1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Menopauza
  4. >
  5. Dojrzałe kobiety nie stoją w kącie – zmień swoje nastawienie na temat menopauzy

Dojrzałe kobiety nie stoją w kącie – zmień swoje nastawienie na temat menopauzy

Fot. Kobus Louw/Getty Images
Fot. Kobus Louw/Getty Images
Kiedy postrzegamy menopauzę jako chorobę, odbieramy ten okres naszego życia jako „chory”. Badania pokazują bezpośredni związek między fizycznymi objawami kobiety, jej przekonaniami na temat menopauzy a rzeczywistym doświadczeniem. Warto zmienić swoje nastawienie - poznajcie kilka zasad pozytywnego myślenia w menopauzie.

„The Menopause Brain” słynna książka dr Lisy Mosconi, neurobiolożki specjalizującej się w zdrowiu mózgu, profilaktyce choroby Alzheimera oraz badaniu wpływu zdrowia hormonalnego na funkcje poznawcze, ukazała się wreszcie po polsku. Dr. Mosconi, autorka wielu badań i prac naukowych, a także bestsellerowych książek, w tym „The Menopause Brain" (2024), „The XX Brain" (2020) oraz „Brain Food” (2018), została uznana przez „The Times” za jedną z 17 najbardziej wpływowych żyjących naukowczyń. Jej popularne wystąpienie TED pt. "How menopause affects the brain" zostało obejrzane ponad 4 miliony razy od momentu publikacji.

Polski tytuł książki „The Menopause Brain” to „Twoja psychika w menopauzie”. W książce znajdziecie wiele cennych informacji popartych rzetelną wiedzą i badaniami naukowymi na temat zdrowia fizycznego i psychicznego kobiet w okresie menopauzalnym. Poniżej publikujemy jej fragment.

Fragment książki „Twoja psychika w menopauzie”, dr Lisa Mosconi, wydawnictwo Feeria

Kiedy mój mąż skończył czterdzieści lat, Facebook przywitał go reklamą nowego, lśniącego samochodu. Kiedy nadeszła moja kolej, zobaczyłam skierowaną do mnie reklamę botoksu.

Jako społeczeństwo uważamy, że mężczyźni starzeją się jak dobre wino – im starsi, tym bardziej zyskują na wartości. Co za urocze podejście do starzenia, prawda? Zwróćcie jednak uwagę na pewną różnicę. Kiedy kobiety osiągają wiek dojrzały, sposób ich postrzegania często się zmienia. Wiek nie dodaje nam uroku; zamiast tego, nasze doświadczenie bywa często interpretowane jako… coś mniej wartościowego.

Normy społeczne, zarówno te współczesne, jak i te z przeszłości, ukazują gorzki wymiar podwójnych standardów związanych z płcią i procesem starzenia się. W przypadku kobiet istnieje kulturowa data ważności, po której nasza wartość spada. Przekonuje się nas, że po przekroczeniu wieku średniego czeka nas tylko stromy spadek. Obiektywnie patrząc, takie podejście trudno traktować poważnie, zwłaszcza porównując je z entuzjastycznym nastawieniem do mężczyzn w tym samym wieku. Przesłanie to jest ciągle obecne, a wplecione w kampanie marketingowe wpływa bardziej lub mniej subtelnie na naszą kulturę.

Podwójne standardy są najbardziej widoczne w micie o menopauzie. Historycznie rzecz biorąc, menopauzę traktowano jako stan poprzedzający śmierć, punkt zwrotny, po którym kobiety otrzymują status matrony. Nasza wartość i kobiecość zostały selektywnie powiązane z naszą zdolnością reprodukcyjną wskutek ograniczonych i często mizoginistycznych standardów. Jeszcze niedawno, gdy dochodziłyśmy do tego etapu, komunikat naszego zdominowanego przez mężczyzn społeczeństwa brzmiał krótko: koniec i kropka. Wmówiono nam, że nikt nie chce słuchać naszej historii. Niektóre z nas mogą nawet być przekonane, że jest ona zbyt krępująca, aby ją opowiadać. Menopauza jest rozumiana jako niedobór, syndrom zdominowany przez objawy, ich leczenie i ogólną utratę dobrego samopoczucia. Medyczny język menopauzy odzwierciedla te uprzedzenia. Jak trafnie zauważyła doktor Jen Gunter, zagorzała ambasadorka zdrowia kobiet, w The Menopause Manifesto: „Mówi się często, że zapas jajeczek w jajnikach jest wyczerpany, ale pojęcie niepowodzenia czy zmęczenia nigdy nie jest stosowane do penisa”.

Kobiety często ocenia się na podstawie kwestii, nad którymi nie mogą i nie powinny mieć kontroli – niezależnie od tego, czy jest to wiek, każdy centymetr naszego ciała czy status menstruacji. Żadna z tych miar nigdy nie będzie odzwierciedlała tego, kim jesteś. Twoje doświadczenia, myśli, działania i osiągnięcia są jedynymi godnymi wskaźnikami tego, co kryje się w twoim umyśle i sercu. A jedyną miarą, o której warto pamiętać w odniesieniu do wieku średniego, jest dokładnie to, co sugeruje to określenie: środek. Jeśli przyjmujesz ten etap z głębokim szacunkiem do tego, co twoje ciało i mózg osiągnęły, jesteś gotowa na kolejny, jeszcze bogatszy i bardziej satysfakcjonujący etap twojego życia.

(…) Ciało i mózg zmieniają się w okresie menopauzy. Z pewnością jesteś w stanie docenić adaptacje, które zachodzą w tym czasie w twoim organizmie. Zrozumienie definicji menopauzy oraz możliwości, jakie oferuje, może znacznie ułatwić ten okres w życiu. To może być moment, w którym poczujesz motywację do działania. Menopauza to doskonała okazja do rozpoczęcia nowego rozdziału w swoim życiu i stworzenia zdrowej, satysfakcjonującej i pełnej energii wersji samej siebie. A co decyduje o sukcesie? Twoje nastawienie.

Konenki – język, którym mówimy o menopauzie ma znaczenie

W kulturze zachodu kobiety wkraczające w okres menopauzy słyszą otaczające je zewsząd „nie”: nieatrakcyjne, nieszczęśliwe, nieprzydatne itp. To głośne i wyraźne przesłanie – wykonałyście zadanie, teraz usuńcie się z drogi – dociera do nas ze wszystkich stron: z telewizji, reklam, od ludzi w pracy, a nawet przyjaciółek stawiających czoła tym samym wyzwaniom.

Język służący opisowi zjawiska menopauzy sugeruje szybkie uporanie się z problemem. Słowo „menopauza” podkreśla fakt ustania miesiączki i nie nadaje temu etapowi życia większego znaczenia. Jesteś zdana sama na siebie.

To, co wydaje mi się szczególnie uderzające, to całkowity brak poczucia zdobycia statusu związanego z przejściem w okres menopauzy. Co ciekawe, w społeczeństwach, gdzie wiek jest bardziej szanowany, a starsze panie uważane są za mądrzejsze i bardziej doświadczone, kobiety zgłaszają znacznie mniej dokuczliwych objawów. Wzrost statusu kulturowego wiąże się również z łatwiejszym przechodzeniem menopauzy.

Na przykład japońskie słowo oznaczające menopauzę to ko-nenki. W dosłownym tłumaczeniu ko oznacza „odnowę” i „re-generację”, nen oznacza „rok” lub „lata”, a ki oznacza „porę roku” lub „energię”. Japończycy definiują to samo wydarzenie – menopauzę – jako znacznie dłuższe i duchowe przejście, w którym koniec miesiączki jest tylko jednym z elementów. Znaczące jest, że jedynie około dwudziestu pięciu procent Japonek doświadcza uderzeń gorąca, czyli znacznie mniej niż w Stanach Zjednoczonych. Częstszymi objawami wśród Japonek są dreszcze, sztywność barków lub zamrożony bark.

Niektóre społeczności w Indiach kojarzą doświadczenie menopauzy z wolnością i wyzwoleniem – najczęstszą zgłaszaną dolegliwością nie są uderzenia gorąca, lecz pogorszenie wzroku. W niektórych islamskich, afrykańskich i autochtonicznych społecznościach menopauzę celebruje się również jako dobrą zmianę; kobiety nie muszą już przestrzegać ścisłych ról płciowych i mogą cieszyć się większą wolnością społeczną. Kobiety po menopauzie faktycznie zyskują wyższy status i często pełnią funkcje liderek społeczności. Innym przykładem są kobiety Majów z wiejskich obszarów, które również zyskują status społeczny po menopauzie i nie zgłaszają żadnych objawów. Menopauzę przechodzą zazwyczaj dość wcześnie, około czterdziestego czwartego roku życia, a ich poziom estrogenów spada tak samo jak u innych kobiet. Rdzenne Amerykanki nie mają ani jednego słowa na określenie menopauzy i postrzegają tę zmianę jako neutralne lub pozytywne doświadczenie. Natknęłam się na trafną metaforę, która opisują menopauzę jako po prostu „proces starzenia się, jak słój drzewa”.

Być może kobiety w innych kulturach – w przeciwieństwie do krajów Zachodu – nie są zachęcane do wyrażania swojego dyskomfortu albo styl życia, dieta i klimat chronią je przed menopauzą. Może nasze umysły znacznie bardziej kontrolują nasze ciała, niż nam się wydaje. Prawdopodobnie wszystkie powyższe czynniki mają znaczenie. Chociaż biologiczne wyjaśnienia objawów menopauzy są z pewnością ważne, menopauza to coś więcej niż tylko działanie hormonów. Jesteśmy świadome, że uderzenia gorąca i inne dolegliwości związane z menopauzą da się złagodzić. Wiemy też, że mamy wpływ na nasze doświadczenia w tym okresie życia, a jeśli tylko chcemy, możemy skorzystać z dorobku nowoczesnej medycyny. Spójrzmy na menopauzę oczami różnych kultur i zobaczmy ją jako wyjątkowo użyteczny i duchowy czas.

Umysł ponad menopauzą

Liczne badania wykazały, że ogólne pozytywne nastawienie do życia, w tym akceptacja procesu starzenia, jest czynnikiem wpływającym na zdrowie fizyczne i dobre samopoczucie emocjonalne w starszym wieku. Nasze oczekiwania i przekonania odgrywają

znaczącą rolę w kształtowaniu naszych rzeczywistych wyników, niezależnie od genetyki i biologii. Kwestionowanie negatywnych stereotypów o menopauzie może być równie satysfakcjonującym celem, wyzwaniem dla norm społecznych i przyjęciem transformacyjnej mocy tego etapu życia. Doświadczenie menopauzy wiąże się z czymś więcej niż tylko z tym, co dzieje się w naszych ciałach. Nasze nastawienie, a także punkt widzenia przyjaciół, rodziny i społeczeństwa jako całości wpływają na nasze doświadczenia. Ważny jest również nasz wewnętrzny język. Wiele kobiet nie odczuwa wrodzonego lęku przed menopauzą, ale raczej przed tym, co ona oznacza. Nie napisałyśmy tej historii, a jednak oczekuje się od nas, że będziemy ją przeżywać. I tak właśnie robimy.

Badania pokazują bezpośredni związek między fizycznymi objawami kobiety, jej przekonaniami na temat menopauzy a rzeczywistym doświadczeniem. Na przykład kobiety, które doświadczają uciążliwych objawów, takich jak częste i silne uderzenia gorąca, mają tendencję do bardziej negatywnego nastawienia, co jest zrozumiałe. Kobiety, które odczuwają większy niepokój związany z menopauzą przed jej wystąpieniem, zwykle doświadczają dotkliwszych objawów. Kiedy postrzegamy menopauzę jako chorobę, odbieramy ten okres naszego życia jako „chory”. Jest to czas, w którym jesteśmy pacjentkami czekającymi na powrót do zdrowia. Z drugiej strony kobiety pozytywnie nastawione do menopauzy często zgłaszają łagodniejsze objawy i łagodniejszy jej przebieg. Czasami dwie kobiety zgłaszające dokładnie tę samą liczbę uderzeń gorąca mogą zgłaszać różny poziom niepokoju związanego z tymi objawami. Jedna osoba może uznać je za niezwykle stresujące, a druga może je po prostu zlekceważyć. Ta rozbieżność może wynikać z różnic w dobrostanie psychicznym lub emocjonalnym. Na przykład kobiety cieszące się lepszym ogólnym stanem zdrowia, lepiej radzące sobie z trudnościami, wykazują większą odporność na objawy menopauzy. To dodatkowo pokazuje, że nastawienie i wsparcie mają znaczenie. W rzeczywistości te kobiety, które zaakceptowały menopauzę i cały proces starzenia się, zamiast im się opierać, często czują się pewniej i bardziej komfortowo w swojej skórze niż wcześniej.

Jesteś tym, co myślisz

Każda z nas patrzy na życie przez swój własny, niepowtarzalny obiektyw. Soczewka ta składa się ze wszystkich naszych założeń i oczekiwań dotyczących nas samych, naszego życia i przydarzających się nam sytuacji. Nasza perspektywa wpływa na nasze postrzeganie rzeczywistości – na to, jak myślimy, co czujemy, a nawet w jaki sposób reagujemy fizjologicznie. Przykładem tego zjawiska jest efekt placebo – jeśli ktoś jest przekonany, że po zażyciu danego leku poczuje się lepiej, często tak się dzieje, nawet jeśli lek jest nieaktywny. Badania pokazują, że aż trzydzieści do czterdziestu procent osób biorących udział w badaniach klinicznych może doświadczyć znacznej poprawy po zażyciu placebo (tabletki zawierającej cukier), jeśli wierzą, że im to pomoże.

A teraz przyjrzyjmy się efektom nocebo. Jest to przeciwieństwo efektu placebo i odnosi się do negatywnych oczekiwań osoby dotyczących leku lub jego potencjalnych skutków ubocznych. Jeśli w badaniach klinicznych uczestnicy nie są świadomi, że otrzymują placebo i uważają, że mogą doświadczyć szkodliwych skutków, mogą rzeczywiście doświadczyć niekorzystnych skutków ubocznych w odpowiedzi na pigułkę z cukrem. To potwierdza, jak potężne są nasze umysły: coś, czego się spodziewamy, wpływa na nasze późniejsze odczucia.

Jak zastosować te zasady do menopauzy? Jeśli martwisz się, że doświadczenie menopauzy będzie nieprzyjemne, możesz częściej dostrzegać jej objawy i odczuwać je intensywniej, a także w mniejszym stopniu korzystać z pomocy terapeutycznej. Natomiast jeśli postrzegasz menopauzę jako naturalny etap w życiu i jesteś przekonana, że mimo trudności wszystko będzie dobrze, istnieje duża szansa, że przejdziesz przez ten czas z większą łatwością. Nastawienie ma znaczenie. Przyjrzyj się swoim przekonaniom. Poszukaj ich źródła, upewnij się, czy ich przesłanie jest aktualne i obserwuj, jak na ciebie wpływają. Zobacz, czy wspierają twoje potrzeby, czy skazują cię na niepowodzenie. Możesz zmienić swoją filozofię dotyczącą menopauzy – nie wszystkie przekonania są prawdziwe. Zmień negatywne nawyki. Możesz potraktować menopauzę jako etap końcowy lub początek czegoś nowego. To twój wybór.

Poradnik pozytywnego myślenia w menopauzie

Terapia poznawcza opiera się na założeniu, że myśli wpływają na uczucia – można modyfikować negatywne myśli i przekonania poprzez praktykę i wytrwałość. Każda twoja myśl wpływa na to, jak się czujesz i jak postrzegasz swoją rzeczywistość. To ty masz ostatnie słowo w kwestii tego, co myślisz. Bez względu na sugestie społeczeństwa, rodzinne etykiety czy twoją historię, ty i tylko ty masz ostateczną moc wybierania swoich myśli, a robiąc to, zmieniasz swoją rzeczywistość.

Każdego dnia napotykamy różne trudności, z których wiele pozostaje poza naszą kontrolą. Ważne jest, jak reagujemy na te wyzwania oraz jak je interpretujemy. To kluczowe, abyśmy zróżnicowały nasze perspektywy i świadomie skupiły się na tym, co naprawdę ważne. Poprzez zrozumienie, dostosowanie i zmianę naszego nastawienia możemy poprawić nasze samopoczucie, zredukować stres i zwiększyć odporność na życiowe przeszkody – w tym również te związane z menopauzą.

Uważaj, co do siebie mówisz

Przez cały dzień twój umysł prowadzi wewnętrzny dialog. Jeśli poświęcisz chwilę, aby podsłuchać tę wewnętrzną rozmowę, możesz być zaskoczona jej tonem i treścią. Czy kiedykolwiek zauważyłaś, że w myślach rozważasz możliwie jak najgorszy scenariusz danej sytuacji? Mówisz sobie, czego nie możesz lub nie powinnaś zrobić, lub analizujesz to, co już zrobiłaś? Jeśli jednocześnie odczuwasz uderzenia gorąca lub źle sypiasz, ten głos w twojej głowie staje się naprawdę donośny. Co słyszysz? Czy głos cię zachęca, czy zniechęca? Czy cię wspiera? Słyszysz krytykę, że nie jesteś silniejsza, lepsza lub bardziej zdystansowana?

Opanowanie naszej wewnętrznej rozmowy to jedna z najtrudniejszych umiejętności; jest wymagające, a przy tym nie-zwykle ważne. Pozytywna wewnętrzna rozmowa ma terapeutyczny wpływ na naszą uwagę i regulację emocji i leży u podstaw większości terapii psychologicznych i terapii opartych na uważności. Według psychoterapii poznawczo-behawioralnej, psychologii narracyjnej i neuronauki możemy poprawić naszą wewnętrzną rozmowę, jeśli uświadomimy sobie, jakie postawy i przekonania oddziałują na nas konstruktywnie. Następnie należy spróbować alternatywnych narracji ukierunkowanych pozytywnie. Oto kilka najważniejszych kroków, które pomogą ci rozwinąć pozytywny dialog wewnętrzny:

  • Wybierz mantrę lub afirmację. Jednym ze sposobów na stworzenie bardziej pozytywnej wewnętrznej rozmowy jest wybór mantry, której możesz używać w trudnych sytuacjach. Mantrą może być prosta afirmacja, na przykład: „Dam radę to zrobić”, lub sugestia przewodnia, na przykład: „Wdech, wydech”. Każde proste, pozytywne zdanie, które jesteś w stanie przyswoić i łatwo zapamiętać, może być sposobem na wyznaczenie nowego kursu, szczególnie w trudnych momentach.
  • Przećwicz wiele scenariuszy. Kiedy już wyrobisz sobie nawyk powtarzania wyrażenia do tego stopnia, że stanie się to automatyczne, poszukaj innych afirmacji na różne sytuacje. Jeśli masz uderzenie gorąca, możesz na przykład powiedzieć: „Znam to, dam radę”, lub „Trzymaj się, to minie”. Możesz też poćwiczyć głębokie oddychanie brzuchem.
  • Mów do siebie w drugiej osobie. Każdy z nas czasami potrzebuje dobrej, podnoszącej na duchu przemowy. Kto mógłby cię lepiej zmotywować niż ty sama? To jak coaching w tenisie, który podobnie jak menopauza, może się wydawać samotnym przedsięwzięciem. Gdy przechodzisz przez trudny czas, zrób krok wstecz i porozmawiaj ze sobą tak, jakbyś była własnym trenerem. „Dawaj, wierzę w ciebie” lub „Weź głęboki oddech, jestem z tobą”.
  • Ćwicz życzliwość. Wszyscy od czasu do czasu niecierpliwimy się z powodu naszych ciał, obwiniając je za to, że cierpią, chorują, źle się czują lub za to, że nie zmieniają się wystarczająco szybko. Kiedy czujesz frustrację lub zdenerwowanie, udawaj, że twoje ciało jest małym dzieckiem lub drogim przyjacielem – kimś, kto potrzebuje pomocy. Okaż sobie miłość i wsparcie. Pamiętaj, że twoje ciało naprawdę cię kocha. Każda jego komórka codziennie, bez przerwy, działa na twoją korzyść, abyś mogła wzrastać i się rozwijać. Doceniaj wszystko, co twoje ciało dla ciebie uczyniło przez te wszystkie lata, i zadbaj o nie, kiedy najbardziej tego potrzebuje.
  • Nie martw się. Nie załamuj się. Menopauza jest nieuniknioną częścią życia kobiety. Choć objawy nie są przyjemne, aktualnie podróż jest mniej wyboista, ponieważ mamy dostęp do różnych terapii. Wiemy też, co możemy zmienić w naszym życiu. Jeśli jesteś zainteresowana przyjmowaniem leków lub chcesz spróbować psychoterapii poznawczo-behawioralnej, porozmawiaj z lekarzem o najlepszych dla ciebie opcjach. Pamiętaj, że masz prawo zawierzyć biologii i pozwolić swojemu ciału samodzielnie się z tym uporać, ufając, że zrobi to, co do niego należy.
  • Śmiej się. Jak mówi stare powiedzenie, śmiech jest najlepszym lekarstwem. Chociaż może to brzmieć prosto, sam akt śmiania się, nawet jeśli nie towarzyszy mu dobry nastrój, przynosi szereg korzyści chemicznych dla organizmu, które mogą pomóc w redukcji stresu i zwiększeniu tolerancji na ból. Śmiech jest silnym wyzwalaczem endorfin, aktywującym neuroprzekaźnik serotoninę, natywny lek przeciwdepresyjny organizmu. Ma również działa-nie przeciwzapalne, które pomaga chronić serce.
  • Prowadź dziennik swoich doświadczeń. Napisz własną instrukcję obsługi. Jesteś najlepszym ekspertem w tym zakresie. Jeśli masz niepokojące objawy, przeanalizuj wzorce. Możesz na przykład odkryć, że kiedy pijesz kawę, gorzej sypiasz, lub za każdym razem, gdy oglądasz wiadomości, dopada cię uderzenie gorąca. Poznaj naturalny rytm i reakcje swojego ciała, obserwując i rejestrując, jakie objawy się pojawiają. Śledź zmiany i szukaj ulgi.
  • Użyj swoich emocji jako narzędzi. Podobnie jak okres dojrzewania, menopauza to czas intensywnych zmian hormonalnych i towarzyszących im zmian emocjonalnych i fizycznych. Nie jesteś już piętnastolatką, jesteś dorosła i potrafisz zarządzać pojawiającymi się uczuciami (to nie one powinny rządzić tobą). Kiedy pojawia się smutek, może powinnaś coś odpuścić. Kiedy pojawia się złość, być może potrzebujesz ochrony lub wsparcia. Jeśli pojawi się strach, sprawdź, czy potrzebujesz pocieszenia lub pomocy. Wykorzystaj swoje emocje, aby dowiedzieć się więcej o sobie i lepiej kierować swoimi wyborami.

Średnia czy dojrzała

Wiek średni to termin przestarzały – taki, który powinien zostać wycofany i to nie bez powodu. Tradycyjnie bycie kobietą w średnim wieku, a zwłaszcza w okresie menopauzy, wiązało się z przekonaniem, że wkroczyłaś w fazę, w której zaczyna się zauważalny spadek. Współcześnie społeczeństwo zachodnie próbuje przekonać cię, że nie ma się czym przejmować – i tak nikt już nie zwraca na ciebie uwagi. Od tej pory staniesz się niewidzialna. Uznana za nieistotną w społeczeństwie, które czci młodość zamiast mądrości czy doświadczenia. Masz zniknąć za horyzontem. W wielu krajach kobiecie w okresie menopauzy wskazano przysłowiowe drzwi.

Naszym zadaniem jest porzucenie tej żałosnej anachronicznej retoryki. Nie musimy wierzyć w przestarzałe normy społeczne, które próbują nam narzucić, kiedy powinnyśmy właściwie przestać cieszyć się życiem i ile jesteśmy warte. Starzenie się nie

jest już takie jak dawniej. Choć wciąż pozostaje nieuniknionym faktem, to sposób, w jaki się starzejemy, szybko się zmienia i nie determinuje już tego, kim jesteśmy i jak się zachowujemy. Bycie starszym nie jest już równoznaczne z uczuciem starości, kruchością czy słabością. Większość kobiet jest świadoma, że bycie po czterdziestce, pięćdziesiątce czy w innym wieku nie ma nic wspólnego z rezygnacją. Nie wszyscy przechodzą kryzys. Nie każda kobieta chce się wycofać w ciche, ustronne miejsce, gdzie zajmie się robieniem na drutach i pieczeniem ciast. Mamy odwagę i pewność siebie, aby podążać za swoimi pasjami i odważnie dążyć do kolejnych celów, niezależnie od przypisanego nam wieku. To, co zamierzamy robić, zależy od nas.

Kiedy usłyszałam termin „dojrzała kobieta”, będący alternatywą dla określenia „w średnim wieku” lub „starsza”, poczułam satysfakcję. Ten zwrot doskonale nadaje się do opisania stale kwitnących, znaczących i działających niezależnie od wieku kobiet. Takie kobiety żyją współczesnością, wiedzą, co się dzieje na świecie, i angażują się w relacje z różnymi ludźmi, rówieśnikami i nie tylko. Bycie dojrzałą oznacza bycie ciekawą, kreatywną i pełną pasji, zdecydowaną na podejmowanie ryzyka, nawet jeśli świat mówi inaczej.

Dojrzałe kobiety nie stoją w kącie. Nie wiem, jak ty, ale osobiście wybieram bycie dojrzałą kobietą. Nie chcę być określana starodawnym zwrotem „w średnim wieku”. Nasze osiągnięcia w „dojrzałych” latach są równie ważne jak to, co osiągnęłyśmy wcześniej. Jeśli weźmiemy pod uwagę, co już udało nam się osiągnąć, jest to naprawdę wiele. Zmiana sposobu myślenia, aby żyć jak najlepiej, bez względu na moment, w którym się znajdujemy, nie tylko wpłynie na nasze własne szczęście i spełnienie, ale będzie wzorem do naśladowania dla naszych córek i otaczającego je świata.

Aby tak się stało, musimy powiedzieć „nie” dyskryminacji ze względu na wiek. Musimy pokazać, że menopauza to nie stan rezygnacji. Dziękuję, ale nie będę tylko bezczynnie się przyglądać i powoli starzeć. Nie dajmy się zdławić. Nadszedł czas, aby pokazać naszą siłę.

Wyobraźmy sobie społeczeństwo, w którym fakt, że jesteś kobietą w okresie menopauzy, nie jest pomijany ani ignorowany, ale zauważany, ceniony i chwalony. Wyobraźcie sobie kulturę, która pozwala kobietom zaakceptować różne metamorfozy w spokoju i szacunku. Jesteśmy siłą, z którą należy się liczyć. Kończę ten rozdział z nadzieją na lepsze jutro. Obecnie istnieje coraz więcej wiarygodnych źródeł informacji i możliwości opieki zdrowotnej odpowiedniej dla kobiet w każdym wieku. Mam nadzieję, że dyskusje na temat menopauzy zarówno w świecie nauki, jak i w rozmowach przy kawie będą się rozwijać. Chciałabym, aby kobiety w różnych kulturach znalazły sposób na zaakceptowanie i odnalezienie sensu oraz celu tej transformacji. Każda z nas dodaje jeszcze jeden słój do drzewa naszego życia.

Na zakończenie wróćmy do pytania, które pojawiło się na początku tej książki. Czy podczas menopauzy tracisz rozum? Nie, dostajesz zupełnie nowy mózg.

dr Lisa Mosconi autorka książki \ dr Lisa Mosconi autorka książki "Twoja psychika w menopauzie" (Fot. materiały prasowe)

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze