1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Relacje
  4. >
  5. Jak się dobrze rozstać? Jak przejść przez ten trudny czas z godnością i dojrzałością radzi Wojciech Eichelberger

Jak się dobrze rozstać? Jak przejść przez ten trudny czas z godnością i dojrzałością radzi Wojciech Eichelberger

(Fot. Inka Rosocha)
(Fot. Inka Rosocha)
Rozstanie zawsze jest bardzo trudne dla obu stron. Nie ma łatwo, wszyscy są w żałobie, nawet ten, który porzuca, z reguły też jest w żałobie, ma mnóstwo wątpliwości, zmaga się z nimi, z wyrzutami sumienia, nie wie, jak się wszystko ułoży, a szczególnie relacje z dziećmi z rozwiązywanego związku – mówi Wojciech Eichelberger w rozmowie z Aliną Gutek na łamach poradnika „Patchworkowe rodziny” Wydawnictwa Zwierciadło.

Rozstanie to jedno z najbardziej bolesnych doświadczeń w życiu. Niezależnie od tego, czy jesteśmy stroną odchodzącą, czy porzucaną – emocje są silne, a przyszłość często niepewna. Aby jednak ten proces nie zniszczył nas ani naszych relacji – zwłaszcza jeśli w grę wchodzi rodzina – warto pamiętać o kilku zasadach dobrego rozstania.

  • Zawsze trzeba próbować naprawiać swój pierwszy związek. To kluczowy punkt wyjścia. Decyzja o rozstaniu powinna być ostatecznością, a nie ucieczką przed problemami. Często można jeszcze coś uratować, jeśli obie strony są gotowe do wysiłku.
  • Rozstanie z poprzednim partnerem jest trudne i dla mnie, i dla niego. Nawet jeśli to on odchodzi. Warto zachować empatię i pamiętać, że druga strona również cierpi – nawet jeśli tego nie okazuje.
  • Nowe nie jest lepsze od starego i nie przekreśla tego, co było. To, że związek się kończy, nie znaczy, że wszystko w nim było złe. Wspólna przeszłość zasługuje na szacunek – zwłaszcza jeśli są w niej dzieci, wspomnienia, ważne etapy życia.
  • Wina nigdy nie leży po jednej stronie. W rozstaniach nie ma prostych podziałów na winnych i ofiary. Każdy wnosi coś do relacji – zarówno dobre, jak i trudne rzeczy.
  • Zanim podejmiemy decyzję o rozstaniu, dobrze przejść kontrolowaną separację, czyli rozstać się na określony czas. To może być sposób na złapanie dystansu i zobaczenie, co naprawdę czujemy – bez presji definitywnego końca.
  • Warto wtedy skorzystać z pomocy psychoterapeuty, który przeprowadzi nas przez proces podejmowania trudnej decyzji. Profesjonalne wsparcie pomaga zrozumieć swoje emocje i podjąć dojrzałą decyzję, która nie będzie oparta wyłącznie na chwilowym bólu czy frustracji.
  • To, w jaki sposób się rozstajemy, w dużej mierze przesądza o przyszłości całej patchworkowej rodziny. Jeśli mamy dzieci lub planujemy nowy związek, sposób, w jaki zakończymy poprzedni, będzie miał wpływ na relacje w przyszłości. Warto zadbać o jak najwięcej spokoju i szacunku.
  • Po zakończeniu jednego związku dobrze jest nie angażować się od razu w nowy. To czas na odpoczynek emocjonalny, uporządkowanie siebie i swoich spraw. Skakanie z jednej relacji w drugą rzadko kończy się dobrze.
  • Zaleca się, aby przez jakiś czas pobyć samemu, zastanowić się nad przyczynami rozstania, mieć czas na autorefleksję. Świadome przetrawienie tego, co się wydarzyło, pomaga wyciągnąć wnioski i nie powielać tych samych błędów.
  • Wchodząc w związek z partnerem po przejściach, musimy zaakceptować jego przeszłość, a także jego dzieci i poprzednie rodziny. Nowy początek wymaga dojrzałości. Nie da się zbudować niczego dobrego, jeśli nie zaakceptujemy całego pakietu, który niesie ze sobą nowy partner.

Rozstanie nie musi oznaczać porażki. Może być bolesnym, ale potrzebnym krokiem w stronę nowego życia. Warunkiem jest jednak to, by przeżyć je z uważnością, szacunkiem i odpowiedzialnością – zarówno wobec siebie, jak i innych.

Tekst powstał na podstawie książki Aliny Gutek i Wojciecha Eichelbergera „Patchworkowe rodziny" (Wydawnictwo Zwierciadło), która porusza tematykę relacji, rozstań oraz życia w rodzinach zrekonstruowanych.

Autopromocja
Patchworkowe rodziny
Autopromocja

Patchworkowe rodziny

Wojciech Eichelberger, Alina Gutek KUP KSIĄŻKĘ

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze