Od słowa do słowa i nagle przyjacielska pogawędka zamienia się w kłótnię. Jak to możliwe? Możliwe, a wynika ze zwykłych problemów w komunikacji między ludźmi. Jak tego uniknąć?
Zdarzyło ci się zostać opacznie zrozumianym? Lub być uznaną za zarozumiałą, nieprzyjemną czy kiepską rozmówczynię? Jeśli tak, nie jesteś jedyna. Problem leży w tym, jak różnie różni ludzie nas odbierają, ale też w komunikacie, jaki my - świadomie lub nieświadomie - przekazujemy. Dlatego spróbujmy w rozmowach, zwłaszcza z nieznanymi sobie osobami - trzymać się prostych reguł komunikacji. Oto kilka pomocnych wskazówek:
- Kiedy rozmawiasz z kimś, pokaż, że jesteś uważnym i ciepłym słuchaczem. Pokaż, ze jesteś zainteresowana tym, co rozmówca ma do powiedzenia. Np, słuchając kogoś, nie baw się radiem, telefonem, serwetką, skoncentruj się na rozmówcy.
- Pokaż, że słuchasz, zadając dodatkowe, rozwijające rozmowę pytania i upewnij się, że dobrze zrozumiałaś to, co usłyszałaś, żeby za chwilę nie wpaść w jakąś pułapkę nieporozumienia.
- Czasami warto wysłuchać kogoś do końca. Choć chętnie byś coś wtrąciła, przerwała, dodała coś od siebie, powstrzymaj się i wysłuchaj tego, co rozmówca ma do powiedzenia.
- Nie oceniaj zawczasu, nie wydawaj pochopnych sądów, gdy wysłuchujesz jakiejś historii, obserwuj uważnie reakcje rozmówcy. Powściągliwość jest lepsza od zbyt szybko wydawanych opinii.
- Kiedy zaczynasz mówić, staraj się robić to w sposób zrozumiały i klarowny. Nie używaj zdań, które nie pokazują jasno twoich intencji, nie używaj stwierdzeń sarkastycznych, ironicznych czy dwuznacznych, jeśli nie znasz rozmówcy, bo może on nie zrozumieć tego, co masz na myśli.
- Wspomagaj się w rozmowie mową ciała. Używaj rąk, gestykuluj, patrz w oczy, uśmiechaj się. Dzięki temu nie stworzysz niepotrzebnego dystansu między tobą a rozmówcą.
- Upewniaj się, że twój rozmówca zrozumiał, co chcesz mu przekazać, zapytaj o jego opinię i podczas rozmowy staraj się kończyć swoje myśli, zwłaszcza jeśli wyrażają jakiś ważny pogląd na daną sprawę. Nie urywaj w środku zdania, nie każ się domyślać, bo możesz być opacznie zrozumiany.