Czy twój związek ci służy, czy po cichu cię wyniszcza? Amerykański psycholog Mark Travers proponuje 4 proste pytania, które pomogą ci to ocenić. Jeśli na każde z nich odpowiesz „nie”, to wyraźny znak, że warto się zatrzymać i zastanowić. W końcu miłość nie powinna być polem bitwy, lecz czymś, co nas uskrzydla.
Czy jesteś szczęśliwa w swoim związku? A może coś cię uwiera, choć nie potrafisz tego nazwać? Amerykański psycholog Mark Travers, znany i ceniony specjalista od relacji międzyludzkich, proponuje prosty test złożony z zaledwie czterech pytań. Odpowiedź „nie” na każde z nich może być znaczącym sygnałem ostrzegawczym.
Konflikty są naturalną częścią każdego związku, ale to, jak się kłócimy, mówi więcej niż o co się kłócimy. Jak zauważa ekspert: „Jeśli masz poczucie, że to zawsze ty kontra twój partner, a nie wy dwoje kontra problem, warto się zatrzymać i zapytać: po co się kłócimy?”.
Badania pokazują, że pary, które wierzą, iż spór da się rozwiązać, mają większą szansę na porozumienie. Sama nadzieja jednak nie wystarczy. Potrzebna jest bowiem przede wszystkim wspólna strategia i zaangażowanie. W przeciwnym razie każda sprzeczka zamieni się w pole walki, a związek może wypełnić dystans i frustracja.
Zdrowy związek to przestrzeń do autentyczności. Do śmiechu bez skrępowania, do łez, do bycia „dziwną” w najpiękniejszym znaczeniu tego słowa. „Jeśli musisz ciągle się pilnować i tłumić swoje reakcje, z czasem zaczniesz tracić to, co najcenniejsze – własną tożsamość” – ostrzega psycholog.
Prawdziwa miłość nie polega na „tolerowaniu” siebie nawzajem. To zachwyt nad tym, kim naprawdę jesteśmy. Jeśli czujesz, że musisz się zmieniać, by być akceptowaną, czas na refleksję.
Na początku relacji pytania padają naturalnie: o marzenia, przekonania, plany. Ale czy po latach twój partner wciąż chce wiedzieć, co myślisz i czujesz? „Ciekawość jest narzędziem budowania bliskości emocjonalnej” – podkreśla Travers. – „Jeśli twój partner przestaje zadawać pytania, przestaje poznawać nowe wersje ciebie, które pojawiają się każdego dnia”.
Brak zainteresowania może oznaczać, że związek przeszedł w tryb autopilota. A wtedy łatwo o emocjonalny rozłam.
Czytaj także: Obojętność w związku – sygnał do transformacji albo zakończenia relacji
Nie chodzi o to, by nie popełniać błędów. Chodzi o to, co dzieje się potem. Przeprosiny, refleksja, gotowość do naprawy szkód to fundament zaufania. „Nawet najmniejszy gest, taki jak szczere przeprosiny, przyznanie się do winy, może zatrzymać kłótnię, zanim ta eskaluje” – pisze Travers.
Jeśli twój partner notorycznie unika odpowiedzialności, odwraca kota ogonem lub obarcza cię winą, być może warto zadać sobie pytanie, dlaczego wciąż w tym trwasz. Zaufanie i pokora powinny działać w obie strony.
Nie musisz od razu podejmować dramatycznych decyzji. Jeśli jednak na któreś z powyższych pytań odpowiedziałaś „nie”, zatrzymaj się. Daj sobie prawo do zadania trudnych, ale potrzebnych pytań. W każdej relacji, niezależnie od tego, jak się zakończy, powinnaś móc odnaleźć siebie, a nie siebie zatracać.
Artykuł opracowany na podstawie: M. Travers, „I’m a psychologist who studies couples – people who are miserable in their relationships say »no« to these 4 questions”, cnbc.com [dostęp: 02.07.2025].