1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. Dlaczego nie powinnaś mówić „Wiem, co czujesz”? I co powiedzieć zamiast tego?

Dlaczego nie powinnaś mówić „Wiem, co czujesz”? I co powiedzieć zamiast tego?

(Fot. Dmitrii Marchenko/Getty Images)
(Fot. Dmitrii Marchenko/Getty Images)
Empatia jest fundamentem zdrowych relacji międzyludzkich, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Jednak okazuje się, że nawet najlepsze intencje mogą obrócić się przeciwko nam, jeśli nieumiejętnie wyrażamy współczucie. Jednym z najczęstszych błędów jest wypowiadanie słów: „Wiem, co czujesz”. Dlaczego powinniśmy z tego zrezygnować? Odpowiedź podpowiada psychologia społeczna.

Liderzy i przyjaciele – empatia w działaniu

Świetni liderzy nie tylko osiągają cele, ale także potrafią prawdziwie zrozumieć emocje innych. Badania Catalyst pokazują, że pracownicy, którzy czują się zrozumiani przez swoich przełożonych, są bardziej zaangażowani, lojalni i innowacyjni. Empatia to klucz nie tylko do sukcesu w biznesie, ale również do budowania głębokich więzi w codziennym życiu.

Jednak nie chodzi tylko o samą empatię – ważne jest, jak ją okazujemy.

Dlaczego „Wiem, co czujesz” szkodzi?

Według badań opublikowanych w „Journal of Experimental Social Psychology” im lepiej znamy drugą osobę, tym bardziej zakładamy, że wiemy, co czuje. Ta „obniżona czujność” prowadzi do błędnych wniosków i ogranicza naszą zdolność do słuchania. W efekcie – zamiast realnie okazać wsparcie – zamykamy się w naszych własnych założeniach.

Co więcej, kiedy mówimy: „Wiem, co czujesz”, często odruchowo zaczynamy dzielić się własnym doświadczeniem. W dobrej wierze, ale nieświadomie, przenosimy uwagę z rozmówcy na siebie. Zamiast budować mosty, tworzymy mur – osoba, która szuka zrozumienia, może poczuć się pominięta albo oceniana.

Psycholog organizacyjny Adam Grant nazwał to zjawisko luką perspektywiczną – niemożnością prawdziwego wczucia się w sytuację drugiej osoby, nawet jeśli mamy podobne doświadczenia.

Każde doświadczenie jest unikalne

Nawet gdy przeżywamy coś podobnego, nasze reakcje emocjonalne mogą się diametralnie różnić. Jedna osoba po zawale serca może nie wracać myślami do tego wydarzenia, a inna codziennie analizować jego skutki. Nie ma tu lepszych ani gorszych reakcji – są po prostu różne.

Zakładając, że wiemy, co czuje druga osoba, zatracamy szansę na poznanie jej prawdziwych emocji.

Jak okazywać prawdziwą empatię?

O tym, po co nam empatia, pisał w artykule Wojciech Eichelberger. O tym, że empatia to ważny element komunikacji, pisaliśmy też TUTAJ.

Dlatego, zamiast mówić „Wiem, co czujesz”, spróbuj:

  • słuchać aktywnie – z pełną obecnością i bez oceniania;

  • zadawać proste pytania, np.: „Jak się z tym czułeś?”, „Co się wtedy wydarzyło?”, „Co twoim zdaniem mogłoby pomóc?”;

  • potwierdzać emocje rozmówcy krótkimi, wspierającymi zdaniami: „To brzmi naprawdę trudno”, „To musiało być dla ciebie bolesne”.

Najważniejsze? Nie twórz założeń. Pozwól drugiej osobie opowiedzieć swoją historię na własnych warunkach.

Empatia nie polega na tym, by wiedzieć, ale by chcieć usłyszeć.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze