsze dzieci i synowie są częściej traktowani mniej korzystnie.
Czasem zdarza się, że przez lata żyjemy zgodnie z „etykietką”, którą kiedyś nam przypisano, nawet jeśli nigdy nam do końca nie pasowała. Dobra wiadomość jest taka, że tożsamość to proces, a nie wyrok. Nawet jeśli całe życie grałaś „rolę”, która nie była twoja, możesz to zmienić. Psychologia pokazuje, że życie w zgodzie ze sobą i swoimi wartościami zwiększa dobrostan psychiczny i satysfakcję z życia.
„To, co początkowo było nieświadomym mechanizmem obronnym, może z czasem przerodzić się w świadomy wybór. Drogę do autentycznego wyrażania siebie i osobistego rozwoju” – podsumowuje Van Praet.
Źródła: D. Van Praet, „The Real Reason You’re So Different From Your Sibling”, psychologytoday.com; A. Jensen & M. Jorgensen-Wells, „Parental Differential Treatment and Its Long-Term Consequence”, „Psychological Bulletin” 151(2); psycnet.apa.org [dostęp: 24.07.2025]