Seneka Młodszy mawiał, że „Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę”. Fiodor Dostojewski pisał: „Gdybym nie kłamał, nie byłbym człowiekiem”, zaś popularny Dr House odważnie głosi, że wszyscy kłamią. Gdzie zatem leży prawda?
Kłamstwo fascynuje i niszczy, uwodzi i zniewala, czaruje i uzależnia, urzeka, hipnotyzuje i manipuluje. Kłamią dzieci, młodzi i dorośli. Kłamią z ciekawości, ze strachu czy z rozpaczy. Kłamiemy w domu, w szkole, w pracy, na ulicy, na wakacjach, na co dzień i od święta. BBC News podaje, że przeciętna Angielka kłamie dwa razy w ciągu dnia, Anglik – trzy, zaś najczęściej wypowiadanym kłamstwem jest: „I'm fine” („Mam się dobrze”).
Czasem rodzą się kłamcy doskonali, z niebywałą umiejętnością sprowadzania na manowce prawie każdego, ale ich – na szczęście – jest stosunkowo mało. Podobno jedynie 1 proc. populacji bezbłędnie odczytuje wszelkie blefy, kanty i nieprawdę na podstawie cudzego zachowania – tzw. efektu Diogenesa. Również amerykańskie tajne służby są wyszkolone tak, by w 80% bezbłędnie czytać z ludzkich twarzy. Jednak w kłamaniu „nie ma pewniaków”, są tylko wskazówki fałszu.
Wskazówki fałszu – inaczej wskaźniki kłamstwa – dzielą się na werbalne i niewerbalne. Zarówno mimika, głos i słowa, jak i ciało zdradzają, gdy ktoś kłamie.
- Mocnym, solidnym i pewnym sygnałem kłamstwa jest mikroekspresja. Niestety trwa zbyt krótko (ćwierć sekundy), aby ją dojrzeć i zarejestrować (stąd metoda tylko dla wykwalifikowanych).
- Brzmienie głosu obniża się bądź podwyższa w zależności od rodzaju emocji (np. lęk, agresja) towarzyszącym zmyślaniu.
- Pauzy stają się zauważalne, nienaturalne i bywają zbyt długie lub do przesady krótkie.
- Błędy językowe, przejęzyczenia i freudowskie lapsusy słowne potwierdzają niepokój Pinokia.
- Sposób mówienia i tempo oraz niespójne wypowiedzi. Podczas blefowania odpowiedzi są krótsze, mniej konkretne, bez zbędnych opisów i detali.
- Fałszywy uśmiech, asymetryczny, szczwany i figlarnie nieudany. Gdy usta paradnie – ale sztucznie – się cieszą, mięśnie wokół oczu ani drgną.
- Ciało łgarza często wykonuje błędne gesty (tzw. emblematy lub ilustrowanie). Manipulacyjne, kontrolowane ruchy nasilają się i kiedy na co dzień są akceptowalne, podczas łgania stają się komiczne, przejaskrawione i zdradzają konfabulanta.
- Napięcie emocjonalne jest zauważalne, a nawet mierzalne wariografem poprzez sposób oddychania, częstotliwość przełykania, pocenie się, bicie serca czy zmiany na twarzy (np. rumieńce).
- Postawa i zachowanie mogą być niespójne – poprzez ruchy manipulacyjne, nadmierne gesty czy widoczny kontrast między „zachowaniem” głowy a „zachowaniem” ciała.
I chociaż wyżej opisane wskaźniki w większości czytelne są jedynie dla ekspertów, to kilka z nich przy trafnej i wnikliwej analizie może pomóc laikowi w radzeniu sobie z wszędobylskim kłamstwem.